Palm Springs
Jeśli zaglądacie na mój Instagram lub Facebook, to pewnie zauważyliście chwilową zmianę mojej lokalizacji. W Los Angeles (i okolicach) realizujemy specjalny materiał dla linii Lufthansa, które we wrześniu uruchamiają promocję na loty do USA, w tym właśnie do Kalifornii. Więcej o podróży i wspomnianej promocji będzie na blogu po powrocie, więc już teraz serdecznie Was zapraszam. Zwykle nie dodaję wpisów w trakcie wyjazdów, jednak nasz pobyt w Stanach jest nieco dłuższy niż standardowe wycieczki, więc nie chciałam kolejnej długiej ciszy na blogu. Dzisiejszy zestaw to jeszcze ostatnie powiewy lata- cieszę się ciepłą pogodą, bo to prawdopodobnie moje ostatnie gorące chwile tego roku. Biała sukienka to tak naprawdę koszula nocna, którą jednak można świetnie zaaranżować jako sukienkę. Resztę stanowią dodatki, czyli nowe lenonki w wersji maxi, delikatny pasek ze złotymi okuciami i klasyczne baleriny w pięknym cielistym odcieniu.
+ english
If you follow me on Instagram or Facebook, you might’ve noticed that I changed my location temporary. In LA and its surroundings we prepare a special material for Lufthansa airlines because it launches a promotion for flights to USA, including California. More about my trip and the promotion itself coming up soon on the blog. You are of course welcome to check it out. I usually don’t publish during my trips, however, this time I’m staying a bit longer and I don’t want to be silent on my blog for so long again. Today’s outfit is about last breezes of summer – I enjoy warm weather, probably the last hot days this year for me. This white dress is a nightgown arranged as a regular dress. The rest of the work is done by accessories: maxi Lennon shades, a delicate belt with golden fittings and classic nude pump shoes.
Son Trava dress
Ray-Ban sunglasses
Bellera belt
Rosa Chains medallion
Gino Rossi shoes via eobuwie.pl
No... Hi! Hi! Piękne zdjęcia <3 Aż miło patrzeć przy naszej pogodzie w Polsce. Pozdrawiam cieplutko. Jestem tutaj.
ReplyDeleteNo słyszałam, że w Polsce już nie ma śladu po upale, dlatego ładuję baterie :))
Deletejeeeej, no cudo! i przecież wczoraj oglądałam to na relacji, a już jest wpis na blogu. Podziwiam że tak szybko, a jednocześnie perfekcyjnie wykonany wpis :) nie mogłam się go doczekać. Super pomysł na koszulę nocną i cudne baleriny!
ReplyDeleteSukienka - koszula i balerinki pięknie prezentują się w letniej scenerii. Cała stylizacja świetnie wpisuje się w klimat wakacji i beztroski.
ReplyDeleteWow Kasiu, absolutny dowód na to, ze nawet w piżamie wyglądasz pięknie, zachwycająca! <3
ReplyDeleteDziękuję :*
DeleteKasiu, zobacz, hm znów zasypuje puchatkami:), a ja Ci podsyłam:), może przydadzą się do Twoich wpisów o jesiennej garderobie :) Codziennie wstawiają nowe wełniane cuda, już mam 5 na mojej wish liście, w tym ten zielony, który ostatnio Ci wysyłałam:)
ReplyDeletehttp://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0519863006.html
Przepiękny <3 Będę musiała ćwiczyć silną wolę, żeby się nie obkupić :D
DeleteKilka dni temu znalazłam identyczny w SH, też z H&M, z dodatkiem wełny, a że u mnie sezon na jesienne swetry, herbatki i kocyk rozpoczęty - niedługo i o tym u mnie na IG (honciszka).
DeleteWow! Kasiu, to chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć stylizacji na Twoim blogu. Zawsze zachwycają mnie Twoje fotki, ale te przebijają wiele. Sceneria jest po prostu cudowna. Poza tym, w życiu bym nie zgadła, że to piżama. ;) Wyglądasz cudnie! Istna magia tutaj zawitała. :)
ReplyDeleteBardzo mi miło <3
DeleteWspaniałe widoki <3
ReplyDeleteZakochałam się w tych zdjęciach, przecudownie!
ReplyDeletesosnowskaphoto.blogspot.com
Kalifornia to moje marzenie! Piękne zdjęcia, nie wpadłabym na to, aby koszulę nocną nosić jako sukienkę. :)
ReplyDeletePrzepięknie wyglądasz w tej sukience!
ReplyDeletePisałam do ciebie pod ostatnim wpisem komentarz z pytaniem, ale już tam.chyba nie zagladalas, wiec wklejam tutaj :) może znajdziesz chwile żeby odpowiedzieć :d baw się dobrze za oceanem!
ReplyDelete"Super płaszcz!
Swoją drogą jeśli mowa o plaszcz ach to mam pytanie, może pomożesz :)
Mam marzenie kupić sobie szary klasczny plaszcz na jesień, jednak rozglądam się za nim już drugi rok i za każdym rażem znajduje jakieś 'ale'. Problem polega na tym, że jestem raczej niską osoby (153cm :D) i wszystkie te płaszcze sięgają mi do kolan. Nie wiem czy taka długość jest odpowiednia dla niskich osób, najbardziej cieszyła bym soe jakbym znalazła cos co sięga mi ok 10cm nad kolanami, jednak po tylu poszukiwaniach stwierdam ze to zadanie jest chyba awykonalne �� widziałam w komentarzach nie raz jak piszesz, że nie jesteś znawca ludzkich sylwetek, ale doradz mi proszę na swoją niezawodna modów intuicję co myślisz o takiej długości płaszcza (tuż nad kolano) dla osoby niskiej i raczej drobnej. Chodzi mi mniej więcej taki krój:
https://m.zara.com/pl/pl/kobieta/p%C5%82aszcze/p%C5%82aszcze/p%C5%82aszcz-z-bardzo-przyjemnej-w-dotyku-tkaniny-c499001p4770583.html
Hej! Przepraszam za ciszę, ale ostatnie wyjazdy sprawiły, że w wielu sprawach nie jestem na bieżąco. Co do płaszcza z linku, wg mnie jest fajny i myślę, że krój sprawdzi się na niskiej osobie, ale jednocześnie nie zamykałabym się zupełnie na dłuższe kroje :) Nie wiem, czy znasz blogerkę Kingę Style On? Jest podobnego wzrostu co Ty, również jest bardzo drobniutka, a prześwietnie wygląda w długości maxi :) Podsunę kilka linków do jej stylizacji z długimi płaszczami :) Daj znać, co sądzisz!
Deletehttp://www.style-on.pl/2016/11/polish-designers-acephala.html
http://www.style-on.pl/2016/11/street-style-converse-shield-canvas.html
http://www.style-on.pl/2016/10/street-style-oscar-de-la-renta.html
Dziękuję za odpowiedz <3 nie znałam tego bloga, ale jestem Ci bardzo wdzięczna za polecenie! Wystarczyła minuta żebym się przekonała i pozbyła tych ograniczeń jakie stawiałam sobie przez ostatnie kilka lat :) faktycznie długie płaszcze wyglądują na tej dziewczynie super :d Mam 20 lat i już tyle ubraniowych "zachcianek" sobie odmowilam, ale może czas zmienić myślenie :) jeszcze raz ci bardzo dziękuję za pomoc!
DeleteCieszę się, że mogłam pomóc <3
DeletePiękna sceneria! Ale ja nie dałabym rady wysiedzieć tyle godzin w samolocie niestety, choć bardzo bym chciała zobaczyć coś więcej niż tylko Europę :(
ReplyDeletePs. Kasia jedna uwaga, prostuj proszę swoje łopatki i nie tylko dla efektowniejszych zdjęć, ale przede wszystkim dla zdrowych pleców ;)
Pozdrawiam
Nie wiem, czy masz jakieś problemy zdrowotne i to jest przeszkodą, ale mnie nawet długie loty mijają bardzo szybko- obejrzę zwykle dwa filmy, coś poczytam i resztę prześpię :)
DeleteI dzięki za radę! Wiem, że ze mnie garbusek ;)
Nie mam problemów, po prostu tak panicznie boję się latać, niestety. Mój najdłuższy lot trwał 3h i całe trzy godziny serce miałam w gardle :p Pomaga mi trochę rozmowa, ale ludzie przeważenie właśnie robią to co Ty i nie chce nikomu przeszkadzać hehe Wiem jednak, że dużo tracę przez ten strach.
DeleteJa mam okropny problem z prostowaniem pleców :/ Wygląda to nieładnie, a przecież fajne z nas kobiety, także plecy proste i jak to mówią-pierś do przodu ;)
Rozumiem, mam znajomą, która przeżyła taką traumę podczas lotu, że już w ogóle zrezygnowała z samolotów. Ja też nie przepadam za lataniem, ale jak lecę z mężem, to w razie turbulencji wtulę się w niego i jakoś to przeżyję.
DeleteLenonki to mój ulubiony model okularów. Po części dlatego, że lubię robić z siebie hippie girl, ale przede wszystkim z miłości do ich najsłynniejszego popularyzatora. Miałam już chyba kilkanaście par (niektóre z nich spotkał dość smutny koniec - siadałam na nich albo spadały na chodnik i robiły się z nich zabawnie wyglądające monokle).Twoja stylizacja świetnie komponuje się z pustynnym tłem. Zdjęcia wyglądają jak filmowe kadry (a do Hollywood masz niedaleko). Korzystaj z uroków słonecznej Kalifornii i wyglądaj pięknie, zresztą jak zawsze :)
ReplyDeleteWyglądasz bajecznie!
ReplyDeleteKiedyś z koszuli nocnej z koronką zrobiłam sobie bluzkę :D wszyscy myśleli, że kosztowała majątek, a to była stara koszula mojej mamy :D
ReplyDeleteRok temu spędziłam miesiąc w Kaliforni, eh, zazdroszczę, to jedno z najciekawszych miejsc, jakie odwiedziłam :) Strój piękny i taki efemeryczny, ma w sobie coś z klimatu "Pikniku pod Wiszącą Skałą" :)
ReplyDeleteDziękuję!
DeleteNiesamowite krajobrazy i idealnie pasująca do nich stylizacja! Pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy!
ReplyDeletePrzybijam piątkę za udział w tej samej kampanii :)
ReplyDeleteAaa, super! Przez wyjazd jestem do tyłu z internetami:)
DeleteKasiu, mam bardzo niedyskretne pytanie ;) jakiej firmy staniki nosisz do takich sukienek? ostatnio brafitterka doradziła mi piękną bardotkę, ale niestety na dłuższą metę noszenie jej bez ramiączek kompletnie się nie sprawdza :(
ReplyDeleteNajczęściej nie zakładam w ogóle, bo właśnie albo bardotka albo nic innego :) Nie zawsze mogę sobie pozwolić na taki luz, ale w tym wypadku nie widziałam przeciwwskazań.
DeleteKasia znowu zachwycasz :)!
ReplyDeleteNICE!
ReplyDeleteWitaj Kasiu. Wiem, że jesteś w podróży i nie masz czasu na rozstrzyganie zakupowych rozterek czytelniczek, ale mam mały dylemat i będę wdzięczna, jak znajdziesz chwileczkę, aby go rozstrzygnąć. Uwielbiam kolor granatowy i niebieski i mam mnóstwo rzeczy w tej kolorystyce i ani jednej pary casualowych butów, które pasowałyby do tych ubrań. Wymyśliłam, więc, że potrzebuję granatowych butów, trochę solidniejszych niż trampki, więc padło na sneakersy. Przeglądałam eobuwie i natrafiłam na Vagabondy z wyprzedaży: https://www.eobuwie.com.pl/sneakersy-vagabond-zoe-4325-180-64-dk-blue.html#sizetable Podobają mi się kolorystycznie, ale nie wiem czy są fajne. Napisz proszę, co o nich sądzisz. Nie mam kompletnie wyczucia, jeśli chodzi o takie a la sportowe buty i będę wdzięczna za radę. A swoją drogą z niecierpliwością czekam na Twój kolejny post. Każdy jest inspirujący:)))
ReplyDeleteWg mnie są bardzo fajne jeśli chodzi o model i kształt, ale ja właśnie nie za bardzo za niebieskim jestem, jednak jeśli Ty lubisz, to wg mnie buty są warte zakupu :) Pięknie dziękuję za miłe słowa <3
DeleteBardzo dziękuję za odpowiedź i Twoją opinię. Nie zauważyłam jej wcześniej i dlatego dopiero teraz piszę. Co do butów to pewnie się na nie zdecyduje i zobaczę czy pasują - zawsze można odesłać. Cieszę się, że do nas wróciłaś. Już nie mogę się doczekać jesiennych wpisów. Choć te z Kaliforni urzekają klimatem. Pozdrawiam serdecznie
DeleteJak miło! <3 Dziękuję i do zobaczenia w następnych postach!
DeleteWspaniałe zdjęcia <3 Uwielbiam takie klimaty <3
ReplyDelete