Jestem pewna, że każdy z Was chociaż raz słyszał o nasionach chia, ale na pewno nie wszyscy wiedzą o ich właściwościach, które mają świetny wpływ zarówno na nasz wygląd, jak i dobre samopoczucie. Szałwia hiszpańska to roślina dająca nasiona chia, które słyną ze swych wyjątkowych wartości odżywczych i właściwości zdrowotnych. Nasiona chia są bogatym źródłem białka, błonnika, kwasów Omega-3, minerałów czy antyoksydantów. Zawierają ogromną ilość wartości odżywczych, ale jednocześnie małą ilość kalorii, co wraz z dużą zawartością białka i błonnika może pozytywnie wpływać na proces odchudzania. W dzisiejszym wpisie przygotowałam dla Was przegląd zdrowych pyszności z wykorzystaniem tych ciekawych nasionek. Przepisy są bardzo proste, a przygotowanie dań zajmuje raptem kilka chwil. Nasiona chia mają jednak zastosowanie nie tylko w kuchni... zostańcie ze mną do końca wpisu, bo tam czeka mała niespodzianka! + english
I’m sure all of you’ve heard about chia. Let’s discover its benefits affecting our appearance and well-being. Salvia hispanica, commonly known as chia, is renowned for its nutrients and pro-health benefits. Chia seeds are rich source of proteins, fiber, omega-3 acids, elements, and antioxidants. Huge amount of nutrients and so few calories. High content of proteins and fiber can help in losing weight. Below you’ll find healthy chia-based finger-licking goodies. All recipes are simple and not time-consuming. But chia can be also used outside kitchen… just stay with me till the end of the post for a little surprise!
1/ bezglutenowy chlebek z chia
Coraz więcej osób wyklucza ze swojej diety pieczywo, szczególnie to pszenne, gdyż jego spożywanie ma negatywny wpływ na sylwetkę, a ponadto zawiera gluten, który w przypadku nietolerancji pokarmowej wywołuje złe samopoczucie i możliwe inne dolegliwości. Jakiś czas temu trafiłam na przepis Katarzyny Gurbackiej, który w moim wykonaniu wygląda następująco:
4 łyżki chia
4 łyżki ziaren słonecznika
4 łyżki ziaren dyni
4 łyżki płatków jaglanych
3 łyżki mąki gryczanej
1 łyżka syropu klonowego
1/2 łyżeczki nasion czarnuszki
1/2 łyżeczki soli morskiej
160 ml wody do zalania chia
200 ml wody
Nasionka chia należy zmielić w młynku (ja użyłam do tego zwykłego blendera), zalać ciepłą wodą i zostawić na ok. 20 minut. Resztę składników wsypujemy do miski, następnie zalewamy "gęstą galaretką" chia i dokładnie mieszamy ze sobą. Powstałe ciasto należy wyłożyć na blachę i wsadzić do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Piec ok. 25 minut. Chlebek jest naprawdę smaczny, a do tego zdrowy i pożywny.
2 / kokosowy pudding z chia
Składniki na 2 - 4 porcje:
duża puszka mleka kokosowego / 400 ml
100 ml dowolnego mleka ( u mnie mleko migdałowe)
4 czubate łyżki nasion chia
2 łyżki syropu z agawy
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
do podania: świeże owoce
Wszystkie składniki trzeba złączyć ze sobą i mieszać trzepaczką ok. 3 minuty, po czym rozlać płyn do słoiczków/miseczek. Czas przygotowywania tego deseru to wg mnie max. 10 minut + noc chłodzenia w lodówce. Deser zjadam zwykle zamiast śniadania, ale nie mam przez to żadnych wyrzutów sumienia :)
3/ energetyzujący napój CHIA FRESCA
1 szklanka wody niegazowanej lub filtrowanej
1/2 limonki + 2 plasterki limonki
1 gałązka mięty
1 łyżka nasion chia
1/2 łyżeczka syropu klonowego
Napój gotowy jest po 15-20 minutach
W Ameryce Łacińskiej napój ten serwowany jest jako lemoniada, która gasi pragnienie i doskonale nawadnia w trakcie upałów.
4 / Avon Nutra Effects z chia
Jak widać, nasiona chia można pić i jeść w różnych postaciach, ale na tym się nie kończy zastosowanie tych nasionek. Ostatnią nowością marki AVON są właśnie kosmetyki z ich wykorzystaniem. Dzięki właściwościom hydrofilowym nasiona chia zapewniają długotrwały efekt nawilżenia i poprawiają funkcjonowanie naturalnego płaszcza hydrolipidowego, nawet najbardziej suchej skóry, zapobiegając jej odwodnieniu. Dzięki antyoksydantom działają przeciwzapalnie i przeciwstarzeniowo, co jest równie ważne, gdy kompleksowo dbamy o jakość skóry ciała. W skład innowacyjnej serii wchodzi krem nawilżający do ciała, twarzy i rąk AVON Nutra Effects Velvet Soft Moisture oraz długotrwale nawilżajacy balsam do ciała z ziarnami chia AVON Nutra Effects Ultimata Moisture. Wszystkie kosmetyki AVON Nutra effects były testowane alergologicznie, nie zawierają parabenów i sztucznych barwników. Produkty są dedykowane nawet dla skóry wrażliwej.
Jestem w trakcie testowania tych kosmetyków, ale dla Was również mam 5 zestawów do rozdania. Jeśli macie ochotę przetestować tę linię i zapoznać się z jej działaniem na własnej skórze (dosłownie :), zostawcie w komentarzu odpowiedź na pytanie. Lato powoli się kończy, jakie macie swoje sprawdzone sposoby, żeby zachować świetne samopoczucie i piękno przez cały rok?
Na Wasze komentarze czekam do 27.08.2016 włącznie. 5 najfajniejszych odpowiedzi otrzyma zestawy kosmetyków AVON Nutra Effects. Produkty do przetestowania zapewnia marka AVON.
Wpis powstał we współpracy z marką Avon
+ WYNIKI
Dziękuję za wszystkie komentarze! Wasze pomysły na dobre samopoczucie i piękno są naprawdę extra. Podczas wybierania najlepszych zgłoszeń sama zainspirowałam się kilkoma z nich :)
Mała Żyrafa 19/08/2016, 19:32
Inżynierka 19/08/2016, 22:06
Najlepszym sposobem na świetne samopoczucie i piękno przez cały rok jest życie zgodne z naturalnym rytmem. Przede wszystkim zdrowy, spokojny sen przez 8 godzin, zasypianie i wstawanie w podobnych godzin, bez zarywania nocek czy leniuchowania do południa. Na pracę zarobkową.powinniśmy poświęcać również 8 godzin, nie więcej. A pozostałe 8 godzin naszej doby powinniśmy poświęcić na przyjemności, małe radości, przyjemne obowiązki, sport. Życie w rytmie sprawia, że człowiek jest spokojny, wypoczęty, radosny i piękny.
A ja zwyczajnie... oddycham :) Przez kilka minut dziennie trenuję oddychanie głęboko relaksujące i może to niewiele, ale w ciągu tego czasu jestem w stanie poukładać sobie w głowie priorytety na cały dzień i uświadomić sobie, że tak jak w oddychaniu, tak w życiu nie należy się spieszyć. Dzięki tej krótkiej chwili zarówno moje ciało, jak i umysł dostają porządną dawkę tego, co potrzebują.
Martyna Lupa 17/08/2016, 23:36
Zawsze pod koniec lata robię kolaż z moich wakacyjnych zdjęć i umieszczam go na ścianie (zamiast obrazu bądź tablicy korkowej). Jest to mix fotografii przedstawiających najróżniejsze rzeczy od moich znajomych poprzez widoki, smaczne, letnie jedzenie bądź całkiem przypadkowe rzeczy. Taki kolaż sprawia, że nawet w pochmurne, deszczowe, listopadowe dni uśmiecham się sama do siebie i o niebo lepiej się czuję, kiedy za oknem szaro i buro, a jak wiadomo wewnętrzna radość to piękno! :)
Diamond in the rough 19/08/2016, 10:15
"Jesteś tym co jesz"- to pierwsza zasada, na utrzymanie zdrowia dobra rada.
"W zdrowym ciele zdrowy duch"- moje dobre samopoczucie równa się ruch.
"Zdrowego leczyć nie trzeba"-odrzucam suplementy zbędne- wszystko, czego chcę, z natury nabędę.
"Zimna woda zdrowia doda"- no więc piję dużo wody- dla zdrowia i dla urody.
"Im mniej nienawiści, tym więcej zdrowia"- jak mogłabym się czuć dobrze ze sobą, będąc wredną i złą osobą?
"Nie ma kobiet brzydkich, są tylko kobiety zaniedbane"- lubię więc o siebie dbać- prysznic brać, "cud mazidło" wsmarować, no i się wymalować ;)
Anonymous 27/08/2016, 22:39
Głęboko wierzę w to, że żeby zachować dobre samopoczucie i piękno zewnętrzne przez cały rok, muszę przede wszystkim dbać o swoje piękno wewnętrzne. Życie w erze mediów społecznościowych i instagramowych ideałów niejednej kobiecie przysparza mnóstwa kompleksów; przeglądając fotografie tych mniej i bardziej popularnych o nienagannych figurach i z nieskazitelnym makijażem zaczynamy się do nich porównywać i winić siebie za to, że my i nasze życie nie wyglądają tak jak to, które widzimy za szklanym ekranem telefonu. Kluczem jest świadomość - świadomość tego, że nic w rzeczywistości nie jest takie jakim się wydaje na okraszonych filtrem zdjęciach, a także wdzięczność za wszystkie te małe rzeczy, które czynią mnie wyjątkową dlatego, że czynią mnie mną. Pozostawanie w pokoju z samą sobą powoduje, że czuję się pięknie; to zaś sprawia, że wyglądam pięknie, dzięki czemu mam dobre samopoczucie przez cały dwanaście miesięcy - niezależnie od tego, czy moja skóra jest wysuszona przez długie opalanie latem, czy też po karnawałowych ucztach mam problem z wciśnięciem się w swoje ulubione jeansy. Wszystko zaczyna się w naszych głowach, które mogą o wiele, wiele więcej, niż nam się wydaje!
Bardzo proszę o kontakt mailowy, by móc wysłać zestawy kosmetyków :)
Zawsze pod koniec lata robię kolaż z moich wakacyjnych zdjęć i umieszczam go na ścianie (zamiast obrazu bądź tablicy korkowej). Jest to mix fotografii przedstawiających najróżniejsze rzeczy od moich znajomych poprzez widoki, smaczne, letnie jedzenie bądź całkiem przypadkowe rzeczy. Taki kolaż sprawia, że nawet w pochmurne, deszczowe, listopadowe dni uśmiecham się sama do siebie i o niebo lepiej się czuję, kiedy za oknem szaro i buro, a jak wiadomo wewnętrzna radość to piękno! :)
ReplyDeleteKasiu, uwielbiam w Tobie i twoim blogu to, że pomimo tego iż pewne wpisy powstają we współpracy z jakimiś firmami, to ty potrafisz to w tak subtelny i nienachalny sposób przemycić, że nie mam wrażenia ze ten wpis jest na siłę tylko współpraca z daną firma była jedynie inspiracją. Naprawdę dzięki twojemu talentów i czuję się jako czytelnik doceniona i nie zlekcewazona 😍😘💕❤ Kasia z bloga www.mowmikasia.blogspot.com
ReplyDeleteKasiu, bardzo mi miło. Każda współpraca, która pojawia się na blogu jest spójna z wizerunkiem mojego bloga, więc nigdy nie "wciskam" czegoś na siłę :)
Deleteja raz chciałam zrobić pudding, ale nasiona w ogóle mi nie napęczniały :( nie wiem czemu, musze spróbowac znowu.
ReplyDeleteMoże za krótko czekałaś? Nasiona te mają naturalną zdolność żelowania płynów :)
DeleteTak też czasami się dzieje jeśli dasz za mało lub za dużo nasion w stosunku do wody :) ogólnie mówi się, że nasiona powinno się wymieszać z dziewięciokrotnie większą ilością wody ;)
DeleteJa planuje kolejne podroze, czytam stosy ksiazek, pieke przerozne ciasta i robie wlasne dzemy. Poza tym pije wieczorami wino lub piwo po meksykansku (z limonka i odrobina soli i magi, polecam) wraz z moim chlopakiem i smieje sie ile moge. I ostatnia rzecz: realizuje swoje marzenia z mlodosci: kupilam sobie aparat o ktorym zawsze marzylam, zapisalam sie na kurs prawa jazdy moto i w koncu projektuje w 3d (obronilam sie z disajnu ale nigdy nie pracowalam w zawodzie :)
ReplyDeleteBardzo dobre pytanie Kasiu :) U mnie te dwa pojęcia się pokrywają. Przede wszystkim staram się dostrzegać piękno w codzienności - w porannej kawie, śpiewie ptaków czy nawet w deszczu. Otaczam się też pozytywnymi ludźmi, bo nikt nie daje mi tyle szczęścia, miłości i energii, co moja rodzina i przyjaciele. To właśnie oni sprawiają, że się uśmiecham, a nie ma nic piękniejszego niż uśmiech na twarzy :) przynajmniej raz w tygodniu robię sobie domowe "spa" - nakładam maseczkę, robię manicure i pedicure. Całym rokiem dużo czytam - dobra książka, kawa i kot u moich stóp i jestem najszczęśliwszą osobą na świecie :)
ReplyDeletejuż miałam nadzieję na niezależny wpis i pach! Avon :/ Nie da się bez lokowania produktu i wstrętnej reklamy? i to jeszcze Avon, kasy Ci za mało? gonisz Charlize
ReplyDeleteDrogi anonimie, szkoda że nie możesz zajrzeć do mojej skrzynki mailowej, by zobaczyć ile propozycji współpracy jest odrzucanych. Z Avonem mam miłe wspomnienia jeszcze z czasów liceum, więc z chęcią przyjęłam propozycję. Ponadto niezależnie od tego, czy wpis powstaje we współpracy czy nie, wkładam w niego tyle samo pracy i serca ;)
DeleteKasiu, a ja lubię każdy Twój post :D Piękne zdjęcia i moje ulubione poczucie estetyki :)
DeleteDziękuję :) Staram się, by każdy wpis był ciekawy i ładny wizualnie:)
DeleteNo tak, bo to taka straszna zbrodnia, że bloggerka modowa podejmuje współpracę.. ;) Oczywiście, że podejmuje skoro może, a nie mam wątpliwości, że Kasia to akurat może przebierać w ofertach i wybiera tylko te, które jej odpowiadają. Ba! Część z nich jest przecież nawet z korzyścią dla czytelników jak ten, bo przecież jest też konkurs ;) Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie czepiają się o takie rzeczy, zwłaszcza, że zgadzam się w 100% z osobą komentującą wcześniej: Kasia to ma dar to tworzenia postów nawet jeśli są tam jakieś "produkty lokowane", ale przemycane są w bardzo subtelny, nienachalny sposób.
DeletePozdrawiam;)
Bo komuś za przeproszeniem żal dupę ściska, że inni mają lepiej i swoją pasję łączą z pracą... To takie typowe polaczkowe zachowanie, zamiast pogratulować i cieszyć się z sukcesów innych, to wolą komuś dokopać.
DeleteBlog Kasi jest jedyny w swoim rodzaju i cieszę się, że kiedyś na niego przez przypadek trafiłam i dziękuje za to ile serca w niego wkłada! ;)
Dziękuję, jest mi bardzo miło!:)
DeleteJa dzięki temu wpisowi dowiedziałam się, że firma Avon posiada w swojej ofercie takie produkty ale czy to znaczy, że od razu mam je kupić?! Nawet jeśli jest to forma reklamy to co z tego? Drogi amonimie... Widocznie nie jesteś uodporniony na takie rzeczy i kupujesz wszystko co tylko jest reklamowane! Skoro Ci to tak przeszkadza. To jest tak żałosne, że aż śmieszne, naprawdę :-) jestem osobą postronna i nie mogę wyjść ze zdumienia, że są jeszcze ludzie o tak zasciankowym myśleniu.
DeleteAle piekne zdjecia ! Jakim aparatem robiłaś te foty ?
ReplyDeleteOlympusem e-pl7 oraz Nikonem d810 :)
DeleteDla mnie, by zachować dobre samopoczucie przez cały rok, najważniejsze są trzy rzeczy: ruch, słońce i dobre jedzenie. Ruch w postaci spacerów, biegania, jazdy na rowerze, joga; to właściwie konieczność życiowa, to samonapędzająca się energia. Szczególnie bieganie daje niesamowitego kopa energetycznego, w cudowny sposób uzależnia i pozwala wszystko sobie poukładać w głowie i duszy. Daje też poczucie kontroli nad własnym organizmem i wiele pozytywnych emocji związanych z przekraczaniem własnych słabości. Słońce uwielbiam, ale deszcz również. Słońce mnie uspokaja. Uwielbiam zapach skóry dotkniętej słońcem. W pracy robię sobię przerwę na 10-15 min na kąpiel słoneczną. Wystawiam twarz i ręce ku słońcu i ładuje akumulatory niczym gadzina. Natomiast jedzenie musi być pokarmem dla ciała i duszy. Staram się by było dobrej jakości i świeże, by było wartościowe. I jeszcze dobrze jest jeść z kimś. Dobrze jest rozkoszować się jedzeniem wspólnie z partnerem i nie traktować pożywienia tylko jako paliwo. Wspólne jedzenie wspólnie przygotowanych posiłków daje dużo radości i wzmacnia więź z drugim człowiekiem.
ReplyDeleteLato powoli się kończy, a dla mnie to doskonała wiadomość. Jestem jedną z tych osób, która nie toleruje wysokich temperatur, mój organizm, skóra, włosy - wszystko reaguje negatywnie na upały i silne słońce. W ciepłe dni nawet gorzej mi się myśli, pracuje czy uczy. Dlatego też niezwykle się cieszę, że zbliżają się moje dwie ulubione, ciemne i chłodniejsze pory roku - jesień i zima, czekałam z utęsknieniem. Dla mnie idealnym sposobem na zachowanie dobrego samopoczucia przez cały rok jest przede wszystkim aktywność fizyczna: bieganie, joga i siłownia stały się moim sposobem na codzienne życie. Dodatkowo niezbędne dla mnie jest zdrowe i lekkie odżywianie, pełne witamin i minerałów, nawadnianie i odpowiednio zbilansowana dieta. Trzecim krokiem jest: relaks. Abym dobrze się czuła muszę czuć się bezpiecznie i komfortowo, dać sobie czasami chwilę wytchnienia z książką, filmem, serialem, świeczką, odprężającą kąpielą i domowym spa, czas kiedy mogę cieszyć się czasem z rodziną, przyjaciółmi i moim mruczącym kotem. Te wszystkie rzeczy tworzą dla mnie niezbędną podstawę do dobrego samopoczucia przez cały rok, niezależnie od pory roku czy stresów życia codziennego i zawodowego. Pozdrawiam :)
ReplyDeleteWszystko wygląda obłędnie! :)
ReplyDeletewww.evdaily.blogspot.com
Aby zachować dobre samopoczucie przez cały rok patrzę na moje 3 Skarby, które mam w domu. Widzę ich uśmiech i radość i od razu wiem, że to jest to co zawsze i wszędzie sprawi, że będę szczęśliwa. Wato mieć w głowie tylko dobre myśli, a w sercu dobrych ludzi :)
ReplyDelete"Jesteś tym co jesz"- to pierwsza zasada, na utrzymanie zdrowia dobra rada.
ReplyDelete"W zdrowym ciele zdrowy duch"- moje dobre samopoczucie równa się ruch.
"Zdrowego leczyć nie trzeba"-odrzucam suplementy zbędne- wszystko, czego chcę, z natury nabędę.
"Zimna woda zdrowia doda"- no więc piję dużo wody- dla zdrowia i dla urody.
"Im mniej nienawiści, tym więcej zdrowia"- jak mogłabym się czuć dobrze ze sobą, będąc wredną i złą osobą?
"Nie ma kobiet brzydkich, są tylko kobiety zaniedbane"- lubię więc o siebie dbać- prysznic brać, "cud mazidło" wsmarować, no i się wymalować ;)
Żeby zachować piękno przez cały rok regularnie uprawiam sport, ale oprócz tego (zapewne jak każda kobieta) każdego wieczoru rozpieszczam się, na tyle na ile pozwala mi moja codzienna rutyna. Dodatkowo raz w miesiącu robię sobie pełne domowe spa, dzięki temu czuję się szczęśliwa:)
ReplyDeleteNajlepszym sposobem na dobre samopoczucie jest otaczające mnie miejsce wypełnione wakacyjnymi zdjęciami i pamiątkami, szafa która nigdy nie traci swoich kolorów a na moim stole zaczynają gościć owoce które przechowałam na chłodne szare zimowe dni <3 Dobre samopoczucie to najlepsze kosmetyki by zachować piękno :)
ReplyDeletePatrząc na narzekanie niektórych czytelników zupełnie ich nie rozumiem. U Ciebie każdy wpis, nawet sponsorowany jest przygotowany bardzo starannie i można coś z niego wynieść. Na innych blogach niemal każdy wpis jest sponsorowany, a czytelnicy w zasadzie nie wynoszą z tych publikacji nic ciekawego. U Ciebie otrzymujemy garść prostych, ciekawych i przede wszystkim zdrowych przepisów! Na pewno wykorzystam przynajmniej jeden z nich. Bardzo Ci dziękuję za jakość, którą wnosisz do polskiej blogosfery :)
ReplyDeleteKasia :)
Dobre samopoczucie i piękno przez cały rok zapewnia mi wiele czynników. Jednym z nich i chyba najważniejszym są wspomnienia zamknięte w mojej głowie, które w zimowe wieczory przelewam na kartki papieru przy herbacie zaparzonej z ususzonych, letnich owoców. To tyle względem samopoczucia :) Piękno - pojęciem względnym jednak ja zatrzymuje je w chęci do dalszego uprawiania sportu pomimo deszczu i chłodu. A na zwieńczenie oprócz herbatek z darów Pani Lata również jej dary w postaci zamrożonych owoców i obłędnych koktajli - mniam!
ReplyDeleteChlebek koniecznie do wypróbowania :) Dzięki :)
ReplyDeleteA co do konkursowego pytania... żyję w myśl zasady "wszystko co najpiękniejsze, jeszcze przede mną". To niesamowity motywator i gwarancja codziennego uśmiechu!
Zrobiłam chlebek, jak zapowiadałam, ale... mam pytanie... jak to jest z tą wodą w przepisie - 160 ml do chia, a 200 ml oprócz tego do wszystkich składników? Szukałam tej informacji u autorki przepisu, ale nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Pojawiają się za to komentarze, że jak się doda 200 ml to konsystencja jest rzadka. I chyba się do tego przychylę, bo do swojego wykonania dodałam tylko 100 ml, bo bałam się, że chlebek będzie pływający :)
DeleteA może chodzi o to, że w sumie 200 ml z czego 160 ml do chia, a 40 ml dodatkowo?
Nie chciałam zmieniac oryginalnego przepisu autorki, dlatego podałam w takiej formie. Ja zaś robię z mniejszą ilością wody, jest smaczny, ale dość "ubity", więc pomyślałam, że może większa ilość wodny ma wpływ na jego puszystość?
DeleteTrzeba eksperymentować :) Przy moich 100 ml był dość elastyczny - taki galaretkowaty - jakby niedopieczony, dopiero następnego dnia trochę "stwardniał" i mim zdaniem był lepszy. Ale muszę trochę pokombinować, bo w smaku super :)
DeleteNiezależnie od pory roku, zawsze wstaję pół godziny wcześniej, robię krótką gimnastykę przy relaksującej muzyce, wypijam szklankę wody z cytryną i myślę o wszystkich ciekawych rzeczach, które czekają mnie w najbliższym czasie :) To sprawia, że czuję się znakomicie niemal każdego dnia!
ReplyDeleteolkoj@autograf.pl
Zachowanie dobrego samopoczucia i piękna przez cały rok?
ReplyDeleteNic prostszego!
Radość z życia to sposób na wszystko.
Kiedy cieszymy się z małych rzeczy, spełniamy swoje marzenia, osiągamy założone cele, na Naszej twarzy wciąż pojawia się uśmiech. To On sprawia, że jesteśmy piękni. Osobiście odczuwamy zadowolenie, a i inni widzą w Nas tą radość, miłość. Zarazamy empatia i pozytywnym podejściem do życia.
Sprawiamy, że nie tylko my jesteśmy piękni i w dobrym humorze, a także otaczający Nas ludzie.
Myślę, że receptą na zdrowie i piękno jest umiar. I w jednym i w drugim przypadku przesada może prowadzić do katastrofy. Jest to skutek wszechobecnej chemii - i w kosmetykach, i w żywności. Obecnie mniej znaczy więcej i większą przysługę swojej cerze wyświadczymy myjąc ją wodą i szarym mydłem niż nakładając po raz 1500 maseczkę, której lista ingrediencji jest dłuższa niż litania do Matki Boskiej. Dla naszej figury będzie korzystniej, gdy zjemy porządną porcję kaszy gryczanej z mięsem i surówką domowej roboty, a nie szybki lunch w Coffee Heaven.
ReplyDeleteMój sposób na piękne i zdrowie to przede wszystkim systematyczność ( codzienna pielęgnacja ciała z zewnątrz- kosmetyki naturalne, które dopiero zaczynam doceniać, i od środka- naturalne jedzenie w własnej uprawy). Kolejna rzecz- sport. Choć nie należę do osób zakochanych w aktywności, staram się ćwiczyć 3 razy w tygodniu dla poprawy samopoczucia i krążenia. Oczywiście pamiętam o tym, by kochaćv bliskich baardzo mocno i dużo się uśmiechać ;)
ReplyDeletePiękne zdjęcia!
ReplyDeleteJaki mam swoje sprawdzony sposoby, żeby zachować świetne samopoczucie i piękno przez cały rok?
ReplyDeletePrzede wszystkim racjonalne odżywianie i odpowiednie nawodnienie organizmu- to jest bardzo ważne, abyśmy się czuli dobrze nie tylko przez rok we własnym ciele.
Po drugie, gdy mamy chwile dla siebie- domowe spa: relaksująca kąpiel z naszymi ulubionymi piosenkami- relaks nie tylko dla duszy, ale i ciała. Również, aby pobudzić nasze endorfiny do działania- domowy fitness albo siłownia ze znajomymi nie zaszkodzi, ponieważ w zdrowym ciele zdrowy duch.
No i najważniejsze- uśmiech, bez niego dzień stracony, a śmiech to zdrowie. ;)
https://www.facebook.com/sylwia.karp07
A ja zwyczajnie... oddycham :) Przez kilka minut dziennie trenuję oddychanie głęboko relaksujące i może to niewiele, ale w ciągu tego czasu jestem w stanie poukładać sobie w głowie priorytety na cały dzień i uświadomić sobie, że tak jak w oddychaniu, tak w życiu nie należy się spieszyć. Dzięki tej krótkiej chwili zarówno moje ciało, jak i umysł dostają porządną dawkę tego, co potrzebują.
ReplyDeletePostanowiłam być szczęśliwa, bo to jest podstawą dobrego samopoczucia i określa nasze piękno. Staram się czerpać radość z natury i żyć z nią z zgodzie i harmonii. Wiosną staram się przebudzić do aktywniejszego życia, tak jak natura się wtedy budzi. Więcej czasu spędzam na zewnątrz, piję koktajle z zielonych wschodzących traw, ziół i młodych roślin. Czerpię radość życia w lecie, gdy otaczają nas bujnie smakowite warzywa i owoce, a wieczory są długie, wraz z przyjaciółmi robimy zdrowe grille i warzywno- owocowe kolacje i letnie spa, wykorzystując to co nam natura daje. Kolory jesieni są świetną motywacją do dłuższych spacerów, a chłodek zimowy zaprasza przed kominek i pysznymi przetworami przygotowanymi specjalnie na ten czas. Gdy żyje się tak jak natura nam podpowiada, zachowując równowagę, to piękno i dobre samopoczucie są nam pisane.
ReplyDeleteJa staram się uprawia dużo sportu (conajmniej 4 razy w tygodniu), pić dużo wody ale przedy wszystkim BYĆ SZCZĘŚLIWĄ :) Stres pogarsza cerę i pogarsza samopoczucie. Wystarczy się wyluzować, znaleźć fajne hobby a reszta przyjdzie sama!
ReplyDeleteAby buc szczesliwa i spelniona przez caly rok juz od 10 lat pomagam osoba starszym samotnym,bywam z nimi na wycieczkach ,biesiadach czy grilu i kiedy widze usmiech na ich twarzach to czuje sie wysmienicie tak lekko jest mi na sercu bo wiem ze dalam im troche szczescia
ReplyDeleteNajlepszym sposobem na świetne samopoczucie i piękno przez cały rok jest życie zgodne z naturalnym rytmem. Przede wszystkim zdrowy, spokojny sen przez 8 godzin, zasypianie i wstawanie w podobnych godzin, bez zarywania nocek czy leniuchowania do południa. Na pracę zarobkową.powinniśmy poświęcać również 8 godzin, nie więcej. A pozostałe 8 godzin naszej doby powinniśmy poświęcić na przyjemności, małe radości, przyjemne obowiązki, sport. Życie w rytmie sprawia, że człowiek jest spokojny, wypoczęty, radosny i piękny.
ReplyDeletePrzez całe wakacje ładuje baterie żeby trzymały przez kolejne miesiące do nastepnych wakacji! Dużo wieczornych spacerów, wycieczki do pięknych miejsc, których jeszcze w Polsce nie odwiedziłam. Całe lato pielęgnuje mój ogrodek i ciesze się jak małe dziecko kiedy zaczynam zbiory:d dostarcza mi to maksimum satysfakcji i na długo poprawia samopoczucie. W mroźne, jesienne i zimowe wieczory sięgam po konfitury dżemiki itd które robiłam w wakacje co na nowo wprawia mnie w dobry nastrój�� Samo świeże, letnie powietrze sprawia, że czuje się piękna. Dotleniam organizm maksymalnie na spacerkach i meczach siatkówki ze znajomymi. Często niedzielne popołudnie spędzam na leżakowaniu w ogrodzie robiąc sobie npmaseczki z naturalnych składników��
ReplyDeleteMoim czynnikiem szczęścia i dobrego samopoczucia jest na podium mój mężczyzna. Wspiera, pomaga, trochę pozrzędzi, czasem podniesie ciśnienie, ale kiedy Ci smutno i źle zwinie w kocyk jak naleśnik i przytuli. Dobre samopoczucie to poczucie bycia potrzebną, kochaną, ale też świadomość, że jesteś dla kogoś piękna pomimo niedoskonałości. Jednak kobieta zadbana to kobieta zadowolona. A tu wkraczają do akcji kosmetyki, ziołowe herbatki, zdrowe odżywianie, rower i spacery ( najlepiej po sklepach z ciuchami hihi )
ReplyDeleteStaram się też pozytywnie myśleć i przyciągać szczęście dzieląc się dobrem z innymi. Świetne samopoczucie jest w każdym trzeba je tylko do siebie dopasować. Robić to co sprawia Ci przyjemność. Traktować innych jak sam chciałbyś być traktowany i po prostu żyć. Najlepiej jak się da :)
Świetnie! Do tej pory robiłam tylko chia pudding, pora na coś nowego!
ReplyDeleteJakie macie swoje sprawdzone sposoby, żeby zachować świetne samopoczucie i piękno przez cały rok?
ReplyDeleteTrzy lata temu podjęłam najlepszą decyzję w swoim życiu! Odnalazłam drogę, która powoduje, że jestem szczęśliwsza. I szczuplejsza. Zaczęłam walczyć o siebie. Czuję się zdrowo oraz atrakcyjnie. Czuję się pięknie! To sport sprawia, że zmieniłam zdanie o sobie. Obecnie dzień bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej jest dla mnie dniem straconym. Zmierzenie się z morderczym treningiem uświadamia mi, że nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. Że jak się chce to można wszystkiego dokonać nie tylko w sferze fizycznej, ale również w naszym życiu na co dzień. Aktywność pomaga pokonać własne słabości oraz wzmacnia siłę charakteru. Rozładowuje stres oraz negatywne emocje. W przeszłości w takich sytuacjach opychałam się niezliczonymi ilościami słodyczy, co nie dość że doprowadzało do zwiększonych ilości tłuszczu na moim ciele, to poprawiało humor, ale tylko na chwilę. Dzięki tym zmianom jestem innym człowiekiem. Pewniejszym siebie, piękniejszym…, lecz nie tylko zewnętrznie, ale również wewnętrznie – odnalazłam pasję, jestem otwarta dla ludzi! Mój organizm się nie buntuje, a samopoczucie wzrosło o milion procent :). Zaczęłam trenować pole dance, który oprócz wzmacniania mojego ciała, pozwolił mi odkryć moją kobiecość na nowo. Jestem wartością sama dla siebie, którą pielęgnuję każdego dnia. Uzależniłam się. Nie zrezygnuję! Pięknie jest być piękną!
dobiezka@o2.pl
Kreatywność jest odpowiedzią,
ReplyDeleteróżne potrzeby w mojej duszy siedzą...
Ja je uzupełniam, odpowiadam na serca wezwanie,
a każda jego "prośba" to niezłe wyzwanie!
Przerabiam stare ubrania, robię ze zdjęć kolaże,
oryginalne rzeczy daję ukochanym w darze...
Śpiewam na cały głos, oczywiście piosenki własne,
a każde ciemne i smutne chwile zamieniam na piękne i jasne!
Oglądam siebie w lustrze, dbam o siebie,
rytuał pielęgnacyjny... i jestem w niebie,
rozpieszczam się zdrowymi posiłkami z przyjemnością,
kroczę po świecie z radością i nieprzerwaną godnością.
Często mówię "kocham" i nierzadko to słyszę,
takie słowo może non stop przecinać ciszę...
A czasem, pamiętając o tym, że jestem kobietką,
biorę udział w konkursach i staję się... poetką!
Może prezent dla mnie podwyższy mi samoocenę?
Może nagrodzi ktoś moją nieprzerwaną wenę?
Wiara w swój potencjał i kreatywność to klucz,
i codziennie sobie powtarzam: "Rób co kochasz i się ucz!"
Moim niezawodnym sposobem na zachowanie świetnego samopoczucia jest codzienne jedzenie smoothies z własoręcznie upieczoną granolą. Każdy poranek jest podobny: miksuję banana z jakimiś sezonowymi owocami, dodaję dwie łyżeczki jogurtu naturalnego i wsypuję granolę; następnie jem śniadanie ze smakiem. W granoli mam same zdrowe rzeczy - płatki owsiane, migdały, orzechy, słonecznik, i dzięki temu mam dużo energii, cały dzień jestem spokojna a oprócz tego, mam mocne paznokcie i gęste lśniące włosy. Polecam wszystkim ;)
ReplyDeleteMoim sposobem jest olej kokosowy - wykorzystywany na każdy sposób i w każdej formie. Zarówno na co dzień - w diecie: jako produkt do pieczenia, duszenia, gotowania i smażenia. Jak i w kosmetyczce - do zmywania makijażu, do natłuszczania skóry, a nawet do wybielania zębów (oil pulling). Nie wyobrażam sobie teraz bez niego życia, dba zarówno o moje zdrowie jak i piękną cerę, a także samopoczucie, ponieważ jeśli dobrze wyglądam to od razu lepiej się czuję. Co więcej, do używania tego oleju przekonał się nawet mój Osobisty - a to uważam za olbrzymi postęp. Teraz oboje korzystamy z jego dobroczynnych właściwości. Więc polecam wszem i wobec wszystkim olej kokosowy: jeśli raz spróbujecie i już nigdy z niego nie zrezygnujecie :)
ReplyDeleteJakie macie swoje sprawdzone sposoby, żeby zachować świetne samopoczucie i piękno przez cały rok?
ReplyDeleteMoja odpowiedź jest bardzo prosta, ćwiczenia z moim narzeczonym, co pozwala nam razem aktywnie spędzać czas, a mnie samej troszkę zadbać o kondycję oraz dużo śmiechu ze znajomymi, przy których czas płynie szybciej, a słowa "nuda" i "zmęczenie" nie istnieje!
Aby przez cały rok mieć świetne samopoczucie przez cały rok dbam o to by jak najczęściej być blisko słońca. Bo to właśnie jesienią pojawia się zwyczajowa handra. Po prostu jego brak wywołuje stany depresyjne co jest potwierdzone naukowo. Dlatego tylko kiedy się pojawia słonko wskakuje na mój rower lub wyciągam bliskich na spacer. Kiedy jednak mam styczność z szarymi chmurkami stawiam na siłownię, by pracować nad sylwetką zanim znów będzie można wyjść na powietrze ;)
ReplyDelete„Wiem, że mam więcej sex appealu na czubku mojego nosa, niż wiele kobiet ma w całym ciele. Nie widać tego od razu, ale tam jest.” - uwielbiam tę niezwykłą myśl Audrey Hepburn, bo gdy się tak dobrze, ale tak naprawdę dobrze zastanowię, to tym najbardziej niezawodnym sposobem jest przede wszystkim to wewnętrzne poczucie piękna, które wypływa z akceptacji samej siebie, zdrowego dystansu do otoczenia i zdrowej dawki optymizmu, bo choćbym miała apetyczną figurę JLo, burze włosów księżnej Cathrene i błyskotliwy umysł Marii Skłodowskiej-Curie, to bez tej wewnętrznej pewności siebie i swojej atrakcyjności, zawsze będę widzieć w lustrzanym odbiciu bardzo niedoskonałe stworzenie.
ReplyDeletePielęgnacja owszem, jest bardzo ważna, bo dzięki niej lepiej poznaję swoje ciało i jego potrzeby, uczę się o nie dbać, radzić z niedoskonałościami i podkreślać atuty, ale ona działa najlepiej, gdy harmonizuje z tym wewnętrznym pięknem i dzięki temu sprawia, że nawet z porannym kołtunem na głowie czuję się jak królowa… co najmniej mojej dzielnicy ;)
A jak dbam o swoje wewnętrzne piękno? Przede wszystkim staram się być zawsze wierna sobie i dbać o klarowną przestrzeń, bo zdecydowanie lepiej być dla siebie i innych jak przejrzysta karta niż karykatura samego siebie. A wierność sobie jest jak ogród, gdzie kwiaty kwitną najpiękniej, gdy wciąż pamiętam o tym, by celebrować chwile. To takie zupełnie zwyczajne chwile z ciekawą lekturą i aromatyczną herbatą, rozmowa z przyjaciółką, ten moment, gdy słońce wychodzi zza chmur i muska policzki czy poranki, gdy ubrana jeszcze w koszulę nocną wychodzę do ogrodu, by otulić się szumem liści czereśni… bez wyrzutów sumienia, że w tym czasie świat beze mnie może się zawalić ;)
Jaki jest najlepszy sposób by przez cały rok być piękną i mieć świetne samopoczucie? :)
ReplyDeleteOdpowiedź jest dla mnie prosta . Przede wszystkim przez cały rok staram się dbać o kondycje fizyczną. Nie tylko dlatego by być zgrabną, dla mnie najważniejsze w aktywności fizycznej jest to , że podczas mojego ulubionego sportu ( biegania ) moge się zrelaksować, zapomnieć o problemach ,przemyśleć wszystko na świeżym powietrzu :) Od razu czuje się zdecydowanie lepiej :) czuje się nieziemsko :) moja skóra jest dotleniona , więc wygląda młodziej, promieniściej :) Więc drogie panie ! Nie ma się co dłużej zastanawiać :) wskakujcie w sportowy strój i wyjdzcie na świeże powietrze :) 100% satysfakcji gwarantowane :)
Moim sposobem żeby zachować świetne samopoczucie i piękno przez cały rok jest robienie domowych syropów,które cały czas pozwalają mi cieszyć sie idealnym zdrowiem co właśnie przekłada się na samopoczucie i piękno.
ReplyDeleteMój sposób, by zachować świetne samopoczucie i piękno przez cały rok to metoda „5D”, jak ja ją nazwałam ;)
ReplyDeleteCo wchodzi w jej skład?
1. Długi sen
2. Dobry seks :P
3. Dogłębny peeling
4. Dotlenienie od wewnątrz i od zewnątrz
5. Dwa litry wody mineralnej
Mój mail :patka261(at)amorki.pl
Bardzo ciekawe przepisy. Wszystko wygląda pysznie! :)
ReplyDeleteZastanawiam się, czy zdradzać najtajniejsze swe sekrety,
ReplyDeleteczy też zostawić dla siebie pomysłów genialnych przepych?
No, niech stracę, zdradzę kilka. Niechaj pójdzie Wam na zdrowie!
By się cieszyć przez rok cały skutkami lata mógł człowiek,
wystarczy tych kilka metod zastosować. Najpierw: ZDJĘCIA. :)
Utrwalam piękno wakacji w kolejnych dobrych ujęciach,
a najlepsze wywołuję i z nich fotoksiążki składam.
Mam potem lato pod ręką, ilekroć nad losem biadam. ;)
Druga opcja: KOSMETYKI pachnące letnią beztroską!
Stosowane w jesień, zimę, cieszą serce, pachną bosko
i przypominają wszelkie letnie przygody - bo przecież
najpiękniejsze się przeżywa właśnie wtedy - właśnie w lecie!
Trzecia sprawa: LETNIE FILMY - kiedy chandra mnie dopada,
do oglądania komedii pełnych żaru w mig zasiadam
i smutek znika na widok tropików, morza, palemek...
Dusza chłonie wszelkie piękno, płosząc żalu anatemę!
I rzecz czwarta do kompletu: dobry nastrój gwarantuje
uczenie się czegoś latem - potem zimą procentuje
ta nauka - czy to język nowy, czy szydełkowanie.
W ten sposób przedłużam lato oraz swój apetyt na nie!
Do tego piąta metoda - PRZETWORY i zaklinanie
w szkle letnich darów, by sobie móc zimą popatrzeć na nie
i móc w kryzysowej chwili sycić się dżemów słodyczą,
ogóreczkiem lub cukinią - w mig zmysły z zachwytu kwiczą...
Zresztą, dorzucę Wam tutaj do kompletu też punkt szósty -
to świadomość, że za pasem jesień, Święta i zapusty,
a potem już tylko z górki do lata - rok szybko minie!
To co? Spróbujecie same? Niechaj Wam humor nie minie! :)
Jestem osobą, której samopoczucie w dużej mierze jest uwarunkowane pogodą. Gdy świeci słońce rozpiera mnie energia, lecz w pochmurne i chłodne dni ciężko jest mi zabrać się za cokolwiek. Ponieważ w naszym klimacie lato nie trwa zbyt długo, musiałam nauczyć się radzić sobie z tym problemem. Mam swój rytuał, który niesamowicie mnie relaksuje i daje mi energię przez cały rok. Jest to wyobrażenie sobie lata, słońca, wakacji i wszystkiego co z tym związane. Żeby wprowadzić się w odpowiedni nastrój, wybieram wieczór, w który mam trochę więcej czasu niż zazwyczaj. Sypialnie oraz łazienkę oświetlam jedynie blaskiem świec i przyciemnionych lampek ściennych, tak aby panował półmrok. Z głośników puszczam muzykę latynoską gdy chcę powspominać wakacje w Hiszpanii lub muzykę afrykańską, w której dominują bębny, co wprowadza egzotyczny nastrój. Zgodnie z tematem muzycznym przygotowuję dania – ostatnio przywołując afrykański klimat na stole zagościła misa pełna sałatki opartej na kaszy kuskus i przyprawie curry. Mając to wszystko zabieram się za pielęgnację skupiając się przede wszystkim na relaksującej kąpieli. Po wyjściu z wanny, otulam się ciepłym kocem i zajadając egzotyczne przysmaki, oglądam zdjęcia z wakacji, aby poczuć w pełni klimat lata, ciepłego słońca oraz długich podróży. Gdy zgasną już świece, przed zaśnięciem myślę o wymarzonych, odległych krajach, które chciałabym odwiedzić w przyszłości. Myśl o tym, że mogę zwiedzić tak wiele miejsc sprawia, że nie myślę o trwającej jesieni czy zimie, lecz przez cały rok czuje schowane w sobie lato, które daje mi energię, wspaniałe samopoczucie oraz piękno przez cały rok.
ReplyDeletePod koniec sezonu letniego staram się zebrać pozytywne wspomnienia, czy to w kolaż zdjęć, czy do folderu "instant comfort me", tak by przeglądając móc w kilka chwil powrócić do tych momentów, poczuć lato, nabrać świeżości umysłu i wywołać uśmiech :)
ReplyDeleteMoim sprawdzonym sposobem na świetne samopoczucie jest...aktywne życie :) Staram się nie marnować czasu w domu i nie zależnie od pogody wychodzić poza swoje 4 kąty.Kocham jazdę na rowerze,bieganie,jazdę na łyżwach! Wysiłek fizyczny nie tylko sprawia to że mam dobre samopoczucie ale także czuje się piękniej.Jest to sposób który polecam każdej dziewczynie warto dbać o swój wygląd fizyczny oraz polepszać swoją kondycję.♥
ReplyDeleteCały rok dbam o pielęgnację nietylko ciała, ale też umysłu. Moja kuchnia wypełniona jest owocami i warzywami, a w skrzynce pachną zioła, ale lato... Latem jest inaczej, nie mogę powiedzieć, że jest lepiej. Każda pora roku jest piękna. Lato sprawia, że wszystko jest łatwiejsze. Uśmiech na twarzach, ulubiona sukienka, poranny trening, kiedy wszystko budzi się do życia, a ja pokonuję kolejny km i zachwycam się sama w sobie, to szalone...słońce i dary natury-owoce i warzywa, sprawiają, że jeszcze bardziej szaleje. Polne kwiaty w mieszkaniu umilają kolejną sesję jogi. A poten wieczorny piling z malin, jestem jeszcze bardziej szczęśliwsza, osiągnęłam 100% normy . Gdy rano wstaję widzę w lustrze coś niesamowitego. Błyszcząca skóra, piękna sylwetka, a ja szczęśliwa... To wdzięczność ciała i umysłu. Nie siadam na laurach, trzeba się cieszyć ostatnimi dniami lata. Chciałabym zamknąć słońce w pudełku.. jest na to sposób. Robię zapasy, maliny i jagody mrożę, robię truskawkowy dżem z chia robię powiodła śliwkowe, ogórki, buraczki kiszone- źródło probiotykow, siekam koper, pietruszkę i kładę do pojemników i zamrażarki. Wraz z końcem sierpnia, zbieram orzechy laskowe, ich obieranie funduje mi dobrą zabawę 😂. Zimą powstanie z nich sycący krem kakaowy, także ambitny cel.To moja ulubiona przekąska po jesiennym bieganiu. Przetwory świetnie się sprawdzą, kiedy jesienią będę mieć mniej czasu, i kiedy będę miała ochotę na promyk słońca w pochmurne dni. A smothie z mrożonymi jagodami- polskimi superfoods, doda energii na cały dzień. Widokowki, które przywiozłam z wakacji zapewniają moją tablicę, a muszelki z nad morza są elementem wystroju. Wakacyjne zdjęcia, też są dobrym doładowaniem, szczególnie kiedy za oknami szarość i melancholia. Małe rzeczy, które sprawią że na kolejne lato będziesz zawsze gotowa.
ReplyDeleteCały rok dbam o pielęgnację nietylko ciała, ale też umysłu. Moja kuchnia wypełniona jest owocami i warzywami, a w skrzynce pachną zioła, ale lato... Latem jest inaczej, nie mogę powiedzieć, że jest lepiej. Każda pora roku jest piękna. Lato sprawia, że wszystko jest łatwiejsze. Uśmiech na twarzach, ulubiona sukienka, poranny trening, kiedy wszystko budzi się do życia, a ja pokonuję kolejny km i zachwycam się sama w sobie, to szalone...słońce i dary natury-owoce i warzywa, sprawiają, że jeszcze bardziej szaleje. Polne kwiaty w mieszkaniu umilają kolejną sesję jogi. A poten wieczorny piling z malin, jestem jeszcze bardziej szczęśliwsza, osiągnęłam 100% normy . Gdy rano wstaję widzę w lustrze coś niesamowitego. Błyszcząca skóra, piękna sylwetka, a ja szczęśliwa... To wdzięczność ciała i umysłu. Nie siadam na laurach, trzeba się cieszyć ostatnimi dniami lata. Chciałabym zamknąć słońce w pudełku.. jest na to sposób. Robię zapasy, maliny i jagody mrożę, robię truskawkowy dżem z chia robię powiodła śliwkowe, ogórki, buraczki kiszone- źródło probiotykow, siekam koper, pietruszkę i kładę do pojemników i zamrażarki. Wraz z końcem sierpnia, zbieram orzechy laskowe, ich obieranie funduje mi dobrą zabawę ��. Zimą powstanie z nich sycący krem kakaowy, także ambitny cel.To moja ulubiona przekąska po jesiennym bieganiu. Przetwory świetnie się sprawdzą, kiedy jesienią będę mieć mniej czasu, i kiedy będę miała ochotę na promyk słońca w pochmurne dni. A smothie z mrożonymi jagodami- polskimi superfoods, doda energii na cały dzień. Widokowki z wakacji, suszone polne kwiaty, kamienie, muszelki i zdjęcia, tworzą piękna ozdobę, to dobry sposob aby otulić się pozytywną energią. Małe rzeczy, a sprawią, że zawsze będziesz gotowa na kolejne wakacje.
ReplyDeleteMam całą listę jak dbać o siebie przez cały rok, a więc:
ReplyDelete1) Odpowiednie nawodnienie od 2 do 3 litrów wody dziennie, ponadto można wypić jakieś herbaty czy napary ziołowe, wszystko oczywiście według uznania.
2) Dieta, dieta i jeszcze raz dieta! Od jakiegoś czasu nie jem glutenu oraz nabiału dodatkowo staram się łączyć w każdym posiłku węglowodany, warzywa i tłuszcze.
3) Suplementacja. Przez cały rok używam probiotyków aby wspomóc "dobre bakterie" w organizmie i wiecie co? nie choruje wcale!
4) Ruch to zdrowie! Nie zawsze musi to być bieganie czy inne ćwiczenia fizyczne, wystarczy godzinka spaceru w lesie i człowiek całkiem inaczej się czuje.
5) Sen. Przynajmniej 8h dziennie aby naładować akumulatorki.
Powyżej wymieniłam 5 magicznych reguł których się trzymam i to jest właśnie moją receptą na bycie piękną, zdrową osobą ze świetnym samopoczuciem przez cały rok ;D
Pozdrawiam
Mój e-mail: jakowicz.adriana@gmail.com
Moje sprawdzone sposoby, a raczej jeden sposób, żeby zachować świetne samopoczucie i piękno przez cały rok, to nie zamartwianie się. Wystarczy spojrzeć na zieleń, spojrzeć w niebo i dostrzec to czego na co dzień nie da się zauważyć, gdyż człowiek ciągle gdzieś pędzi, śpieszy się. A warto się zatrzymać, zatrzymać pędzący czas i pomyśleć o chwilach pięknych w swym życiu, wspomnieniach, które zapadły w pamięci, które powodują uśmiech na twarzy. Wyobrazić sobie, że jesteśmy tylko kropką we Wszechświecie a dookoła Ziemi jest ogromna czarna przestrzeń w której wisimy. Wtedy wszystkie problemy znikają a dobre samopoczucie rośnie i ciągle towarzyszy :)
ReplyDeleteMoje sprawdzone sposoby, żeby zachować świetne samopoczucie i piękno przez cały rok? To przede wszystkim czas dla siebie i na aktywność - chodzę na basen, na randki z mężem i na spacer do zoo, jem lody, kupuję sobie bukiet kwiatów czy nową książkę po prostu pozwalam sobie na małe przyjemności i odrobinę szaleństwa w życiu - takie drobnostki sprawiają że jestem w dobrym nastroju, czuje się piękna i mam okazję by sie odstresować :)
ReplyDeleteJeśli chcesz się lepiej poczuć,
ReplyDeletesama dawaj radość innym odczuć.
Codzienna aktywność jest wskazana,
kiedy tylko wstajesz wcześnie z rana.
Uśmiechem obdaruj każdego,
a z pewnością doznasz tego samego.
Myśl pozytywnie i tryskaj energią,
idź dumnie przez życie, z ogromną werwą.
Unikaj używek, odżywiaj się zdrowo,
a poczujesz życie w sobie na nowo.
Rób to co kochasz, nie patrz na to co mówią inni,
oni to samo zrobić powinni.
Kiedyś z niecierpliwością czekałam na nastanie lata i rozpoczęcie sezonu wakacyjnego, teraz staram się traktować cały okrągły rok jak wakacje :) Robię zdjęcia jak podczas urlopu i letnich wycieczek, zawsze znajduję czas dla siebie, bez względu na zabieganie i ilość pracy, systematycznie pielęgnuję swoją skórę, tak jakbym co dzień szykowała się na zbliżające się plażowanie, kontynuuję niegdyś podejmowane wyłącznie w lecie zdrowe i pozytywne nawyki żywieniowe - piję ogrom wody mineralnej nawet gdy brak upałów, jem owoce jakby był na nie sezon, zamiast kawy sięgam po zieloną herbatę, unikam ciężkostrawnych dań podobnie jak w gorące wakacyjne dni, gdy za oknem jest tak parno, że nie chce się jeść. Na świat patrzę przez różowe okulary, ciesząc się drobiazgami, co dzień szukam pozytywów nawet kiedy przyjdzie mi brodzić w śniegu po kolana. Energii nie szukam na zewnątrz, ale wewnątrz, w sobie samej, pomagając sobie przy tym wartościowym jedzeniem i skutecznymi kosmetykami.
ReplyDeleteKiedyś z niecierpliwością czekałam na nastanie lata i rozpoczęcie sezonu wakacyjnego, teraz staram się traktować cały okrągły rok jak wakacje :) Robię zdjęcia jak podczas urlopu i letnich wycieczek, zawsze znajduję czas dla siebie, bez względu na zabieganie i ilość pracy, systematycznie pielęgnuję swoją skórę, tak jakbym co dzień szykowała się na zbliżające się plażowanie, kontynuuję niegdyś podejmowane wyłącznie w lecie zdrowe i pozytywne nawyki żywieniowe - piję ogrom wody mineralnej nawet gdy brak upałów, jem owoce jakby był na nie sezon, zamiast kawy sięgam po zieloną herbatę, unikam ciężkostrawnych dań podobnie jak w gorące wakacyjne dni, gdy za oknem jest tak parno, że nie chce się jeść. Na świat patrzę przez różowe okulary, ciesząc się drobiazgami, co dzień szukam pozytywów nawet kiedy przyjdzie mi brodzić w śniegu po kolana. Energii nie szukam na zewnątrz, ale wewnątrz, w sobie samej, pomagając sobie przy tym wartościowym jedzeniem i skutecznymi kosmetykami.
ReplyDeleteMoim sprawdzonym sposobem na zachowanie świetnego samopoczucia i piękna przez cały rok jest przede wszystkim uśmiech. On dodaje kobiecie największego seksapilu i potrafi zdziałać cuda. W następnej kolejności są podróże. Nic tak nie poprawia humoru jak poranne słońce,kawa na malutkim balkonie z widokiem zapierającym dech w piersi, najsmaczniejsze lody w mieście i fotografie,które pozwolą nam wrócić do wspomnień. To właśnie dzięki podróżom mam wspaniałe samopoczucie i radość z życia. Odkrywanie nowych kosmetyków,miejsc. Smakowanie regionalnych dań,życia. Poznawanie ludzi. To właśnie dzięki temu staje się lepszą, pewniejszą kobietą i zawsze chcę więcej.
ReplyDeleteSposobów na zachowanie dobrego samopoczucia mam kilka. Praktykuję wdzięczność - każdego dnia wieczorem zapisuję małe rzeczy, za które jestem wdzięczna światu. Celebruję życie - parzę ulubioną herbatę, siadam na tarasie i delektuję się każdym łykiem. Pielęgnuję pasje i żyję aktywnie - jeżdżę rowerem, fotografuję przyrodę, rysuję. Podobno najlepszym kosmetykiem jest radość życia - głęboko w to wierzę. Szczęśliwe jesteśmy po prostu piękniejsze. Dlatego warto dbać przede wszystkim o wnętrze, a efekty zobaczymy także w wyglądzie zewnętrznym. :)
ReplyDeletee-mail:anna.kosior@onet.pl
Przede wszystkim treningi tańca przez cały rok - dają mnóstwo pozytywnej energii i ogromną satysfakcję, sylwetka się wysmukla i chodzę z większą gracją :) Nie muszę też chyba nikogo przekonywać, jak dużo uśmiechu dają codzienne życzenia miłego dnia i dobrej nocy od ukochanej osoby, miłość jest najlepszym sposobem na rozkwitnięcie - fizyczne, jak oczy pełne blasku i psychiczne, jak świetny humor przez cały dzień. By mieć dobre samopoczucie każdego dnia muszę również odprawić mały rytuał kawowy, który napędza mnie do działania :) Dużą satysfakcję daje mi pochwalenie kogoś, za drobne rzeczy i patrzenie jak druga osoba za moją sprawą rozwesela się. Wszystko razem składa się na świetny humor i poczucie piękna przez cały rok.
ReplyDeleteDbanie o dobre samopoczucie w moim wydaniu
ReplyDeleteskupia się nie tylko na dobrym odżywianiu
ale i na odpowiednich kosmetykach, zabiegach domowych
na aktywności fizycznej, zawodach sportowych!
Piję dużo wody, łykam witaminy
Jem polskie jabłka najlepsze – słodkie jak maliny
Urządzam sobie domowe Spa, nie zapominam o ciele
Relaksuję się z naturalną maseczką i biorąc długie kąpiele
Ciało me wtedy świetnie odpoczywa, skóra się regeneruje
A jak nowonarodzona przez cały rok się czuje
Do tego odpowiednia, codzienna pielęgnacja i nawilżenie
Pomadki, balsamy , kremy i ciało mam jak marzenie
Łącząc te wszystkie składniki pielęgnacji
Uśmiecham się i czuje jak po najlepszej kuracji ;)
Aby zachować dobre samopoczucie i piękno cały rok wystarczy:
ReplyDelete* spać minimum 6 h dziennie i wstawać najpóźniej o 7:00 (wg badań)
* pić często smoothie i koktajle :)
* używać kosmetyków odpowiednich dla siebie najlepiej z jak najmniejszą ilością składników syntetycznych i z prostym składem
* korzystać z natury kiedy się da!- chodzić w góry, do lasu, wdychać poza miejskie powietrze
Oczywiście uprawiać sporty
* kochać i być kochanym ;)
Dla mnie wystarcza robienie tego, co kocham przez przynajmniej 1/2 h dziennie, oprócz tego nie mogę zawracać sobie głowy głupotami :)
ReplyDeleteJakiś czas temu, przeglądając tablicę na Facebooku, trafiłam na pewien post, w którym pytano, jaka książka najbardziej utkwiła nam w pamięci i dlaczego akurat ona sprawiła, że czytanie stało się częścią naszego życia. Wiedziałam od razu - "Karolcia" Marii Kruger. Jak ja kochałam tę książkę! Potrafiłam czytać ją po kila razy i zupełnie lekceważyć fakt, że moi rówieśnicy właśnie ganiają po podwórku i bujają się na trzepakach. Ostatnio, będąc w bibliotece, poszłam do działu z literaturą dla dzieci i wypożyczyłam "Karolcię". Ja, ponad trzydziestoletnia kobieta, cieszyła się jak dzieciak wracając do domu z książką o dziewczynce i magicznym niebieskim kamyku. "Karolcię" przeczytałam jednym tchem i choć opowieść o czarach mnie nie fascynuje jak niemal 30 lat temu, to powiem Ci, że na nowo odkryłam w sobie pasję czytania. Ostatnie dni spędzam z książką w dłoni. Na kocu, w ogrodzie. Lektura książek sprawia, że, mimo drobnych problemów, czuję się szczęśliwa. Te wszystkie historie spisane drukiem na białych kartkach, postacie, ich zawiłe losy i refleksje, które mnie nachodzą po skończeniu każdej książki sprawiają, że doceniam życie i po prostu cieszę tym, co jest tu i teraz. Książki zdecydowanie dbają o piękno mojej duszy - rozwijają ją, wzbogacają, pozwalają się uczyć, wyciągać wnioski i nieco książkowych mądrości przenosić do swojego życia. A piękno zewnętrzne? To zawsze miało dla mnie drugorzędne znaczenie, choć jestem kobietą, więc siłą rzeczy lubię po prostu o siebie dbać. Trenuję. Niemal każdego dnia staram się wygospodarować godzinę, by wskoczyć w dres i poćwiczyć (zwłaszcza na świeżym powietrzu). Nie mam zamiaru stać się drugą Chodakowską, ale chcę wyglądać i czuć się po prostu dobrze. Poza tym, co nie jest wielkim odkryciem, a faktem - po wysiłku fizycznym moje endorfiny podskakują z radości, a ja razem z nimi. Po takim skoku "szczęścia" czuję się piękniejsza, bardziej sprawna i pokonująca własne słabości. A od tego do poczucia, że robię wiele dla urody swojej duszy i ciała, jest naprawdę niewiele.
ReplyDeletePozdrawiam!
mar_gaw@gazeta.pl
Ja mam takie swoje dwa urodowe, całoroczne triki. Właściwie nawet nie swoje, tylko podkradzione z gazet i czasopism, a tak jeszcze dokładniej - to z wywiadów. Oba praktyczne, w zasadzie bezkosztowe. I - z tego co widzę - skutecznie. Pierwszy na 100% - bo stosuję od dwóch lat z kawałkiem. I drugi - świeższy, bo chyba sprzed pół roku, ale z każdym dniem przekonuję się do niego coraz bardziej.
ReplyDeleteSposób nr 1 - picie wody. I ja to - proszę mi wierzyć - stosuję naprawdę w kategoriach kosmetycznych. Zaczęło się od wywiadu z jakąś świetnie wyglądającą Angielką, która mówiła, że swoją promienną cerę zawdzięcza piciu wody. Ok, banał pewnie, ale ona zareklamowała przy okazji angielskie wodociągi - bo woda była absolutnie kranowa. Ukradłam i stosuję, co raduje moje oszczędne (skąpe?) wielkopolskie ja i zadowala mego męża, po ochronie środowiska, który jest przeciwnikiem wód butelkowanych.
Faktycznie kremu nawilżającego schodzi mniej, zmarszczki jakby znikły i nastrój lepszy... Także podziękować mogę poznańskim wodociągom, co niniejszym czynię (choć nie wiem, czy czytają).
A druga rzecz, ta świeższa, to podkradzione z wywiadu z Krystyną Stypułkowską. Pelagią, z "Niewinnych czarodziei" Wajdy. Świetny test, mądry wywiad wspaniałej kobiety. I ona w tym wywiadzie mówi, że dla zdrowia i urody niezbędną rzeczą jest mieć codziennie pół godziny dla siebie. Z lampką wina, z książką. W wannie? W pokoju. Tam, gdzie czujesz sę po prostu dobrze. Pół godziny. Tylko pół godziny. Aż pół godziny. Bez mężczyzny, bez dziecka, bez innych. Z maseczką lub bez. Nie istotne, Ważne, żeby być samemu i dla siebie.
Ona tak mądrze mówiła, że te pół godziny to jest taki mały czas, że wszystko inne może poczekać. Wojna? Pokój? Obiad? Bo tylko życie nie poczeka...
Moim zdaniem ma rację. Ba, to działa (i na urodzę i na psyche). Skutecznie. I bardzo.
Głęboko wierzę w to, że żeby zachować dobre samopoczucie i piękno zewnętrzne przez cały rok, muszę przede wszystkim dbać o swoje piękno wewnętrzne. Życie w erze mediów społecznościowych i instagramowych ideałów niejednej kobiecie przysparza mnóstwa kompleksów; przeglądając fotografie tych mniej i bardziej popularnych o nienagannych figurach i z nieskazitelnym makijażem zaczynamy się do nich porównywać i winić siebie za to, że my i nasze życie nie wyglądają tak jak to, które widzimy za szklanym ekranem telefonu. Kluczem jest świadomość - świadomość tego, że nic w rzeczywistości nie jest takie jakim się wydaje na okraszonych filtrem zdjęciach, a także wdzięczność za wszystkie te małe rzeczy, które czynią mnie wyjątkową dlatego, że czynią mnie mną. Pozostawanie w pokoju z samą sobą powoduje, że czuję się pięknie; to zaś sprawia, że wyglądam pięknie, dzięki czemu mam dobre samopoczucie przez cały dwanaście miesięcy - niezależnie od tego, czy moja skóra jest wysuszona przez długie opalanie latem, czy też po karnawałowych ucztach mam problem z wciśnięciem się w swoje ulubione jeansy. Wszystko zaczyna się w naszych głowach, które mogą o wiele, wiele więcej, niż nam się wydaje!
ReplyDeleteOd kilku lat toczę bój z pewnym "Jegomościem", który zadomowił się w moim organizmie i próbuje usilnie odebrać mi siły do chwytania życia garściami, dlatego ja by zrobić mu na przekór;-) budzę się codziennie rano z poczuciem radości, że dany jest mi kolejny dzień na spełnianie siebie i dzielenie się sobą z innymi! Żyję tak, aby każdy dzień był wyjątkowy i niesamowity, a każdą chwilę wypełniam tak, aby wspominać ją z radością. Zwłaszcza wiosną czerpię energię ze słońca, kapiącego deszczu i uśmiechu innych. Szukam w sobie siły, entuzjazmu i namiętności. Nie zapominam o drobnostkach. Zachowuje równowagę między tym, co powinnam, a tym, co chcę i przez to życie o każdej porze roku jest dla mnie nieustanną przyjemnością. Do tego chcąc cieszyć się stale naturalnym wyglądem przestrzegam 7 kluczowych zasad mających dla mnie pewien rytualny charakter! A mianowicie:
ReplyDelete1.akceptuję siebie i nie narzekam na swój wygląd stając rano przed lustrem;
2.nawilżające kąpiele w mlecznym wywarze gotowanym z mleka i otrębów, doskonale nawilża moją skórę, usuwa zanieczyszczenia, zmiękcza i ożywia cerę i jest okazją, by poleniuchować trochę w wannie;-);
3.2x w tygodniu na mojej twarzy ląduje maseczka z marchewki, łyżki jogurtu i 3 łyżek płatków owsianych która odżywia i rozświetla zmęczoną i pozbawioną blasku skórę twarzy;
4.przyjaźń z wodą mineralną;-),której wypijam 2 litry każdego dnia;
5."Bomba"...witaminowa na śniadanie-koktajl owocowo-warzywny musi być, a moja skóra zdecydowanie mówi: ”LUBIĘ TO!”;
6.ruch (na miarę możliwości),to mój sprzymierzeniec -nie wróg;-), dlatego mój ukochany basen i spacery, pozwalają mi nie tylko dbać o kondycję, ale także dobrze wpływają na jędrność mojego ciałka i tym samym zdrowy wygląd skóry;
7.śmiechoterapia niezależnie od pogody, to czynnik, który nie mniej niż kosmetyki, czy wszelkie zabiegi urodowe pozwalają mi cieszyć się zdrową i ładną cerą!
Piękno i samopoczucie na odpowiednio wysokim poziomie zapewniam rozpieszczając siebie.
ReplyDeleteSkłaniam się w kąpieli ku wannie i leżeniu w kawie.
Z lata korzystam w taki sposób, że na późniejsze gorsze okresy na bagietkę ze słoika mam co z owoców nałożyć.
W taki sam sposób podchodzę do ciepłego napoju do picia, wrzątek zalewam ziołami polnymi i z lasu zdobyczami.
Kocham lato- mogę spojrzeć prosto w słońce i od razu wszystko staje się lepsze, a ja piękniejsza, bardziej pewna siebie, pełna radości i entuzjazmu. Niestety ciepłe dni odchodzą tak szybko, a mój zawartość mojego portfela nie pozwala mi na spędzenie zimnej połowy roku na jakiejś rajskiej plaży- więc trzeba szukać innych sposobów na piękno i świetne samopoczucie… Ja kilka takich sposobów mam! Przede wszystkim motywujące hasła każdego dnia! Jestem fanką rzeczy pisanych, nie zrezygnowałam z tradycyjnego kalendarza na rzecz elektronicznego, dlatego mogę sobie napisać na marginesie motywujące i inspirujące notki w rubrykach dni, w których mam ważne spotkania albo egzaminy. To pozwala mi poczuć się piękniejszą i odważniejszą, od razu mam lepszy nastrój! Uwielbiam także jedzenie- eksperymenty w kuchni dają mi wiele satysfakcji, a także zdecydowanie pomagają mi zachować piękny wygląd i zdrowie, gdyż staram się odżywiać zdrowo! Próbowanie nowych rzeczy (ostatnio była to ośmiornica) sprawia mi przyjemność i wzbogaca mnie, ponieważ mam poczucie, że ciągle się rozwijam w swojej pasji! ;) I ostatni sprawdzony sposób na piękno i dobry nastrój- wprowadzenie do swojego życia trochę zamętu i pozwalanie sobie na dni bez planów. W chwilach, kiedy nie kontroluję wszystkiego, jestem szczęśliwsza i bardziej zrelaksowana- mam czas, aby po prostu cieszyć się życiem! To sprawia, że uśmiech nie znika z mojej twarzy, a przecież to głównie on sprawia, że czujemy się dobrze ze sobą! :)
ReplyDelete(Wiktoria, wicia2033@gmail.com)
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteMam okazję testować aksamitny krem nawilżający do ciała, twarzy i rąk w kampanii Streetcomu. Dla mnie taki produkt 3w1 to idealne rozwiązanie, które oszczędza miejsce i ilość kosmetyków. Bardzo dobrze nawilża skórę twarzy, nadaje się pod makijaż, bo szybko się wchłania i pozostawia skórę gładką. Spisuje się również jako balsam do ciała – nawilża, wygładza i pięknie pachnie.
ReplyDeleteBardzo ładny blog - minimalistyczny i przejrzysty, ale niezbyt orientuję się w układzie treści i postów.
ReplyDeleteZ tych wymienionych miałam okazję próbować jedynie nasion Chia ;)) oczywiście jest to coś zdecydowanie fajnego i ciekawego, zastąpiłam nią siemienie lniane ;)) a nawet używam ich naprzemiennie
ReplyDeleteTrzeba przyznać że nasiona Chia w ostatnim czasie zrobiły się bardzo popularne. Ciekawe tylko czy będzie to chwilowa moda czy stała zmiana diety na zdrowszą?
ReplyDeleteAle piękne zdjęcia. Po prostu wow. Mega apetycznie to wszystko wygląda. Jestem wielką fanką wszystkiego tego co naturalne i uwielbiam zdrowe produkty. Poza tym często używam ziół leczniczych w kuchni, dlatego podoba mi się wykorzystanie mięty w puddingu. Wykorzystam Twój przepis. Dzięki!
ReplyDelete