Makeup Favourites
Dawno nie było na blogu aż tak długiej przerwy, ale czas świąteczno-noworoczny to tak naprawdę jedyny okres w roku, kiedy to mogę bez wyrzutów sumienia na chwilę uciec od internetu i wszystkich spraw blogowych. Chciałam jednak zapewnić, że mimo iż ostatnio trochę zwolniłam tempo w publikowaniu wpisów oraz zdjęć na swoich kanałach, to nie oznacza, że nic się nie dzieje, bo jest wręcz przeciwnie! W nowym roku blog zmieni swój layout, na wprowadzenie czeka kilka fajnych nowości, które urozmaicą wpisy, a do tego w końcu udało nam się ruszyć z kręceniem video, które niedługo zaczną pojawiać się na blogu i kanale yt.
Dzisiejszy wpis to krótka prezentacja moich ulubionych, niezawodnych kosmetyków do makijażu wyjściowego. Styczeń to przede wszystkim czas studniówek i imprez karnawałowych, więc jestem pewna, że część z Was będzie poszukiwać idealnych cieni, trwałej pomadki czy też najlepszego podkładu.
W przypadku kosmetyków na co dzień kieruję się przede wszystkim tym, by makijaż był naturalny, bez efektu maski, jednak makijaż na wieczór rządzi się trochę innymi prawami. Idealnym podkładem na większe wyjścia od kilku lat jest dla mnie Estée Lauder Double Wear. To dzięki niemu uzyskuję efekt wręcz porcelanowej, idealnie jednolitej cery, jednak mimo wszystko bez efektu typowej maski. Próbowałam już wielu innych podkładów, ale Double Wear póki co wiedzie prym w tej kategorii. Trwałość podkładu przedłuża sypki puder- w tej chwili używam pudru La Mer, aczkolwiek byłam również zadowolona z transparentnego z Vichy Dermablend czy też pudru Estée Lauder.
Konturowanie twarzy to nie moja bajka, ale odrobina bronzera i rozświetlacza jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Moimi ulubionymi na ten moment są rozświetlacz La Mer oraz bronzer Estée Lauder. Hitem w mojej kosmetyczce okazała się paletka Bobbi Brown, a szczególnie jej środkowy odcień. Choć nie widać tego aż tak na zdjęciu, na żywo wspaniale się mieni! Nieco mniej mieniący, a bardziej metaliczny efekt dają cienie w kremie Chanel z linii OMBRE PREMIÈE, które również bardzo lubię. Poza tym makijaż oka jak zwykle dopełnia eyeliner (w tej chwili ulubieńcem jest mega trwały i niezwykle precyzyjny SIGNATURE DE CHANEL) oraz tusz Clinique Chubby Lash. Na koniec oczywiście pomadka- moimi ulubieńcami od dłuższego czasu są matowe pomadki od Bourjois (Hot Pepper) oraz Milani (Adorable).
Skoro o trwałości mowa, to grzechem byłoby nie wspomnieć o lakierach hybrydowych. Na okres świąteczno-noworoczny pozwoliłam sobie na odrobinę szaleństwa w postaci połączenia bieli (001) ze złotym brokatem (037) od Semilaca.
Dajcie znać, czy macie jakichś swoich makijażowych ulubieńców do wieczornego makijażu:)!
Dajcie znać, czy macie jakichś swoich makijażowych ulubieńców do wieczornego makijażu:)!
Piękna koszula <3
ReplyDeleteWszystkiego Dobrego w Nowym Roku!
Ostatnio trochę zaniedbałam kwestię makijażu, super że Ciebie znalazłam kilka bardzo ciekawych podpowiedzi.
ReplyDeleteSamych powodów do uśmiechu w Nowym Roku.
Ja polecam Kasiu bazę tą złotą od guerlain, ekstra rozświetla cerę i bronzer terracotta klasyczna tej samej marki:)
ReplyDeleteDziękuję, zainteresowała mnie ta złota baza :)
DeleteOstatnio bardzo polubiłam tusze do rzęs z Estee Lauder. Lubię również pomadki Max Factor Lipfinity, które są nie do zdarcia oraz puder Laura Mercier.
ReplyDeleteCo chciałabys zmienić w szablonie? Sama zamierzam założyć bloga i wydało mi się że taki szablon jaki masz teraz jest idealny :D
ReplyDeleteBlog w mniej więcej takiej odsłonie wizualnej funkcjonuje już od 2014 roku, więc odrobinę znudził mi się ten layout. Rok 2018 ogólnie będzie rokiem zmian blogowych, więc fajnie ruszyć także ze świeżym szablonem :) Nie chcę na razie zdradzać więcej informacji, ale mam już naprawdę super wizję i mam nadzieję, że Wam również się spodoba.
DeleteJa ostatnio szaleję z rozświetlaczem Becca - kupiłam wersje mini w płynie i w kamieniu i w zależności od pożądanego efektu stosuję zamiennie. Poza tym w tym roku odkryłam fajne pomadki w płynie NYX, ich cena także zachęca do eksperymentów z kolorem. Niemniej jednak bezwzględnym hitem 2017 został puder Laura Mercier - i jeszcze ta jego wydajność! A takie moje osobiste makijażowe osiągniecie na prawie sam koniec roku - już nie boję się czerwonej szminki na co dzień, wszystko dzięki zdjęciom z weekendowego wypadu, które pokazały, że jednak mi w niej bardzo do twarzy, szczególnie w zimowej aurze i szaro-czarnych zestawach.
ReplyDeletePięknie dziękuję za rekomendacje <3
DeleteP.S. a czerwona szminka to najlepszy dodatek do stonowanych zestawów <3
DeleteZestaw kosmetyków idealny <3
ReplyDeleteten podkład jest boski <3
ReplyDelete_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
Ten tusz od Clinique jest również moim faworytem! Daje piękny, naturalny efekt :)
ReplyDeleteŚwietny manicure. :)
ReplyDeleteGreat colecction
ReplyDeletehttps://thepinkpineappleblog.blogspot.com/2018/01/my-favorites-cozy-sweaters-for-this.html