Ekoszyk

Wrzesień w tym roku był dla mnie wyjątkowo zwariowany, dlatego totalnie zapomniałam podzielić się z Wami publikacją z październikowego ELLE. Wraz z Cajmel i Jessy byłyśmy jednymi z głównych bohaterek tematu miesiąca, który dotyczył wymiany ubraniowej, czyli popularnych swapów. 

Odkąd zajmuję się blogowaniem, mam znacznie łatwiejszy dostęp do różnych ciuchów i w mojej szafie częściej pojawia się coś nowego. Nie jestem zakupoholikiem, nie należę do osób, które każdy grosz wydają na ciuchy, ale w związku, że zdarza mi się współpracować z rożnymi markami, do szafy trafia więcej ubrań niż te kilka lat temu. Raz na dwa/trzy miesiące robię mały przegląd szafy, by mieć rozeznanie, w czym chodzę, a czego nie założyłam już od miesięcy. Za każdym razem uzbiera się mniejsza lub większa ilość ubrań, które nie pasują dłużej do mojej garderoby, dlatego wybieram zawsze jedną z trzech opcji pozbycia się nieużywanych ciuchów. Jedną z nich jest swap- czyli wymiana ubrań z moimi najbliższymi przyjaciółkami, kolejną wyprzedaż szafy lub też oddanie ubrań najbardziej potrzebującym. Nieważne którą opcję wybiorę, najważniejsze, że ubrania dostaną "nowe życie". Nie lubię, gdy zalega mi sterta ładnych, ale już niekoniecznie w moim stylu ubrań, które po prostu się marnują. Moja zasada działa także w drugą stronę. Chętnie ubieram się w second-handach, gdzie lubię wyszukiwać perełki vintage (np. 'nieśmiertelny' kapelusz z pierwszego zdjęcia), które niejednokrotnie zachwycają bardziej niż nowe rzeczy prosto z sieciówek, a często przysypane stertą innych ubrań są trudne do wyszperania. Wystarczy jednak odrobina cierpliwości, by cieszyć się torbą za 10zł czy też pięknym oversize'owym swetrem za 2 zł:)!

Zainteresowanych tematem "ekologicznego" podejścia do ciuchów zapraszam na dwa konkursy, w których do wygrania są między innymi torby z Upcyklingu, koszulki, a także rowery z dodatkowym napędem elektrycznym! Wpadajcie- Klik & Klik :) Powodzenia!

Zajrzyjcie na stronę Ekoszyk, a dowiecie się nieco więcej o akcji!