Wrzesień to miesiąc przeplatania się lata i jesieni. Ranki i wieczory już chłodne, ale w dzień jeszcze niejednokrotnie można poczuć się jak w środku lipca. W takie dni świetnie sprawdza się ubiór na tzw. cebulkę. Bardzo lubię zarzucać na siebie swetry jak szaliki, które w razie potrzeby zawsze można założyć już w standardowy sposób:). Niezmiennie dalej chętnie noszę legginsy zakładane na piętę, które weszły do mojej garderoby zeszłej jesieni. Najczęściej łączę je z szerszą górą, np. oversizową marynarką.
Super jesienny look.A spodnie mega kobiece .Też takich poszukuję.Pozdrawiam
ReplyDeleteNo właśnie te spodnie muszą strasznie:) zastanawia mnie jakie buty będą do tego pasowac;) pokażesz jeszcze kilka inspiracji?
ReplyDeletePodobają strasznie miał byc;)
DeleteŚwietne legginsy! :)
ReplyDelete