CHANEL
L'eau Tan
To już chyba jeden z ostatnich typowo letnich wpisów w tym roku. Bardzo rzadko można znaleźć na moim blogu modę plażową (zastanawiam się, czy kiedykolwiek pojawił się tutaj podobny wpis?), bo przyznam, że nie należę do osób, które jakoś wyjątkowo chętnie korzystają z kąpieli słonecznych ani też niespecjalnie lubię wodę. Dla niektórych to pewnie szok, ale to najszczersza, najprawdziwsza prawda.
Podczas ostatniego wypadu zdecydowaliśmy jednak, że ostatnim punktem podróży będzie portowe miasto Genua, w którym to znajduje się urokliwa plaża Boccadasse, na której spędziliśmy tak naprawdę większość pobytu. W porze upałów siedzieliśmy w pobliskich kawiarniach, a gdy robiło się chłodniej i słońce zaczęło chylić się ku zachodowi, wychodziliśmy podelektować się szumem fal i najpiękniejszymi kolorami nieba.
CHANEL L'eau Tan self-tanning body mist | Semilac Navy Grey nailpolish
Z racji, że nie jestem plażowym typem turysty, moja kolekcja strojów kąpielowych nie należy do wyjątkowo pokaźnych. Na tę wyprawę zabrałam ze sobą ultraprosty strój jednoczęściowy Kornelii Rataj z idealnie wyciętym tyłem. W kolekcji Kornelii jest szereg pięknych propozycji dla miłośniczek prostych, minimalistycznych krojów.
Samoopalająca mgiełka CHANEL L'eau Tan to świetna alternatywa dla tradycyjnych ciężkich samoopalaczy. Wystarczy spryskać nią ciało 2-3 razy i nawet córka młynarza nabierze delikatnego, słonecznego wyglądu.
Kornelia Rataj swimsuit
Dream'in scarf
No to możemy sobie przybić piątkę, bo ja też nie lubię wody i do tego nie umiem pływać serio, aż wstyd się przyznać Haha
ReplyDeleteAle ja nie o tym, Kasiu ale masz figurę, wow sztos! Aż w duchu usmiechelam się do siebie, ze zrobiłam dziś cardio, bo miałabym wyrzuty sumienia patrząc na Twoje zdjęcia, a tak to popijam pokrzywie i idę spać :) pozdrawiam
Haha, dziękuję :))) Bardzo mi miło :*
DeleteCzarno-białe zdjęcia piękne, magia wręcz! Ja nie lubię siedzieć na słońcu, a pływać nie umiem więc wszelkie akweny wodne mnie przerażają. A kolekcja strojów... cóż... Kilka ich mam, ale w tym roku miałam na sobie tylko jeden i to przez krótki czas w ciągu jednego dnia. Także kupowanie nowych to zbędny wydatek dla mnie, chociaż nie powiem, już kiedyś trafiłam na stronę Kornelii Rataj i urzekła mnie własnie prostota jej kolekcji ♥
ReplyDeleteJedna z Twoich najpiękniejszych sesji! Wielki ukłon <3
ReplyDelete<3
DeleteJestem pod ooogromnym wrażeniem tych zdjęć. Wyglądają jak z zagranicznego wydania Vogue'a:) Po prostu brak słów by opisać mój zachwyt nad nimi. A do tego piękna TY:)
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję za przemiłe słowa!
DeleteKasiu kiedy wraca sklep Kolonia12? Już nie mogę się doczekać!
ReplyDeleteTo jest temat trudny i trapiący. Na pewno nie znikęliśmy na zawsze, ale nie mogę podać dokładnej daty powrotu.
DeletePiszesz słabo... dużo błędów, miałki przekaz. Jeśli chce się prowadzić bloga, powinno się podszlifować tą umiejętność. Piękne zdjęcia!
ReplyDeleteJeśli chce się wytykać komuś słabe pisanie, powinno się przynajmniej samemu nie robić błędów. Nie TĄ umiejętność, a TĘ umiejętność. Wszystko na temat ;)
DeleteNigdy nie aspirowałam do bycia blogerką, która zachwyca pięknymi tekstami, bo nie mam lekkiego pióra i niespecjalnie lubię pisać. Nie każdy rodzi się wszechstronnie uzdolniony. Na tym blogu zawsze prym wiodły zdjęcia i porady modowe, więc nikt nie przychodzi tu po teksty z nie wiadomo jakim przekazem. Poza tym zgadzam się z powyższym komentarzem... Skoro zostawiasz komentarz z krytyką na temat pisania, postaraj się przynajmniej o jego bezbłędną treść.
DeleteKomentarz na temat pisania zupełnie nie na miejscu, za to odpowiedź Kasi bardzo elegancka, moje uznanie. Ale słuchajcie... forma "tą umiejętność" została dopuszczona w normie potocznej. Dla językoznawców język internetu stanowi wciąż problem - co jest odzwierciedleniem słowa pisanego, co mówionego. Komentarz wydaje się bliższy wypowiedzi.
DeletePrzepraszam za te szczegóły pod tak pięknymi zdjęciami, ale musiałam!:)
"tą umiejętność" to prawidłowe wyrażenie, chociażby jak mówimy "tĄ umiejętnościĄ" :) Co nie zmienia faktu, że Kasia ma rację - nikt na jej bloga nie wchodzi, szukając storytellingu :) Takie coś znajdziecie u Miss Ferreiry czy Wyrwane z kontekstu - u Kasi zdjęcia robią robotę, nie język :) Ja rzadko nawet czytam to, co Kasia pisze, od czytania mam inne blogi. Tu wchodzę dla strony wizualnej.
DeleteTą umiejętnoscią jest poprawnie w narzędniku, nie bierniku jak napisał anonim. To spora różnica, wiec nie masz racji. :) co nie zmienia faktu, ze tą można używać w mowie potocznej, jednak jestem zdania, że tę brzmi dużo ładniej i tak też lepiej wyglada w piśmie.
DeleteKasiu, jakiś przepis na taka figurę może ???
ReplyDeleteOjj, pewnie wiele czynników się na to składa :) Najważniejsze to wg mnie regularna joga i w miarę zdrowe jedzenie (bez mięsa, z ograniczeniem cukru, chipsów itd) i w sumie nic poza tym :)
DeleteDziękuję!
Przepięknie! :)
ReplyDeletejestem pod wrażeniem Twojej figury , WOW !!! :)
ReplyDeleteDziękuję!
DeleteWyglądasz idealnie, czyste piękno :) Słońca unikam, ale bez wody, jej dźwięków i zapachów, nie wyobrażam sobie lata!
ReplyDeletePiękne zdjęcia!
ReplyDeleteKasiu, przepiękne zdjęcia! Zwłaszcza pierwsze i czarno-białe. Istna magia. Poza tym, cudny strój i ta retro opaska. :)
ReplyDeleteKasiu, wyglądasz wspaniale! Ja kupiłam w tym roku majtki do bikini od Kornelii i jeszcze rozważam górę, ale nie mogę wybrać, czy iść w trójkątną, czy w "sporty"...
ReplyDeleteCzy uważasz, że warto wydać 79 euro na ten sweter? https://www.stories.com/en_eur/clothing/knitwear/cardigans/product.cropped-cardigan-white.0563296002.html Bardzo mnie kusi, ale nie wiem, może lepiej poszukać w szmateksie...
Całusy!
Hmm, ja bym się raczej nie skusiła. Faktycznie jest to taki model, który byłoby możliwe znaleźć w lumpie...
DeleteGreat post dear
ReplyDeletehttps://thepinkpineappleblog.blogspot.com/
Zdjęcia rewelacyje :)
ReplyDeleteKasiu, szukałam na stronie tego modelu bo jestem zachwycona! Pamiętasz jaki to model, ponieważ nie wiem czy nie potrafię go znaleźć czy jest już niedostępny?
ReplyDeleteNiestety chyba już niedostępny:(
Delete