14.1.16

Prom dresses - quick review






Na wiele Waszych próśb przedstawiam moje propozycje sukienek 
studniówkowych. Postawiłam przede wszystkim na dziewczęce
 sukienki w delikatnym klimacie boho. Gdybym ponownie 
miała przeżyć swoją studniówkę, to na pewno wybrałabym coś w tym stylu.








 4. Zetterberg / 5. COS / 6. Naf Naf / 7. Chi Chi London / 8. Nelly / 9. Frock and Frill 

← Newer Post Older Post →

28 comments

  1. O mamo, przepiękne są, dosłownie każda!

    ReplyDelete
  2. Kojarzą mi się ze stylem Dolce & Gabbana z ostatnich wybiegów na SS :) śliczne i dziewczęce <3

    ReplyDelete
  3. Sukienka nr 2 jest chyba źle podlinkowana. Mogłabyś to sprawdzić? :)

    ReplyDelete
  4. A ja mam sukienkę o kroju mniej więcej nr 5, cala koronkowa z rękawami jak nr 6 i dołem jak nr 1 tylko ze przed kolano, cała czarna. Teraz zabrzmiało trochę jak abstrakcja ale myślę że też jest piękna ;)
    Kasiu, według Ciebie do jakiego wzrostu pasują najbardziej sukienki do ziemi? Że wysokie dziewczyny wyglądają w nich pięknie, to wiadomo ;) chodzi mi raczej o niższe dziewczyny- 160cm i mniej...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie jestem znawczynią damskich sylwetek, jednak wg mnie sukienki maxi są dla każdego, pod warunkiem, że wybierze się odpowiedni model i krój do swojej sylwetki. Niejednokrotnie widzi się gwiazdy hollywood niskiego wzrostu (np. Eva Longoria), które noszą długie suknie i wyglądają jak milion $$$, więc generalizowanie, że długa sukienka nie jest dla niskich, to po prostu trochę taki mit :)

      Delete
  5. OMG!!! These dresses are gorgeous!

    ReplyDelete
  6. A Twoja sukienka studniówkowa jak wyglądała? :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. też jestem ciekawa :P

      Delete
    2. Czarna, satynowa do ziemi ze wstawką koronkową w pasie - na tamte czasy była całkiem sporo, ale oczywiście dzisiaj bym jej już nie założyłam. Generalnie w tamtym czasie miałam inny look- czarne włosy, inny makijaż, a całość kreacji była zdecydowanie zbyt glamour jak na mój obecny gust :)

      Delete
  7. nie byłam na swojej studniówce ale gdybym miała wybrać sukienkę z listy to wzięłabym czerwoną koronkową, jest piękna :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A czemu nie byłaś, jeśli można wiedzieć? Sama się długo zastanawiałam nad swoją, mam kontuzje nogi i z tańcem może być ciężko, ale zdecydowałam się iść, nie wiem czy nie będę tego żałować no ale już trudno ;)

      Delete
    2. Ja nie byłam np. dlatego, bo przeżywałam jakiś dziwny bunt młodzieńczy i chciałam zrobić na złość wszystkim, a teraz z perspektywy czasu wiem że to głupota.

      Delete
  8. Ja byłam zdania że szkoda tylu pieniędzy na zwykłą imprezę, ale w ostatniej chwili zdecydowałam się iść. Polecam każdemu :) Najpiękniejsza noc, najpiękniejsze wspomnienia :)

    ReplyDelete
  9. Ja mam studniówkę dopiero w przyszłym roku, ale już dziś marzy mi się delikatna sukienka do ziemi w kolorze czerwonego wina :)

    ReplyDelete
  10. Szkoda, że mam już dawno za sobą swoja studniówkę, teraz zdecydowanie poszłabym w klimat romantycznego boho :)
    No, ale w sumie nadrobiłam zaległości, bo w zeszłym roku brałam ślub w sukience Anny Kary i myślę, że na przestrzeni lat nie przeminie mój zachwyt nad własną suknią :D

    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mogę powiedzieć dokładnie to samo :))

      Delete
  11. Też robiłam post ze studniówkowymi sukienkami :) Najbardziej lubię czarne i białe sukienki :)

    ReplyDelete
  12. Kolor Chi Chi London na stronie i u Ciebie nieco się różnią - czym jest to spowodowane?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kupiłam tę sukienkę na najbliższe wesele i na żywo wygląda tak jak u mnie, na Zalando jest zbyt mocno nasycona.

      Delete
  13. Dla mnie zdecydowanie wygrywa ta pierwsza.

    ReplyDelete
  14. Bardzo ciekawe propozycje :)
    Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga: http://fashdarkness.blogspot.com

    ReplyDelete
  15. Uwielbiam Twoje posty zakupowe. Zawsze trafiasz w moje gusta:)

    ReplyDelete
  16. Przeżyłam studniówkę, wybrałam model chi chi london tylko, że w wersji granatowej. Szczerze polecam sukienkę, można się czuć jak gwiazda wieczoru. Teraz czekam tylko na inne okazje, kiedy będę mogła ją założyć.

    ReplyDelete