27.4.14

striped t-shirt & fake leather pants


Już kiedyś pisałam na blogu o tym, że im dłużej bloguję, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, iż z roku na rok jest mi bliższe tzw. 'slow fashion'. Kupuję znacznie rzadziej i mniej niż jakiś czas temu, wolę kupić coś droższego, ale porządniejszego, przez co z zakupów cieszę się znacznie bardziej niż z reklamówki pełnej niepotrzebnych szmatek. Jestem pewna, iż można zauważyć, że w postach bardzo często przewijają się te same ubrania, a doskonałym przykładem na to jest chociażby dzisiejszy wpis. Każda z tych rzeczy (oprócz butów) pojawiła się na blogu kilka razy, jednak w zupełnie innych kombinacjach. Choć generalnie jestem opanowana w kwestii zakupów, to oczywiście mam na sumieniu kilka grzeszków, a należy do nich m.in. kupowanie w za dużych ilościach potagranych spodni, skórzanych ramonesek czy też basicowych t-shirtów. Tłumaczę jednak to sobie zawsze tym, że są to takie rzeczy, w których chodzę na okrągło, a nie tylko zakupy na jedną okazję. Jestem ciekawa, jak to jest w Waszym przypadku?
__

As I have already mentioned on the blog, the longer I blog, the more I’m convinced that the so-called 'slow fashion' is for me. I buy less often and fewer clothes than some time ago. I prefer buying something more expensive but of higher quality, therefore I enjoy shopping more than a bag full of unneeded rags. I’m sure that you’ve noticed than in my posts some clothes keep coming back, and today’s post is the best example. Each of these clothes (apart from shoes) appeared in the blog several times, but in completely different combinations. Although my shopping is generally under control, I confess myself guilty of several shopping sins, i.e., inter alia, buying hoards of boyfriend-type trousers, leather Ramones jackets, or basic t-shirts. However, I always tell myself that these are the things I keep on wearing all the time, not only one-occasion buy. I’m curious how it is in your case?


Mango blazer | Cubus t-shirt | Denimbox pants | Tous bag | RB sunglasses | Guess boots via Sarenza.pl
← Newer Post Older Post →

62 comments

  1. Skąd ja to znam - niby wiszą w szafie nowe, piękne rzeczy na wyjątkowe okazje, założone raz lub wcale, a i tak ciągle się chodzi w tym samym... i właśnie na tych "codziennych" nie ma co oszczędzać, grunt to dobrze się czuć i mieć co łączyć gdy rano w pośpiechu szykuje się do pracy :)

    ReplyDelete
  2. Za to Cię lubię, masz swój styl, a nie jakieś przebieranki z posta na post.

    ReplyDelete
    Replies
    1. dokładnie! od lat jesteś moją liderką wśród blogerek zajmujących się modą i na pewno tak pozostanie!

      Delete
  3. sssoooo pretty! love this outfit!

    http://anjcatan.blogspot.com/2014/04/oslob.html

    ReplyDelete
  4. Buty to wisienka na torcie!

    ReplyDelete
  5. Love this one, very simple! And simple is the best. Boots are fab!


    xx
    Kat

    katiquettestyle.blogspot.com
    katiquettestyle.blogspot.com

    ReplyDelete
  6. Ja również przeszłam na 'slow fashion'. Żałuję, że tak późno. Jak pomyślę ile kasy można było zaoszczędzić w poprzednich latach unikając kupowania 'sezonówek' to aż mi gorzej. Wielką pomocą w przejściu na 'slow' były dla mnie wpisy Asi ze Styledigger. Teraz kupuję rzadziej, czytam metki, staram się robić przemyślane zakupy, zanim kupię to zastanawiam się z czym to połączę. Pomogło również ograniczenie przeglądanych blogów modowych, które mam wrażenie, kreowały moje 'potrzeby'. Odnalazłam swój styl, a w najbliższym czasie planuję pozbyć się z mojej szafy nadmiaru niepotrzebnych ubrań. To będzie mój kolejny krok w stronę 'slow'.
    Bardzo podoba mi się Twój outfit. Jak to mówią: less is more.

    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  7. Na szczęście moje podejście do zakupów również się zmieniło, z korzyścią dla mnie, moich szaf i portfela ;)

    Świetnie wyglądasz Kasiu :) Bardzo podoba mi się marynarka i buty :))

    ReplyDelete
  8. i za to Cię uwielbiam <3 idealnie wyglądasz w dzisiejszej stylizacji. Mimo, że oparta jest na białym i czarnym kolorze nie jest nudna :3

    ReplyDelete
  9. ładnie :)


    fashionable-sophie.blogspot.com

    ReplyDelete
  10. Ja co prawda nie kupuję zbyt często, ale mam dziwny nawyk trzymania nowych rzeczy w szafie na lepszą okazję... ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Juz myslalam, ze tylko ja tak mam...

      Delete
  11. to co, ja Twój minimalizm zawsze będe kochać cholernie mocno :) buziak.

    ReplyDelete
  12. Cudownie! jesteś najlepsza!

    ReplyDelete
  13. Świetnie wyglądasz! Buty są cudowne! <3

    http://luxury-lips.blogspot.com

    ReplyDelete
  14. świetnie wyglądasz! i też jestem zdania że lepiej w coś zainwestować na lata niż kupować mnóstwo niepotrzebnych rzeczy ;d
    http://wojdynkafashion.blogspot.com/

    ReplyDelete
  15. Niesamowicie potrafisz z prostych rzeczy stworzyć bardzo ciekawy zestaw.. Lubię Cię bardzooo w takim wydaniu! :)
    Pozdrawiam A.

    ReplyDelete
  16. Pięknie Kasieńko, uwielbiam proste zestawy. Ja również kiedyś na ilość patrzyłam i nic poza tym, teraz przede wszystkim jakość, posiadam mniej ale porządniej, nie mam problemów ze skomponowaniem sobie stroju. Kiedyś miałam pękającą szafę i nie miałam się w co ubrać:)

    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  17. okulary są cudowne!

    ReplyDelete
  18. Ja staram się trochę opanować i również nie kupować wszystkiego, co spodoba mi się na pierwszy rzut oka. Wolę kupić jedną droższą rzecz, a dobrej jakości niż kilka szmat, które zniszczą się po pierwszym praniu.

    www.navylight.blogspot.com

    ReplyDelete
  19. Wyglądasz jak zawsze pięknie!

    ReplyDelete
  20. za to uwielbiam twój blog. stylizacje proste ale niezwykłe :)

    ReplyDelete
  21. Spodnie spodniami, ale buty są świetne!

    ReplyDelete
  22. Muszę przyznać, ze u mnie tez to zaczyna funkcjonować, szczególnie, ze chodze w okreslonych ubraniach, a reszta leży bezużytecznie w szafie. Wygladasz świetnie, mniej nie znaczy gorzej. ;)

    ReplyDelete
  23. Mam to samo,
    czasami mam wrażenie ,że moja szafa staje się przez to nudna, jednak zawsze mam co na siebie włożyć od kiedy mądrze kupuje :)

    ReplyDelete
  24. Co tu dużo mówić. Masz "łeb" do dobierania ubrań w bardzo ciekawy sposób nawet jeśli- jak powiedziałaś- to tak naprawde ciągle te same rzeczy. Dobrze jest, gdy nie kupujemy ciągle czegoś nowego (no, chodzi mi o miliony ciuchów na raz), co potem ląduje na dnie szafy- trzeba zachować umiar :)

    www.katsuumi.pl

    ReplyDelete
  25. I'm exactly the same way, buying less clothes because I save up for the more expensive and lifelong pieces. Love your outfits, my dear! <3

    Elle
    theleatherfraction.blogspot.com

    ReplyDelete
  26. Kasiu, czy koszulka jest z nowej kolekcji?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kupiłam w lutym, więc chyba tak ;)

      Delete
    2. są nadal w cubusie, w sobotę je widziałam jeszcze w różowe paski i szare. mierzyłam rozmiar s i albo ja schudłam (w co wątpię) albo rozmiarówka jest dość duża.

      Delete
    3. Są duże, taki model oversize, ale chyba w też tym ich urok :)

      Delete
    4. Kasiu a Ty jaki masz rozmiar tego t-shirtu?

      Delete
  27. Super cool oufit
    very nice pics
    Great Blog and work
    http://heyhadrien.blogspot.com/2014/04/brasilia-diary-2.html

    ReplyDelete
  28. Swietny masz styl!

    www.verasawicki.com

    ReplyDelete
  29. Zgadzam się z Tobą lepiej kupić coś droższego i porządnego niż kilka rzeczy gorszych, choć nie zawsze droższe znaczy lepsze :)
    wuess.blogspot.com

    ReplyDelete
  30. I to właśnie u Ciebie cenimy! Masz swój styl i go pokazujesz, świetnie :)

    ReplyDelete
  31. you are so perfect ! i love your style

    ReplyDelete
  32. jesteś piekna, zaprasza do siebie na blog o nieco mocniejszej tematyce :p

    http://dziennikbiseksualisty.blogspot.com/

    ReplyDelete
  33. Wyglądasz cudownie, zachwycający outfit ! ♥

    U mnie na blogu STRÓJ DNIA zapraszam !

    http://jestemanett.blogspot.com/

    ReplyDelete
  34. you look great!!!
    :)
    http://blogcashmeremafia.blogspot.com.es/2014/04/green-cupcake.html

    ReplyDelete
  35. A ja na odwrót, muszę się zmusić, żeby wydać pieniądze na jakieś ciuchy. W zimie widziałam piękną koszulkę w Bershce, chodziła mi po głowie kilka miesięcy, a ja nie mogłam się zmobilizować, żeby przymierzyć i kupić... i już jej nie ma :C Dlatego trochę zazdroszczę osobom, które potrafią np. co 2 tygodnie jeździć na zakupy.

    ReplyDelete
  36. Jesteś śliczna i masz świetny styl! Pozazdrościć ;)

    ReplyDelete
  37. Mi chyba ciężko byłoby przejść na slow fashion, ostatnio kupuje zdecydowanie za dużo rzeczy, w sumie beznadziejnej jakości.

    www.adelajdainsp.blogspot.com

    ReplyDelete
  38. Kasiu, popieram Twoje podejście do zakupów! Ja nie zawsze kupuję drogie rzeczy, ale na pewno staram się nie kupować bez pamięci, przez co też cieszę się bardziej z zakupków ;]

    ReplyDelete
  39. idealnie! ja mam podobnie jesli chodzi o zakupy ;)

    ReplyDelete
  40. zgadzam się w zupełności!

    ReplyDelete
  41. zestaw perfecto :3

    ReplyDelete
  42. Kasia!:) Poradz mi, jesli mozesz :) Od wielu miesiecy szukam idealnych spodni z a´la skory. Jednak zawsze cos jest nie tak - a to robia sie wory na kolanach, a to za szerokie w udach, a to splaszczaja tylek - gdzie Ty szukasz ze tak idealnie na Tobie leza? Ja mam szczuple nogi i dosc duzy tylek ;) wiec moze w tym lezy problem! Ale w sumie figure mam podobna do Ciebie... Wiec ja nie wiem jak to to!:D Pozdrawiam. Lexy

    ReplyDelete
    Replies
    1. Spodnie z Denimbox.pl to jak do tej pory moje najlepsze "skórzane" rurki. Przede wszystkim są bardzo wygodne, gdyż od środka podszyte są materiałem, przez co nie przyklejają się do ciała, po drugie noszę je nieprzyzwoicie często, a nadal wyglądają dobrze. Jedyny ich minus to zapach na początku, ale po jakimś czasie ulatuje :) Pozdrawiam serdecznie:)

      Delete
  43. Kasiu dobrze wiem, że masz 168 tak? mogę wiedzieć ile ważysz? jesteś idealna!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :):) Ważę obecnie 51kg :)

      Delete
    2. Masz niedowagę.

      Delete
    3. Mam taką budowę ciała, że moja waga jest naprawdę odpowiednia ;)

      Delete