Czas na kolejny post z ulubieńcami miesiąca. Podobnie jak w poprzednim wpisie, przedstawię Wam kilka odkryć ubraniowo-kosmetycznych, ale tym razem także kilka fajności z innych kategorii. Mam nadzieję, że moi ulubieńcy przypadną także i Wam do gustu:)
7.↓
9.
1. Długo wzbraniałam się przed zrobieniem paznokci hybrydowych, ponieważ wszelkie sztuczne twory na paznokciach zawsze kojarzyły mi się z paskudnymi tipsami lub innymi żelowymi potworkami. Bez przekonania poszłam na pierwszą wizytę do salonu kosmetycznego, i okazało się, że moje obawy były zupełnie bezpodstawne. Dzięki hybrydom w końcu mam spokój z malowaniem paznokci przez bite 3 tygodnie. Na zdjęciu ulubiony odcień jasnego różowego pink peach milk od Semilac.
2. Jeśli nie przepadacie za pstrokatymi obudowami na ajfona, polecam przejrzeć uroczą kolekcję etui Kyou. Jedno ładniejsze od drugiego.
3. Pamiętacie przegląd ubraniowy, w którym pisałam, że opłaca się kupować t-shirty w pakietach na Asos.com? Oferta dotyczy nie tylko ubrań, lecz również bielizny i innych dodatków. To staniczkowe trio wyjątkowo przypadło mi do gustu.
4. "Odręczne" fonty są ostatnio na topie, ale wielu dostępnym w sieci brakuje 'tego czegoś'. Jeśli macie ochotę wzbogacić swoje blogi fajnymi napisami lub też może lubicie tworzyć różne grafiki (kartki okolicznościowe,plakaty), do końca tygodnia możecie pobrać za darmo świetną czcionkę Sofia. Wystarczy zarejestrować się na stronie Creative Market i dzięki temu co tydzień zgarniać 6 darmowych bajerów- w tym tygodniu między innymi tn odręczny font. Od dawna uwielbiam Creative Market, a dziś dzielę się tą fajnością także z Wami:)
5. Coś dla osób, które planują remont mieszkania lub są w trakcie jego trwania. Na Westwing można teraz kupić w promocji przepiękne, minimalistyczne lampy w stylu skandynawskim.
6. Cudowne serum wygładzające Resibo w olejku. Zaczęłam testować w zeszłym miesiącu i już po kilku dniach widziałam efekty działania. Tak jak zapewnia marka, olejek przywraca skórze świeżość i gładkość, dając naturalny efekt botoksu, i to naprawdę nie są żadne puste hasła reklamowe. Poczytajcie zresztą opinie klientek w internecie :) W dzisiejszym poście nie będę się bardziej rozpisywać na temat jego działania, bo niebawem na blogu pojawi się wpis o pielęgnacji cery, w którym opiszę dokładniej wszystkie ulubione produkty, w tym oczywiście także serum Resibo.
7. W zeszłym miesiącu trafiłam na album "Parsley" Julii Pietruchy, który jest pełen przepięknych, subtelnych kawałków, które mogę ostatnio słuchać na okrągło! Polecam puścić w tle w trakcie pracy czy nauki- mnie bardzo odpręża:)
8. Moja lista ulubionych second-handów, o której pisałam w marcowym poście, powiększyła się o kolejną pozycję. Niestety adres przyda się raczej tylko osobom ze Śląska, szczególnie tym z moich terenów, ale kto wie, może kiedyś zupełnie przypadkiem znajdziecie się w okolicach miejscowości Koszęcin i uda się zahaczyć o ulicę Sobieskiego :) Nie było wizyty, bym wyszła z tego ciucholandu z pustymi rękoma.
9. Spersonalizowana koszula od Le Songe, którą można potraktować jako piżamę lub koszulę na co dzień. Uwielbiam spać w wygodnych, ładnych piżamkach.
10. Koniec z brzydkimi środkami czyszczącymi! Yope to absolutnie urocze mydła kuchenne, płyny uniwersalne czy też balsamy do rąk :). Produkty są dostępne online w kilku sklepach internetowych, ale stacjonarnie widziałam też całkiem niedawno w Home&You. Oprócz niebanalnego designu produkty charakteryzuje naturalny, przyjazny środowisku skład. Ja jestem zauroczona :D
2. Jeśli nie przepadacie za pstrokatymi obudowami na ajfona, polecam przejrzeć uroczą kolekcję etui Kyou. Jedno ładniejsze od drugiego.
3. Pamiętacie przegląd ubraniowy, w którym pisałam, że opłaca się kupować t-shirty w pakietach na Asos.com? Oferta dotyczy nie tylko ubrań, lecz również bielizny i innych dodatków. To staniczkowe trio wyjątkowo przypadło mi do gustu.
4. "Odręczne" fonty są ostatnio na topie, ale wielu dostępnym w sieci brakuje 'tego czegoś'. Jeśli macie ochotę wzbogacić swoje blogi fajnymi napisami lub też może lubicie tworzyć różne grafiki (kartki okolicznościowe,plakaty), do końca tygodnia możecie pobrać za darmo świetną czcionkę Sofia. Wystarczy zarejestrować się na stronie Creative Market i dzięki temu co tydzień zgarniać 6 darmowych bajerów- w tym tygodniu między innymi tn odręczny font. Od dawna uwielbiam Creative Market, a dziś dzielę się tą fajnością także z Wami:)
5. Coś dla osób, które planują remont mieszkania lub są w trakcie jego trwania. Na Westwing można teraz kupić w promocji przepiękne, minimalistyczne lampy w stylu skandynawskim.
6. Cudowne serum wygładzające Resibo w olejku. Zaczęłam testować w zeszłym miesiącu i już po kilku dniach widziałam efekty działania. Tak jak zapewnia marka, olejek przywraca skórze świeżość i gładkość, dając naturalny efekt botoksu, i to naprawdę nie są żadne puste hasła reklamowe. Poczytajcie zresztą opinie klientek w internecie :) W dzisiejszym poście nie będę się bardziej rozpisywać na temat jego działania, bo niebawem na blogu pojawi się wpis o pielęgnacji cery, w którym opiszę dokładniej wszystkie ulubione produkty, w tym oczywiście także serum Resibo.
7. W zeszłym miesiącu trafiłam na album "Parsley" Julii Pietruchy, który jest pełen przepięknych, subtelnych kawałków, które mogę ostatnio słuchać na okrągło! Polecam puścić w tle w trakcie pracy czy nauki- mnie bardzo odpręża:)
8. Moja lista ulubionych second-handów, o której pisałam w marcowym poście, powiększyła się o kolejną pozycję. Niestety adres przyda się raczej tylko osobom ze Śląska, szczególnie tym z moich terenów, ale kto wie, może kiedyś zupełnie przypadkiem znajdziecie się w okolicach miejscowości Koszęcin i uda się zahaczyć o ulicę Sobieskiego :) Nie było wizyty, bym wyszła z tego ciucholandu z pustymi rękoma.
9. Spersonalizowana koszula od Le Songe, którą można potraktować jako piżamę lub koszulę na co dzień. Uwielbiam spać w wygodnych, ładnych piżamkach.
10. Koniec z brzydkimi środkami czyszczącymi! Yope to absolutnie urocze mydła kuchenne, płyny uniwersalne czy też balsamy do rąk :). Produkty są dostępne online w kilku sklepach internetowych, ale stacjonarnie widziałam też całkiem niedawno w Home&You. Oprócz niebanalnego designu produkty charakteryzuje naturalny, przyjazny środowisku skład. Ja jestem zauroczona :D
8.↓
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało!
Czytałam wiele dobrego o tym serum :) szkoda ze jest wyprzedane :/
ReplyDeleteWkrótce będzie dostawa/ pisało na ich instagramie :)
DeletePodobno we wrześniu będą znów dostępne:)
DeleteChociaż używam dopiero od tygodnia, to serum Resibo już skradło moje serce! :) Na początku podchodziłam do niego z rezerwą, bo ciężko uwierzyć, że jest aż tak magiczne :D Ale z każdym dniem zauważam poprawę cery. Oby tak dalej! Warte swojej ceny:)
ReplyDeleteCo do Westwing - zajrzę na pewno, zwłaszcza, że jestem w trakcie urządzania wraz z mężem naszego pierwszego mieszkania i styl skandynawski (baaardzo popularny ostatnio) również będzie u mnie królował :)
Pozdrawiam!
Zapraszamy w takim razie do nas po garść inspiracji wnętrzarskich i nowy wpis o trendach na 2017 rok :)https://www.facebook.com/makeinwood/
DeleteTe lampy z Westwing to marzenie *_*
ReplyDeleteHybrydy, to coś czemu jestem wierna od ponad pół roku. Niesamowity komfort i wygoda-zero odprysków, paznokcie utwardzone i przepięknie błyszczące. Serum od Resibo, to kolejna pozycja na liście moich zakupów. Miałam już do czynienia z tą firmą i polecam serdecznie krem odżywczy. Ja używam go głównie jesienią i zimą, przy kuracji z kwasami AHA. Cudownie skórę koi i nawilża! A co do produktów z firmy YOPE, to słyszałam o nich już w grudniu w okolicy świąt Bożego Narodzenia i opornie zbieram się do ich zakupu. Miałam okazję używać ich jednorazowo kilka razy, ponieważ moja dobra koleżanka używa tylko ich :)
ReplyDeletePozdrawiam :*
http://platinumredhead.blogspot.com/
Nie znałam marki Le Songe, dziękuję za polecenie bo ubrania są śliczne. Już planuje jakiś zakup! ;)
ReplyDeleteUwielbiam ten cykl! :)
ReplyDeletewww.evdaily.blogspot.com
Super post Kasiu!!!
ReplyDeleteJa tez rozkochalam sie w mydlach Yope! Mieszkam za granica I to sa jedne z produktow, ktore kupuje na zapas podczas pobytu w Polse. Bardzo polecam, sa naturalne, maja piekny zapach, no I ten design... cudo!
Kasiu piękne posty nam tutaj tworzysz, nie znam drugieo takiego bloga z tak kreatywnym i estetycznym podejściem do sprawy ♥ Uwielbiam tutaj zaglądać, a każdą rzecz z dzisiejszego wpisu lecę szybko wygooglować ♥
ReplyDeleteKasiu, a te czcionki normalnie można wgrać do Photoshopa?
DeleteTak, bez problemu można wgrać :)
DeleteDziękuję ♥
dziękuję Kasiu za post, świetne czcionki i te obudowy na fona :)
ReplyDelete'Parsley'cudowna! <3
ReplyDeleteKasiu, cieszymy się, że przekonałaś się do hybryd, szczególnie, że Twoim ulubionym kolorem jest pink peach milk :)
ReplyDeleteW razie pytań - chętnie pomogę
Online Ekspert marki Semilac
Pewnie jeszcze poznam więcej ulubionych, bo nie zamierzam zrezygnować z dalszych wizyt w salonie:))
DeletePiękności! Właśnie jestem w trakcie urządzania mieszkania i myślę o oświetleniu. Dziękuję za inspiracje!
ReplyDeleteswietny post! bardzo pomocny! ;)
ReplyDeleteCo do serum - czy jest on zalezany od któregoś roku życia czy można go stosować niezależnie od wieku? :)
Wg opisu: "Dla każdego typu cery, również dla osób borykających się z problemami skórnymi oraz chcących w naturalny sposób przywrócić swojej cerze młodszy i świeży wygląd."
DeleteJest to naturalny kosmetyk, więc nie sądzę, by była jakaś bariera wiekowa:)
piżamka mnie zachwyciła <3
ReplyDeletelampy Westwing wyglądają ślicznie, hybrydy również sobie robię, i mam w planach zamówienie case'ów z Kyou!
ReplyDeletehttp://julgaspace.blogspot.com
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0433226001.html tak czy nie?
ReplyDeleteLubię ostatnio koszule z kokardami :) Fajna jest.
DeleteCzy te etui nie żółkną?
ReplyDeleteSwoje noszę dopiero miesiąc, ale na razie wszystko z nim ok :)
DeleteMiałam to samo zdanie na temat sztuczności na paznokciach, ale przyznam, że hybrydy bardzo mi się podobają, ale u kogoś. ;) Mam twarde, niełamliwe i zadbane paznokcie i boję się, że po częstym robieniu pogorszę ich stan, na dodatek przy używaniu acetonu. O olejku Resibo słyszałam wiele pozytywnych opinii. Natomiast o tym, że Julia Pietrucha nagrała płytę, nie miałam zielonego pojęcia. Zastanawiałam się gdzie tak zniknęła i mam odpowiedź. ;) Świetny wpis, podoba mi się taka tematyka. :)
ReplyDelete"w końcu mam spokój z malowaniem paznokci przez bite 3 tygodnie" ale jak to:D przecież przez 3 tygodnie paznokcie bardzo urosną
ReplyDeleteDo 3 tygodni odrost jest jeszcze niewielki (przynajmniej u mnie), poza tym mam naturalnie długą płytkę, więc faktycznie mam spokój 3 tyg :D
DeleteUwielbiam ten cykl!:)
ReplyDeleteJak fajnie, że podesłałaś link do staniczków z ASOSA, mam nadzieję, że jeszcze będą dostępne..:(
ReplyDeletep.s. do tej pory nie robiłam zakupów online w innej walucie, może trochę głupia prośba, ale czy możesz mi krótko napisać jak to wygląda w przypadku zamówień na ASOSie?
pozdrawiam!
A.
Ja płacę zawsze kartą Visa i kwota euro zostaje przewalutowana na złotówki :)
DeleteGdzie dokładnie ten lumpek?
ReplyDeleteDokladną lokalizację pokazuje mapka po prawej:)
DeleteZnasz jakies lumpeksy w Poznaniu?
ReplyDeleteNie, ale poszukaj w tym wpisie, bo dziewczyny podawały adresy różnych lumpów http://www.jestemkasia.com/2016/03/my-vintage-map.html :)
DeleteKasiu który rozmiar stanika wybrałaś? nie mogę się zdecydować czy xs czy s (który jest aktualnie niedostępny :/). czy są rozciągliwe? jak oceniasz ich jakość? chyba skłaniam się kupić xs ale boję się ze bedzie za mały :(
ReplyDeleteodpisałam pod najnowszym postem:)
DeletePost taki niby o niczym a wiele interesujących treści w nim znalazłam :) pozdrawiam!
ReplyDeletehej kasiu, strasznie lubie twojego bloga i zagladam do ciebie regularnie. bardzo podoba mi sie layout i estetyka twojego bloga, lecz czcionka tekstow jest jak na moje biedne oczy niestety za mala. strasznie meczace jest wczytywanie sie w ten drobny maczek i zniecheca do czytania calych tekstwo, szczegolnie jesli sa dluzsze i blog na tym troche traci w moich oczach. pozdrawiam cieplo :)
ReplyDelete