Make Up Favourites

Co jakiś czas na blogu pojawiają się wpisy z aktualizacją zawartości mojej kosmetyczki i dziś przyszedł czas na podzielenie się z Wami nowymi, kolorowymi ulubieńcami. Kosmetyki z poprzednich postów oczywiście w dalszym ciągu polecam, jednak jestem otwarta na nowe makijażowe doznania, stąd też regularnie wyhaczam nowe perełki.

---

From time to time you can read the posts on novelties in my make-up bag, and today it’s high time to share my new favorites among color cosmetics with you. I still recommend the cosmetics from my previous posts but I’m always open to new make-up experiences; therefore, I tend to experiment to discover new true gems.

   Benefit 'High Brow' / Max Factor '2 Hazel'

Oczy

Makijaż oczu to dla mnie podstawa, bo naturalnie mam bardzo jasną oprawę oczu i czuję się niewyraźnie bez lekkiego podkreślenia rzęs czy kreski. 

Paletka Urban Decay Vice 4

Od długiego czasu jestem fanką paletek Naked (mam 2 oraz 3), a ostatnio do kolekcji dołączyła kolejna z rodziny Urban Decay - Vice 4.  Przypuszczam, że na pierwszy rzut oka może wydawać się mało praktyczna ze względu na róż i dwa mocne odcienie zieleni, ale oprócz tych trzech kolorów reszta jest pięknie stonowana i taka jak lubię najbardziej.

Eyeliner Bourjois - urzekł mnie idealnym pędzelkiem, który aż do samego końca pozostał w całości, bez odstających włosków. Czerń jest intensywna i bardzo trwała.

Kredka Joko - idealnie czarna i mięciutka, przez co można tworzyć nią bardzo precyzyjne linie. Trafiła do mnie przypadkowo z pudełka beGlossy.pl

Cielisty cień w kremie Maybelline "Color Tattoo" (creamy beige 98) nadaje się idealnie jako baza pod sypkie, rozświetlające cienie lub do wyrównania kolorytu powiek. Duży plus za trwałość.

Co jakiś czas zmieniam maskary w poszukiwaniu tej najlepszej z najlepszych. Niedawno otrzymałam do przetestowania nowość L'Oreal Fasle Lash Superstar. Ambasadorką tej maskary jest sama Jennifer Lopez, czyli prawdziwa supergwiazda i wiecie co? Dzięki temu produktowi każda kobieta może poczuć się jak superstar ;) To jeden z najlepszych tuszy, jakich do tej pory używałam! Maskara posiada dwufazową formułę:

 Krok 1 to pogrubienie rzęs bazą nadającą objętości;

Krok 2 to wydłużenie i uniesienie rzęs dzięki modelującej szczoteczce z 4mm włóknami.

Jeśli ktoś jest leniuchem, to zabawa w dwufazowe malowanie rzęs może odstraszać, ale wg mnie warto poświęcić parę chwil więcej, by uzyskać naprawdę godny uwagi efekt końcowy ;)

 L'Oreal Fasle Lash Superstar

Cera

Na co dzień używam głównie kremów BB lub lekkich podkładów, ale brakowało mi czegoś "na specjalne wyjścia". Po przeczytaniu wielu opinii o Double Wear Estee Lauder w końcu zdecydowałam się na zakup tego kosmetyku i jestem absolutnie zachwycona tym podkładem. Bardzo dobrze kryje, ale nie daje efektu maski, lecz gładkiej porcelanowej twarzy! Fakt, jest cięższy niż moje lekkie, zwykłe podkłady i kremy BB, dlatego nie używam go na co dzień, ale podczas imprez czy ważnych wyjść jest niezawodny i niezwykle trwały. Posiadam odcień 'fresco'. Polecam!

Estee Lauder 'Double Wear' | IsaDora Face Sculptor

A na koniec zostawiłam mojego faworyta z kategorii lakierów do paznokci- Golden Rose Rich Color nr 71. Już od dawna byłam fanką tej serii GR, ale ten kolor utwierdził mnie w przekonaniu, że trzeba polecić ją także i Wam. Lakier kosztuje raptem 6 zł, a jest bardziej trwały niż te za kilkadziesiąt złotych. 

To tyle z moich makijażowych ostatnich nowości, a jeszcze w tym miesiącu pojawi się taki sam post ale o kosmetykach pielęgnacyjnych:)!