30.1.16

USA trip planner


Nowy Jork- San Francisco - Los Angeles -  San Diego - Dolina Śmierci - Las Vegas - Wielki Kanion - Alberquerque - Nowy Jork |


Choć od naszej podróży poślubnej minęło już 1,5 roku to wciąż otrzymuję od Was maile z pytaniami, jak samodzielnie zorganizować wyjazd do USA. Dla przypomnienia lub wyjaśnienia czytelnikom z krótszym stażem- w 2014 wraz z moim mężem odbyliśmy prawie 3 tygodniową podróż po kilku stanach USA . Mam nadzieję, że mój dzisiejszy wpis rozwieje wątpliwości tych, którzy trochę boją się działać na własną rękę i zwykle korzystają z ofert biur podróży. W dzisiejszych czasach organizowanie wycieczek wcale nie jest takie trudne, jakby się to mogło wydawać,  a działając samemu można zaoszczędzić i przygotować dokładnie taki plan, na jakim nam zależy- bez poganiania i narzucania miejsc przez przewodników.


Widok na Manhattan z Empire State Building

Wiza


Pierwszą bardzo ważną sprawą jest oczywiście załatwienie wizy. Na wizytę z konsulem ( w Krakowie lub Warszawie) czeka się zwykle kilka dni, a sama rozmowa odbywa się w języku angielskim lub polskim, jeśli poziom językowy nie umożliwia komunikacji w j.obcym. W wizę warto zaopatrzyć się wcześniej, nawet jeśli nie mamy jeszcze zaplanowanej podróży, gdyż korzystna cenowo oferta lotów może pojawić się w każdej chwili, a wizę turystyczną i tak otrzymujemy na 10 lat, więc nie trzeba się wybitnie spieszyć. Jest oczywiście jedno ALE- niestety o faktycznej ważności wizy i tak decyduje pracownik na lotnisku w USA, z którym musimy odbyć rozmowę w jakim celu przylecieliśmy do Stanów. Dopiero na miejscu dowiadujemy się, czy zostaniemy wpuszczeni i na ile. W naszym przypadku rozmowa przebiegła bardzo sympatycznie i bezstresowo.


Bilety


 I tutaj myślę, że mamy kilka opcji działania i wszystko zależy od tego, czy wyjazd ma odbyć się w konkretnym terminie, dowolnym lub może zupełnie na spontana. Ja najczęściej szukam biletów poprzez Esky,  Skyscanner lub Fly4free (jeśli korzystacie z innych, koniecznie dajcie znać), które wyszukują różne opcje połączeń lotnicznych w podanym przez nas terminie. W naszym przypadku wyglądało to tak, iż w styczniu zdecydowaliśmy, że w trakcie wakacji chcielibyśmy wziąć ślub, więc najpierw prześledziłam, kiedy bilety są najtańsze, a dopiero potem rezerwowaliśmy datę ślubu. Chcieliśmy, by podróż poślubna była tuż po ślubie, stąd też taka kolejność załatwiania. :) Opcja na spontana (najlepiej śledzić różne strony podróżnicze na fb, bo często podrzucają promocje), czyli skorzystanie z jakiejś super oferty/last minute jest zwykle najkorzystniejsza cenowo, bo można polecieć za naprawdę małe pieniądze. Z kolei jeśli wiecie, że np. tylko w lipcu macie możliwość podróży, to pozostaje Wam przeanalizować propozycje różnych linii lotniczych, dodatkowo można włączyć alert cenowy na Skyscanner, który codziennie podsyła mailowo zmiany cen lotów (czasami ceny zmieniają się o kilkaset złotych, po czym następnego dnia wracają do 'standardowej' kwoty, więc można trafić na super okazję).


Noclegi 


 1/ Na Hostelbookers można szukać hosteli i tanich miejsc hotelowych.

 2 / Booking ma większy zakres, bo wyszukuje różnego rodzaju noclegi - od najdroższych hoteli po kwatery prywatne.





3 / AirBnB umożliwia wynajem unikalnych miejsc noclegowych u lokalnych gospodarzy- jeśli marzą się Wam apartamenty rodem z tumblra, z pięknymi wnętrzami, widokiem na panoramę miasta itd, to właśnie dzięki AirBnB można spełnić marzenie o pobycie w takim bajkowym miejscu. Co najlepsze, czasami wcale nie wychodzi to droższej niż nocleg w zwykłym hotelu. Korzystając z mojego zaproszenia możecie uzyskać bonusowe 100 zł na pierwszą podróż :)

New York : 1
 Los Angeles : 2 / 3
4 / Coachsurfing to z kolei noclegi oferowane za darmo przez użytkowników portalu, więc przy odrobinie szczęscia i chęci można nawet darmowo ograć kwestię noclegów. 
5 / Podróżując po Kalifornii można też skorzystać z oferty przydrożnych moteli, by poczuć się jak bohater jakiegoś amerykańskiego filmu czy serialu :) W Los Angeles mieszkaliśmy właśnie w takim typowym, śmiesznym motelu w 'dzielnicy meksykańskiej' i już w pierwszą noc mieliśmy atrakcję w postaci strzelaniny i obławy policyjnej z helikopterami włącznie.


Wypożyczenie samochodu


Nowy Jork zwiedziliśmy jeżdząc metrem, taxi lub przemieszczając się pieszo, ale od razu po przylocie do San Francisco, tuż obok lotniska, wypożyczyliśmy samochód, dzięki czemu resztę podróży byliśmy już niezależni od środków komunikacji miejskiej. Samochód zarezerwowaliśmy już sobie wcześniej online, by mieć pewność, że będzie na nas czekać. W ten sposób objechaliśmy San Francisco, Los Angeles, San Diego, Dolinę Śmierci, Las Vegas, Wielki Kanion i Alberquerque w Nowym Meksyku, gdzie też zostawiliśmy samochód. Na lotnisku dostępne są różne sieciowe wypożyczalnie samochodów (my wybraliśmy Thrifty Car Rental), więc nie ma problemu z oddaniem pojazdu w innym mieście. Koszt jest oczywiście zależny od ilości dni wypożyczenia oraz tego, czy samochód oddajemy w tym samym czy innym mieście. Ważne, by posiadać kartę kredytową, bo w innym wypadku mogą być problemy z wypożyczeniem. Osobiście uważam, że posiadanie samochodu w tej części Stanów jest czymś wspaniałym! Można odwiedzić takie miejsca, które nie do zobaczenia byłyby bez własnego środka lokomocji. Dwa lata wcześniej byłam w Los Angeles bez wypożyczonego samochodu i pamiętam, że komunikacja miejska żyła własnym życiem, ciężko było znaleźć przystanki autobusowe, a taksówki były bardzo drogie, więc nie wiem, czy podczas tak dużej podróży warto oszczędzać akurat na samochodzie. Chyba szkoda tych niesamowitych miejsc, które czekają na odwiedziny. Ba, nawet zwykła jazda tamtejszymi drogami jest ogromną atrakcją - krajobraz zmienia się z każdym kilometrem a widoki zapierają dech w piersiach.

Droga do Doliny Śmierci / Kalifornia





Inne ważne informacje / ciekawostki:




- W USA konieczne są przejściówki do kontaktów - bez problemu można je kupić u nas w sklepach z rtv/agd, by potem nie musieć szukać w trakcie podróży. Gniazdka elektryczne na 110 V,  przez co wszystko się wolniej ładuje. 

- W trasie do Doliny Śmierci koniecznie miejcie w swoim samochodzie suchy prowiant i wodę, gdyż w razie ewentualnej awarii można naprawdę długo czekać na jakiś przejeżdżający samochód, dodatkowo brakuje zasięgu w komórkach, na zewnątrz temperatura może sięgać 50 stopni,  a stacje benzynowe oddalone są od siebie o długie mile.  

- W Las Vegas można dorwać super noclegi w bardzo niskich cenach. My spaliśmy w hotelu Stratosphere w cenie 25$ za noc. W każdym hotelu znajduje się kasyno, więc właściciele liczą, że zostawicie u nich trochę $$$ :)

Aleja Gwiazd / Hollywood

- Odległości pomiędzy miastami są ogromne, więc warto starać się o pełny bak i nie dopuszczać do zagapenia, bo może się to skończyć postojem w 'szczerym polu'.

- Z darmowym WIFI nie ma źle, bo chociażby w każdym Starbucksie jest otwarta sieć, jednak jeśli chcecie mieć dostęp online cały czas, to można kupić przenośny modem, nabyć w salonie kartę którejś z tamtejszych sieci komórkowych i udostępniać z tego urządzenia sieć telefonom. Pamiętajcie jednak, że nie wszystkie modemy europejskie działają w USA, ponieważ mają inne częstotliwości działania. My swój kupiliśmy w Nowym Jorku.

- Polecam odwiedźić typowy amerykański zajazd, np. Denny's, który oferuje śniadania, obiady i desery w prawdziwie amerykańskim stylu.  W jednym z Denny'sów w Arizonie spotkała nas bardzo zabawna sytuacja. Pani kelnerka przyjmując zamówienie zapytała nas skąd jesteśmy, a na informację, że przyjechaliśmy z Polski na podróż poślubną, poprosiła wszystkich o ciszę, ogłosiła radośnie na głos, że jesteśmy nowożeńcami z Europy, po czym cała knajpka zaczęła nam bić brawo.

- Trzymajcie się przepisów drogowych, bo kontrole prędkości są częste zarówno w postaci "naziemnej", jak i z latających dronów.

- Porządny, mocny powerbank to konieczność, więc nie zapomnijcie zabrać go ze sobą.





Myślę, że to najważniejsze informacje techniczne, ale jeśli macie jakieś dodatkowe pytania, to piszcie śmiało! :) Będę też wdzięczna za Wasze porady i wskazówki :)

Moim marzeniem jest wybrać się jeszcze raz w taką podróż, ale dłuższą i z większą ilością odwiedzanych stanów. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się zrealizować to marzenie.

Wszystkie fotorelacje z naszej podróży poślubnej  znajdziecie tutaj, a poniżej zapraszam na krótkie video z pobytu w LA i jego okolicach.


← Newer Post Older Post →

59 comments

  1. Świetna sprawa! :) Przygoda i przeżycie na całe życie :)

    ReplyDelete
  2. Do wyszukiwania lotów koniecznie Momondo (zawsze w trybie incognito) :) Newsletter flipo.pl również zagwarantował mi parę wspaniałych wycieczek. Oprócz fly4free.pl, nierzadko loter.pl lub fly4free.com jest minutę lub piętnaście wcześniej (ma to znaczenie zwłaszcza przy bardzo okazyjnych cenach :) )

    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  3. Świetny post! Pewnie wiele osób zastanawia się, jak zorganizować swoją pierwszą wyprawę do USA.

    ReplyDelete
  4. Jak zwykle kapitalny wpis!

    ReplyDelete
  5. Super przydatny post <3
    W przyszłości na pewno do niego powrócę :)

    Zapraszam: Mój blog

    ReplyDelete
  6. I to mi się w Tobie podoba- jesteś tak pozytywnie normalna w tej całej blogosferze zmanierowanej. Szczęścia Tobie i mężowi ;)

    ReplyDelete
  7. Kasiu, mój komentarz będzie trochę nie na temat, mianowicie kiedyś pytałam Ciebie o ten golf i mam pytanie , bo wiem ,że jeżeli chodzi o grubsze swetry to zawsze wybierasz m , a co z takimi cienkimi golfami, też m czy s?
    http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0327283001.html

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie mam wielu takich swetrów, ale te, które noszę to Ski ;)

      Delete
  8. Też bym chciała kiedyś wyjechać na taką 3-tygodniową podróż po stanach. ;)

    ReplyDelete
  9. W Vegas owszem mozna dostac hotel w dobrej cenie ale tylko w ciagu tygodnia, a najlepsza zabawa jest w weekend i tylko wtedy mozna poczuc prawdziwe Vegas ;P

    ReplyDelete
    Replies
    1. To już chyba po prostu kwestia tego, co kto lubi :) Ja nie przepadam za tego typu rozrywkami, które oferuje Vegas i szczerze to jedyne miasto na całej mapie naszej podróży, które mnie zawiodło, bo spodziewałam się czegoś WOW, a to tylko raptem jedna ulica długości 5km pełna kasyn, klubów i głośnej muzyki. Tak więc jeśli ktoś ma podobne podejście do mnie, to niech lepiej kupuje ten nocleg za 20$ :D No, ale jeśli jest się imprezowiczem z krwi i kości, to zapewne warto posłuchać Kingi :)

      Delete
    2. Mam to samo odczucie- Las Vegas nie zrobiło na mnie wrażenia i słyszałam, że to opinia sporej części odwiedzających.

      Delete
    3. Vegas tylko na impreze inaczej nie ma tam po co jechac ;P

      Delete
    4. Super zobaczyć ten przepych i kicz, bo to miejsce jedyne w swoim rodzaju :)

      Delete
  10. Dziękuję Ci bardzo za te rady, planujemy z koleżankami wybrać się do Stanów po maturze, więc dobrze już wiedzieć co nieco o noclegach i lotach, żeby wiedzieć, ile zaoszczędzić. Świetnie napisany post :)

    ReplyDelete
  11. Mój ślub w lipcu 2016 Stany od zawsze są marzeniem, jednak podróż poślubną zaplanujemy w Europie, trochę mało mam czasu żeby zaplanować finansowo podróż po stanach, mam nadzieję, że kiedyś się uda i na pewno wrócę do wpisu :) a zastanawiamy się nad Maderą i wypożyczeniem samochodu. Nie chcę aż tak popularnego miejsca przepełnionego turystami, może masz jakieś propozycje? Pozdrawiam Agnieszka :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Brat mojego męża z żoną byli na Maderze i też wypożyczyli samochód, by objechać całą wyspę :) Z tego co pamiętam, to sobie chwalili tę wycieczkę, jednak nie umiem sobie przypomnieć szczegółów. Osobiście marzy mi się wycieczka po Islandii, ale to już bardziej ekstremalna podróż i nie wiem, czy nie "za zimna" jak na podróż poślubną :D Moi znajomi byli w sierpniu zeszłego roku i stworzyli z tego fotorelację, więc zapraszam http://gryfnepodroze.pl/fligrem/islandia-kraj-dla-ludzi-50/ :)

      Delete
    2. Cześć! Ja byłam na Maderze rok temu we wrześniu. Naprawdę warto odwiedzić tę wyspę, bo jest przepiękna. Wypożyczenie samochodu nie jest tak bardzo drogie, a dzięki temu można zwiedzić każdą część wyspy. Ludzie mili, przepyszne jedzenie, widoki zapierają dech w piersiach. Oczywiście nam pogoda płatała figla i niestety nie zawsze mogliśmy się cieszyć dobrymi widokami. Jednak lipiec i sierpień są bardziej słoneczne. Warto zaopatrzyć się w kurtkę przeciwdeszczową. Warto a nawet radzę wziąć ze sobą buty trekkingowe i pójść w góry czy przechadzać się po znanych na Maderze lewadach. Osobiście mogę doradzić, żeby wstać wcześnie rano i gdzieś pojechać, unikniesz tłumu ludzi, ja z chłopakiem bardzo często mieliśmy widoki tylko dla siebie:) My zatrzymaliśmy się w Funchal - stolicy wyspy, ale Calheta czy Machico są na pewno miejscami nad którymi warto się zastanowić, wybierając miejsce bazowe. Pozdrawiam serdecznie i szczerze polecam Maderę, na podróż poślubną tym bardziej:)

      Delete
    3. Dziękuję za wskazówki- mnie pewnie również przydają się na przyszłość:)

      Delete
    4. Dzięki dziewczyny! :)

      Delete
  12. Świetna wycieczka i wspomnienia na całe życie :)

    ReplyDelete
  13. Świetny wpis:) czy szacowaliście może ile Wam wyszło mniej więcej za taki wyjazd?

    ReplyDelete
    Replies
    1. O całkowitych kosztach nie chcę pisać publicznie, jednak zapraszam na maila po szczegóły:)

      Delete
  14. Dziękuję za ten wpis!:)

    ReplyDelete
  15. Może odniose się do tematu wiz: nie każdy dostaje na 10 lat, a co jest jeszcze ważniejsze rozmowa w Konsulacie nie gwarantuje przyznania wizy, należy mieć to na uwadze w razie chęci zakupu bietu przed wizytą w Konsulacie :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oczywiście, nie miałam zamiaru nawet sugerować, że każdy otrzymuje, bo to jest zależne od rozmowy w Konsulacie a potem jeszcze rozmowy na lotnisku w USA, niemniej jednak zwykle 9/10 osób otrzymuje bez problemu i jeśli chodzi o wizę turystyczną, to właśnie najczęściej na 10 lat (wśród moich znajomych nie spotkałam się jeszcze, by ktoś otrzymał na krótszy okres) :)

      Delete
  16. bardzo fajny wpis,z dużą ilością praktycznych rad. akurat Stany mnie nie kręcą,ale jesli mi się kiedyś "odmieni",na pewno wrócę do Twojego wpisu :)

    ReplyDelete
  17. Super post Kasiu ! ;)

    ______________________
    PERSONAL STYLE BLOG
    http://evdaily.blogspot.com

    ReplyDelete
  18. Z jakimi kosztami trzeba się liczyć planując taka podróż?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Całkowity koszt zawiera dosłownie każdy wydany przez nas dolar, nie tylko na najpotrzebniejsze rzeczy, lecz także przyjemności, więc odezwij się mailowo, a chętnie podam dokładne koszta :)

      Delete
  19. Te apartamenty są naprawdę jak z tumblra :)

    ReplyDelete
  20. Kasiu, a mogłabyś powiedzieć ile mniej więcej trzeba liczyć na taką podróż? Ile wynosi łączny koszt tego wszystkiego :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Chętnie podzielę się z Tobą tą informacją mailowo :)

      Delete
  21. Co prawda w najbliższym czasie nie planuję wizyty w USA, ale ten wpis jest bardzo pomocny, jeśli kiedyś będę miała okazje zobaczyć ten kraj na własne oczy, na pewno wrócę do tego postu :)

    ReplyDelete
  22. Taki wyjazd to marzenie. Jeśli kiedyś się spełni, chętnie skorzystam z Twoich rad! :) Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  23. Kasiu! Mam do Ciebie pytanie odnoście dokumentów - czy zmieniałaś nazwisko? Jeśli tak, to na jakie nazwisko wszystko było zamawiane? Kiedy zmieniałaś dokumenty - paszport, dowód etc., po powrocie? Jeśli na panieńskie, to nie było z tym żadnych komplikacji w trakcie podróży, kiedy już formalnie byliście małżeństwem? Też planujemy podróż (wrzesień, Indonezja:)) i jestem ciekawa, jak rozwiązałaś tą sprawę.
    Piękne wspomnienia z USA! :)
    Pozdrawiam, Marta.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zarówno dowód, jak i paszport są ważne jeszcze jakiś czas po zawarciu związku małżeńskiego, więc na spokojnie leciałam ze starymi dokumentami (bilety oczywiście też były na panieńskie), a po powrocie wyrobiłam nowe. Wydaje mi się, że paszport jest jeszcze ważny 3 miesiące, ale lepiej dopytaj w urzędzie dla pewności, bo mogło się coś zmienić :)

      Delete
    2. Bardzo dziękuję :)
      Marta.

      Delete
  24. Samej mi sie marzy podobna podróż ale zastanawiałam sie tez nad Meksykiem😍😊

    ReplyDelete
    Replies
    1. Trochę żałuję, że nie udało nam się odwiedzić Meksyku podczas podróży poślubnej, bo z San Diego do Tijuany jest już raptem 40km, ale czas gonił nas, więc lepiej poświęcić osobną podróż na większą część Meksyku ;)

      Delete
  25. Ile kosztuje wyrobienie wizy?

    ReplyDelete
    Replies
    1. O ile mnie pamięć nie zawodzi to 570zł, ale od czasu gdy ja załatwiałam, mogło się coś zmienić. Poszukaj na oficjalnych stronach ;)

      Delete
  26. Agnieszka K.01/02/2016, 17:19

    Podzielam fascynację Stanami, my z Mężem również byliśmy na 3-tygodniowej podróży poślubnej na Zachodzie USA (California, Utah, Nevada, Arizona) i do dziś nie mogę przestać o tym myśleć, jak tam jest pięknie i marzę o powrocie...!:) Nas zachwyciły zwłaszcza parki narodowe, dzika natura, kaniony, pustynie, górskie jeziora... Ahhh:)

    Podziwiam za zwięzłość, z jaką napisałaś tego posta - ja od 2 mcy piszę relację na fly4free, na razie powstały 3 dłuuugie części, a to jeszcze nie wszystko!;) Zawarłam tam sporo wskazówek, wspomnień i zdjęć - pozwolę sobie zostawić linka, może komuś się przyda, ale jeśli to nie na miejscu, usuń proszę, zrozumiem:)

    http://spolecznosc.fly4free.pl/blog/1737/honeymoon-czyli-nasza-amerykanska-przygoda-czesc-iii/

    Pozdrawiam ciepło!
    Agnieszka.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Było mi trochę łatwiej, bo już kiedyś robiłam posty o każdej odwiedzanej miejscówce, a dodatkowo relacjonowałam na bieżąco tę pordóż w swoich kanałach social media, więc teraz poszło łatwiej :)
      Zgadzam się z Tobą - najpiękniejsze są krajobrazy, który potrafią zmieniać się z każdym kilometrem w coś zupełnie nowego :) Chciałabym kiedyś poświęcić więcej czasu właśnie na parki narodowe i "inną naturę", bo ostatnim razem trzeba było rozdzielić czas na różne atrakcje :)

      P.S.piękna fotorelacja!

      Delete
  27. Kasiu, co to za oprawki okularów korekcyjnych, które nosiłaś wcześniej (mam na myśli te czarne:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam dwie czarne pary :)

      Versace: http://www.jestemkasia.com/2015/02/todays-outfit-grey-scale.html
      Celine: http://www.jestemkasia.com/2015/02/my-perfect-weekend-wrocaw.html

      Delete
    2. te celine! jaki to model? są piękne:)

      Delete
  28. Rewelacyjny wpis! :) Bardzo pomocny. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się spełnić marzenie o takiej podróży.

    ReplyDelete
  29. Hej Kasia, a mozesz napisac, czy samochod rezerwowaliscie bezposrednio na stronie wypozyczalni czy przez posrednika typu rentalcars.com? Pytam, bo ceny na takich serwisach sa duzo nizsze niz na stronach wypozyczalni i przez to zastanawiam sie czy to cos pewnego.. Moglabys zdradzic, czy ta dodatkowa kwota za oddanie auta w innym miejscu byla wysoka?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niestety nie pamiętam już dokładnie z jakiej strony skorzystaliśmy, ale na pewno nie od wyłącznej strony przewoźnika.

      Delete
  30. Pytanie z innej beczki. Odnośnie ubezpieczenia. Z jakiej ubezpieczalni korzystaliście, ile powinna wynosić kwota ubezpieczenia plus, minus? Czy cokolwiek na ten temat możesz mi poradzić? Dodam, że razem z mężem wybieram się w podróż poślubną na Alaskę.
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  31. hej! Super blog, trafiłam na niego przypadkiem i czytam i czytam ;)
    Jestem na etapie planowania wycieczki do USA, konkretnie zachodnie wybrzeże i może masz jakieś zdanie w kwesti, szukania noclegu. Chodzi o to, że chcemy troche pojeździć i czy lepiej zaplanowac gdzie i kiedy będziemy spac żeby zrobić rezerwacje wcześniej czy możemy pojsc na zywioł i szukac czegoś na miejscu?

    ReplyDelete
  32. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  33. Cześć Kasiu,

    Czy masz może gdzieś dokładny plan podrozy? Planuje taki sam wyjazd I bardzo mi się przyda :)

    ReplyDelete