Zapraszam na dużą porcję samych ładnych rzeczy! Jak co roku o tej porze przybywam z garstką pomysłów na prezenty świąteczne. Wiele z polecanych tu rzeczy posiadam, więc mogę serdecznie polecić, a resztę, której nie mam, z chęcią przygarnęłabym pod swoje skrzydła :). Wiem, że w moich prezentownikach często znajdujecie coś dla siebie i podrzucacie później mikołajom, więc mam nadzieję, że w tym roku również Was nie zawiodę ;)
Kolaż powyżej i obok to, podobnie jak w zeszłym roku, mix mojej wishlisty i rzeczy, które już mam w szafie lub kosmetyczce. Nie mogło zabraknąć pięknych swetrów, zimowych akcesoriów czy złotej biżuterii – dla mnie zawsze doskonałego pomysłu na prezent. Jestem zachwycona torebkową wersją klasycznego CHANEL No. 5 – jeśli macie wśród bliskich fanki tego zapachu, jestem pewna, że będzie to dla nich prezent idealny.
W propozycjach znalazły się także dwa sprzęty do stylizacji włosów. Dyson Airstrait to prawdziwa rewolucja w prostowaniu włosów – proste pasma w mig, bez męczenia gorącymi płytkami. Druga propozycja to wałki do słynnego 90s Blowout – zakładamy na noc, idziemy spać, a rano budzimy się z gotową fryzurą, bez użycia temperatury.
Podrzucam też namiar na genialny balsam koloryzujący Say Hi – hybrydę pielęgnacji i makijażu – oraz wiśniową wersję kultowego olejku Gisou. Miałam już wersję klasyczną i z drobinkami, ale chętnie przetestowałabym tę w kolorze.
Na liście pielęgnacyjnej znajdziecie wielorazowe płatki pod oczy Easy Livin w pięknej wersji stworzonej z Piggy Peg. Działają na zasadzie okluzji, potęgując działanie kremu pod oczy. Do tego dwa olejki do twarzy: detoksykujący z Caudalie, idealny na noc, oraz z Ministerstwa Dobrego Mydła – uniwersalny, pachnący i świetny także do masażu.
Na uwagę zasługuje także box Naturalface z akcesoriami do masażu twarzy i kinesiotapingu, do którego dołączony jest 21-dniowy kurs masażu i fitnessu twarzy – świetny pomysł na prezent dla miłośników naturalnej pielęgnacji. Podoba mi się również płytka do masażu Gua Sha Crystallove z Lapis Lazuli – jej wygląd zachęca do regularnego użycia.
Na koniec – ciężarki na rzep marki Bala, coś dla osób, które cenią sobie ładny design nawet w sprzętach do ćwiczeń. :)
* linki afiliacyjne
Kasiu, a jaki masz model Kindle dokładnie? Ten z linka?
ReplyDeleteTak, mam 11 :) Ale tak naprawdę nie trzeba ograniczać się do Kindla. Mój mąż ma Pocketbook i też jest zadowolony :)
Delete