6.5.15

My dream Saint Laurent bag


Nieraz słyszy się, że blogerki to zakupoholiczki, jednak w moim przypadku jest wręcz przeciwnie. Nie chodzę często na zakupy, nie wpadam w zakupowy szał (nawet podczas wyprzedaży), a do sieciówek zachodzę wtedy, jeśli potrzebuję 'na już' czegoś konkretnego. Generalnie preferuję kupić coś porządnego raz na jakiś czas i cieszyć się z zakupu bardzo długo. Sprawa ma się oczywiście inaczej w przypadku second-handów, gdyż te zakupy traktuję raczej jak poszukiwanie skarbów, co zawsze przynosi wielką frajdę. 

Bloggers may seem to be shopaholics but it’s quite the opposite in my case. I don’t go shopping frequently, I don’t go on a spending free (even during sales), I even don’t like visiting chain stores so much, just go there when I need something specific. On contrary, I adore going to thrift shops but I treat it as an enjoyable hunting for treasures.


Odkąd zaczęłam przywiązywać większą wagę do jakości, a nie ilości ubrań w mojej szafie, kupuję niemalże same klasyki, które z pewnością nie wyjdą w najbliższym czasie z obiegu. Czasami pozwalam sobie na jakiś mały wyskok w kierunku trendów, choć zdarza się to niezwykle rzadko. Już od dawna marzyłam o torebce Saint Laurent Monogram, klasycznej na pasku, i podczas wycieczki do Wiednia zadecydowałam spełnić swoje marzenie. Postanowiłam tym samym, że tego typu rzeczy będę kupować jedynie podczas podróży, gdyż staną się pamiątkami, które dodatkowo zawsze będą miały wartość sentymentalną. :)

Since I began to pay more attention to quality than quantity of clothes in my wardrobe, I’ve been buying forever-fashionable classics mostly with seldom, small excesses towards trends. I was dreaming about the strap (not chain) Saint Laurent Monogram bag. And I made my dream come true during the trip to Vienna. I’ve decided also that I’d buy such expensive stuff only when travelling – they’ll be also souvenirs with sentimental value.


Classic Small Monogram Saint Laurent Université Bag in Black Leather.
← Newer Post Older Post →

75 comments

  1. Kasiu , odkryłam świetne buty zign:), może Cię zainteresują:)

    https://www.zalando.pl/zign-czolenka-sznurowane-negro-zi111c06o-q11.html

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki! Są fajne, ale na razie nie mam chęci na nowe buty :)

      Delete
  2. jest przepiękna.
    marzenieee ♥

    http://delavie-paula.blogspot.com

    ReplyDelete
  3. jest przepiękna.
    marzenieee ♥

    http://delavie-paula.blogspot.com

    ReplyDelete
  4. This is a beautiful buy! And it is funny how similar my thoughts about fashion buying are to yours! :)
    xx
    www.fuss.co.in

    ReplyDelete
  5. Cudowna! Jaki koszt takiej torebeczki? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. 1750 $
      http://www.ysl.com/ca/shop-product/women/handbags-monogram-universite-bag-classic-small-monogram-saint-laurent-universite-bag-in-black-leather_cod45238953hl.html

      Delete
    2. WOW... klasyk klasykiem, ale odkladac miesiacami na torebke za 6 tys, zlotych... nie wiem czy gratulowac wytrwalosci, czy sie smiac, ze ktos w ogole kupuje tak drogie rzeczy.

      Delete
    3. Może blogerki faktycznie zarabiają takie astronomiczne kwoty, jak piszą na pudelku. :D

      Delete
    4. Żyje się raz :) Marzyłam- kupiłam. A zaglądać komuś w portfel jest po prostu niegrzecznie. Każdy lubi wydawać pieniądze na coś innego - ja na podróże i na porządne rzeczy, z których noszenia będę się cieszyć długi czas :)

      Delete
    5. A ja rozumiem Kasię :) spójrzcie ile pieniędzy zaoszczędza w ciucholandach, jakie ma podejście do zakupów - niejedna zakupoholiczka więcej na rok wyda na głupoty w Zarze czy innej sieciówce. Jeśli chce się pracować w branży modowej, to warto inwestować w stylowe dodatki.

      Delete
    6. Dobry wybór z ta torebką :)

      Delete
  6. Zasłużyłaś na nią !:) prezent dla bloga :)

    ReplyDelete
  7. Jest idealna. Bardzo podoba mi się Twoje rozsądne podejście do zakupów. :)

    ReplyDelete
  8. ta torebka bylaby idealna, gdyby nie to wielkie, a nawet ogromne, toporne logo - dla mnie nie do przyjecia w tego typu torebkach, ktore aspiruja do "klasykow" :/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ta torebka nie aspiruje do klasyka, ona nim jest.

      Delete
    2. skoro tak twierdzisz, nie smiem sie klocic ;)
      po prostu w moim rozumieniu klasykow, nie ma miejsca na bijace po oczach logo

      Delete
    3. Ta torebka jest klasykiem, a logo jest jego częścią :)

      Delete
  9. Kasiu,nie orientujesz sie,czy w konkursie Clarks zwyciezcy otrzymali juz nagrody? Minelo prawie dwa tygodnie od zakonczenia, a ciagle nic nie dostalam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dopytam organizatorów i wrócę z odpowiedzią.

      Delete
  10. Kasiu przepraszam ale zupełnie z innej beczki, proszę doradź czy któreś z tych balerin są ok czy mam sobie darować:
    https://www.zalando.pl/even-odd-baleriny-pink-ev411a09e-j11.html
    http://deezee.pl/obuwie_damskie/balerinki/balerinki_anastacia_beige_flats.html

    ReplyDelete
    Replies
    1. Gdyby te z deezee były czarne, to jeszcze by mi się podobały, ale w tym kolorze bym nie nosiła.

      Delete
    2. Dziękuję, są czarne i też mi się podobają, ale powiedz czemu nie w tym kolorze?? Na wiosnę czy lato czarne??

      Delete
    3. Lubię czarny każdą porą roku :)

      Delete
  11. Śliczniutka :) I do Ciebie idealnie pasuje!!
    Niestety gdyby mi się udało namówić męża na taki zakup - byłaby to pewnie ostatnia torebka w moim życiu.... :P
    Już Kors był szaleństwem..... :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Odkładać samemu po trochu i męża nie będzie trzeba prosić :P

      Delete
  12. oooooooo piekna klasyczna torba, klasyki sa najlepsze!
    nerlit.blogspot

    ReplyDelete
  13. przepiękna <3 .. też osobiście wole oszczędzać i kupić coś konkretnego co cieszy na długi czas niż jakieś mniejsze rzeczy zapychające szafe.. :)

    ReplyDelete
  14. Kasiu czy wybierasz się może na tegoroczny Mercedes Benz Fashion Week Warsaw?

    ReplyDelete
  15. Cudowna! To jedna z rzeczy, na które wydałabym szalone pieniądze i nie żałowała ani grosika :) Bardzo pasuje do Twojego stylu, nie mogę się doczekać pierwszego outfitu. Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  16. Cudowna! To jedna z rzeczy, na które wydałabym szalone pieniądze i nie żałowała ani grosika :) Bardzo pasuje do Twojego stylu, nie mogę się doczekać pierwszego outfitu. Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  17. Less is more! Taka torebka będzie zawsze hot! Nawet jak się podniszczy- totalny vintage :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Na razie na nią chucham i dmucham, bo pierwsza rysa boli najbardziej:P

      Delete
  18. Jest piękna, świetny zakup :)

    ReplyDelete
  19. Cudo i marzenie :) I na mnie przyjdzie czas, teraz priorytety jeszcze inne… ale marzenia są po to by je spełniać :) Radości z torebki!

    ReplyDelete
  20. Piękna! ♥ Ja marzę o tej ze złotym frędzelkiem - ech może kiedyś...

    ReplyDelete
  21. jest przepiękna, też marzę o torebce ysl ale w większym rozmiarze :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Długo zastanawiałam się nad rozmiarem, bo na początku byłam własnie za tą dużą, ale na żywo bardziej podobała mi się mniejsza :)

      Delete
  22. Ładna, klasyczna i praktyczna!

    ReplyDelete
  23. Dziękuję za komentarze!:)

    ReplyDelete
  24. Kasiu udało Ci się skontaktować z organizatorami konkursu Clarks?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzisiaj przekazują paczki kurierowi :) Pewnie w przyszłym tyg. otrzymasz przesyłkę :)

      Delete
    2. Dziękuję bardzo za odpowiedź i za to , że znalazłaś czas na skontaktowanie się z organizatorami :) Za to lubię Twojego bloga , zawsze można liczyć na pomoc z Twojej strony ;)

      Delete
    3. Razem z Clarksem współtworzyłam ten konkurs, więc nie mogę pozwolić, by były jakieś niejasności :)

      Delete
  25. ponadczasowa <3

    www.casper-fashion.blogspot.com

    ReplyDelete
  26. Zazdroszczę! Piękna i ponadczasowa!

    ReplyDelete
  27. chociaż nie jestem fanką takich rozmiarów, torebka robi wrażenie:) ja niby odkładam na "klasyka" Michela Corse'a, ale... chyba jednak wolę wydać te pieniądze na podróże :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Z większych gabarytowo mam kilka innych wymarzonych :) Może kiedyś... :)

      Delete
  28. Piękna jest ta torebka! Choć chyba ciężko było by mi wydać tyle pieniędzy :) No i aż się dziwię, że nie lubisz chodzić na zakupy tak 'od tak' :))

    Ściskam mocno,
    www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
    __________________________________
    + a u mnie: I HAVE BEEN TO PARADISE - zapraszam!

    ReplyDelete
  29. Nie wiem, czy zaglądanie w portfel jest niegrzeczne. Chyba nie zawsze. Ja rozumiem, że można kupić porządną torebkę za kilak stów, bo jest ze skóry, mocna i tak dalej. Ale tutaj również nie podziwiam zachwytu. Po pierwsze - nie lubię epatowania markami, a na torebce jest duże logo. a po drugie - za tyle pieniędzy możnaby zapewnić wyżywienie i edukację całkiem sporej gromadce dzieci.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zwracasz uwagę nieodpowiedniej osobie, gdyż udzielam się charytatywnie od dawna, nie musząc rezygnować z własnych przyjemności.

      Poza tym idąc Twoim tokiem myślenia, lepiej nie sprawić sobie wymarzonej podróży dookoła świata, bo jest cholernie droga- wystarczy przejechać się po Europie, bo przecież też jest piękna. Za różnicę między tymi tymi podróżami można przecież zapewnić wyżywenie i edukację całkiem sporej gromadce dzieci.

      Zanim zaczniesz kogoś krytykować, pomyśl ile Ty robisz w kierunku pomagania. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia ;)

      Delete
    2. W Ewie odezwała się paskudna cebulatość.

      Delete
    3. Ewa- zbawicielka świata się znalazła ;) Nic mnie tak nie wkurza, jak znarzucanie komuś co ma zrobić z własnymi pieniędzmi.

      Delete
    4. Ale durny komentarz! Ewka wez sie ogarnij. Torebka sliczna, tez planuje jej zakup. Juz kilka posiadam, moze nie koniecznie klasykow ale wszystkie uwielbiam i wiem ze posluza mi latami. Warto inwestowac w takie perelki, nawet moj maz w koncu przyznal mi racje jak zobaczyl ze przez okragly rok biegalam z Falabella Stelli McCartney zamiast kupowac 4 nowe torebki z sieciowek :)

      Delete
    5. No bo jak ma się coś wymarzonego, to nie ma potrzeby zaspokajania zakupowego głoda byle czym :)

      Delete
  30. Też mi się marzy... Mam jeszcze kilka innych na liście i w tym roku na pewno odhaczę co najmniej jedną! <3

    ReplyDelete
  31. Kasia, superwybór! Musisz być z niej bardzo zadowolona <3 :)

    ReplyDelete
  32. Świetny post jak zawsze 😍😍

    Zapraszamy do nas ,dopiero Zaczynamy 😊
    http://kerrsgirls.blogspot.com/?m=1

    ReplyDelete
  33. Piękna :)
    Myślę, że to bardzo fajny pomysł z przywożeniem tego typu pamiątek. To zupełnie co innego niż zamówienie przez internet. W takiej pamiątce, o jakiej piszesz, jest magia :)

    ReplyDelete
  34. Też taką chcę ;)

    ReplyDelete