Drugim przystankiem naszej podróży było San Francisco. Z racji, że miasto jest oddalone od Nowego Jorku o aż prawie 5000km, zabukowaliśmy wcześniej lot międzystanowy, wsiedliśmy w samolot i po 6 godzinach lotu dotarliśmy na miejsce. ;)
San Francisco na wstępie zaskoczyło nas pogodą- było znacznie chłodniej niż w Nowym Jorku. Temperatura nie przekraczała 21 stopni, a dodatkowo zimny wiatr sprawiał, że odczuwalnie było jeszcze chłodniej. Tylko w tym mieście potrzebna nam była kurtka i długie spodnie.
The second stop on our trip was San Francisco. It’s almost 5000 km away from New York, so we booked an interstate flight and got there within 6 hours. The first SF shock was the weather – it was much colder than in New York- the temperature dropped to 21 degrees, and cold wind made it even worse. Only here we could benefit on taking coats and trousers with us.
The second stop on our trip was San Francisco. It’s almost 5000 km away from New York, so we booked an interstate flight and got there within 6 hours. The first SF shock was the weather – it was much colder than in New York- the temperature dropped to 21 degrees, and cold wind made it even worse. Only here we could benefit on taking coats and trousers with us.
San Francisco okazało się być spokojniejsze i zdecydowanie mniejsze niż Nowy Jork. Ruch uliczny nie przerażał, spokojne przejście chodnikiem nie było zadaniem ekstremalnym i ogólnie można było odczuć na każdym kroku, że mimo bardzo wysokiej zabudowy centrum miasta, San Francisco na pewno nie jest miastem-molochem.
San Francisco turned out to be quieter and smaller than NY. Traffic wasn’t so terrifying, crossing the street wasn’t an extremely difficult task, and you could feel everywhere that despite its tower-block housing in the city centre San Francisco is no urban sprawl.
(Stradivarius jacket, AEO jeans, New Look top, RB sunnies, Sinsay backpack, Birkenstocks)
Chociaż w San Francisco mieliśmy już wypożyczony samochód (w NY poruszaliśmy się tylko pieszo oraz metrem), miasto w dużej mierze zwiedziliśmy na piechotę. Nasz hostel znajdował się tuż przy Union Square, skupiającym najwyższe budynki w mieście, więc centrum miasta mieliśmy tuż pod nosem.
Although we rent a car (in NY we used underground and our feet), we managed to do most of the sightseeing on foot. Our hostel was by Union Square with the highest buildings in the city, a stone’s throw away from the city centre.
Jedną z atrakcji SF jest przejażdżka zabytkowym tramwajem liniowym. System 'Calbe Car' tworzą trzy linie- California Street, Powell-Mason oraz Powell-Hyde. Jednorazowa przejażdżka kosztuje 6$ od osoby, więc warto sobie zaplanować trasę tak, by oprócz atrakcji turystycznej, skorzystać z tramwaju po prostu jako środka komunikacji miejskiej i dotrzeć gdzieś w określony punkt :)
Jak chyba w każdym dużym amerykańskim mieście nie mogło zabraknąć dzielnicy Chinatown. Ta w San Franscisco spodobała nam się bardziej niż nowojorskie Chinatown. Było jakoś tak milej, bardziej kolorowo- po prostu ładniej i przyjemniej.
One of the SF attractions is a ride with the historical cable cars. The “Cable Car” system includes three lines - California Street, Powell-Mason, and Powell-Hyde. One-way ticket costs $6, so you should plan your sightseeing to use a cable car as both: tourist attraction and a means of transport to get to given destinations :)
And, as in all bigger American cities, San Francisco also has its Chinatown – I liked it more than NY’s one; it was more cosy, full of colours, and more pleasant.
Dzięki temu, że wypożyczyliśmy samochód mogliśmy przejechać miasto wzdłuż i wszerz. To, co zszokowało nas chyba najbardziej to niesamowite ukształtowanie terenu miasta. San Francisco położone jest na pagórkowatym półwyspie, przez co ulice miasta wznoszą się i opadają, oferując przy tym jednocześnie niesamowite widoki. Momentami podjazdy były taaaak strome, że obawiałam się, czy w ogóle uda nam się wjechać na samą górę!
With the rented car we could drive all over the city. The most amazing thing was its land relief. San Francisco is located on hilly peninsula making its streets going up and down, offering stunning views. Sometimes roads were sooo steep that I was afraid if we could make it to the top.
Korzystając z dobrodziejstw posiadania samochodu, udaliśmy się na wzgórza Twin Peaks, z których rozpościera się chyba najpiękniejszy widok na panoramę miasta. Nie mogliśmy nacieszyć oczu, dlatego przyjechaliśmy aż dwa razy- najpierw w południe, potem tuż przed zmierzchem :)
We made a car trip to Twin Peaks providing probably the most beautiful view at the city. We couldn’t feast our eyes, so we went there two times – before midday and after twilight :)
Obowiązkowym punktem zwiedzania San Francisco jest oczywiście słynny most Golden Gate. W mieście znajduje się kilka miejsc widokowych na GG, m.in. plaża Baker Beach czy też po prostu przydrożne parkingi z widokiem na most. Myśmy trafili pechowo na kiepską, pochmurną pogodę i zdjęcia tego obiektu niestety nie należą do najlepszych. Jeśli wybierzecie się kiedyś do Kalifornii i będziecie chcieli wypożyczyć samochód, to trzeba pamiętać o tym, że przejazdy przez wszystkie kalifornijskie mosty są płatne. Na bramkach wjazdowych skanowane są tablice rejestracyjne i samochód, który nie został wcześniej opłacony zostaje "spisany", a kierowca ukarany mandatem, który może przyjść nawet zagranicę ;)
One of the must-see SF attractions is the famous Golden Gate Bridge. There are some scenic points offering the view of GG, inter alia, Baker Beach or some roadside car parks. Unfortunately, unfavourable weather conditions didn’t allow us to take good pictures. If you go to California and rent a car, remember that all Californian bridge crossings are paid – car plates are scanned on gates and if a driver doesn’t pay, they will be registered, and US tickets can track you down even abroad ;)
San Francisco turned out to be quieter and smaller than NY. Traffic wasn’t so terrifying, crossing the street wasn’t an extremely difficult task, and you could feel everywhere that despite its tower-block housing in the city centre San Francisco is no urban sprawl.
(Stradivarius jacket, AEO jeans, New Look top, RB sunnies, Sinsay backpack, Birkenstocks)
Chociaż w San Francisco mieliśmy już wypożyczony samochód (w NY poruszaliśmy się tylko pieszo oraz metrem), miasto w dużej mierze zwiedziliśmy na piechotę. Nasz hostel znajdował się tuż przy Union Square, skupiającym najwyższe budynki w mieście, więc centrum miasta mieliśmy tuż pod nosem.
Although we rent a car (in NY we used underground and our feet), we managed to do most of the sightseeing on foot. Our hostel was by Union Square with the highest buildings in the city, a stone’s throw away from the city centre.
Jedną z atrakcji SF jest przejażdżka zabytkowym tramwajem liniowym. System 'Calbe Car' tworzą trzy linie- California Street, Powell-Mason oraz Powell-Hyde. Jednorazowa przejażdżka kosztuje 6$ od osoby, więc warto sobie zaplanować trasę tak, by oprócz atrakcji turystycznej, skorzystać z tramwaju po prostu jako środka komunikacji miejskiej i dotrzeć gdzieś w określony punkt :)
Jak chyba w każdym dużym amerykańskim mieście nie mogło zabraknąć dzielnicy Chinatown. Ta w San Franscisco spodobała nam się bardziej niż nowojorskie Chinatown. Było jakoś tak milej, bardziej kolorowo- po prostu ładniej i przyjemniej.
One of the SF attractions is a ride with the historical cable cars. The “Cable Car” system includes three lines - California Street, Powell-Mason, and Powell-Hyde. One-way ticket costs $6, so you should plan your sightseeing to use a cable car as both: tourist attraction and a means of transport to get to given destinations :)
And, as in all bigger American cities, San Francisco also has its Chinatown – I liked it more than NY’s one; it was more cosy, full of colours, and more pleasant.
Dzięki temu, że wypożyczyliśmy samochód mogliśmy przejechać miasto wzdłuż i wszerz. To, co zszokowało nas chyba najbardziej to niesamowite ukształtowanie terenu miasta. San Francisco położone jest na pagórkowatym półwyspie, przez co ulice miasta wznoszą się i opadają, oferując przy tym jednocześnie niesamowite widoki. Momentami podjazdy były taaaak strome, że obawiałam się, czy w ogóle uda nam się wjechać na samą górę!
With the rented car we could drive all over the city. The most amazing thing was its land relief. San Francisco is located on hilly peninsula making its streets going up and down, offering stunning views. Sometimes roads were sooo steep that I was afraid if we could make it to the top.
Korzystając z dobrodziejstw posiadania samochodu, udaliśmy się na wzgórza Twin Peaks, z których rozpościera się chyba najpiękniejszy widok na panoramę miasta. Nie mogliśmy nacieszyć oczu, dlatego przyjechaliśmy aż dwa razy- najpierw w południe, potem tuż przed zmierzchem :)
We made a car trip to Twin Peaks providing probably the most beautiful view at the city. We couldn’t feast our eyes, so we went there two times – before midday and after twilight :)
Obowiązkowym punktem zwiedzania San Francisco jest oczywiście słynny most Golden Gate. W mieście znajduje się kilka miejsc widokowych na GG, m.in. plaża Baker Beach czy też po prostu przydrożne parkingi z widokiem na most. Myśmy trafili pechowo na kiepską, pochmurną pogodę i zdjęcia tego obiektu niestety nie należą do najlepszych. Jeśli wybierzecie się kiedyś do Kalifornii i będziecie chcieli wypożyczyć samochód, to trzeba pamiętać o tym, że przejazdy przez wszystkie kalifornijskie mosty są płatne. Na bramkach wjazdowych skanowane są tablice rejestracyjne i samochód, który nie został wcześniej opłacony zostaje "spisany", a kierowca ukarany mandatem, który może przyjść nawet zagranicę ;)
One of the must-see SF attractions is the famous Golden Gate Bridge. There are some scenic points offering the view of GG, inter alia, Baker Beach or some roadside car parks. Unfortunately, unfavourable weather conditions didn’t allow us to take good pictures. If you go to California and rent a car, remember that all Californian bridge crossings are paid – car plates are scanned on gates and if a driver doesn’t pay, they will be registered, and US tickets can track you down even abroad ;)
wspaniałe zdjęcia! San Francisco to marzenie<3
ReplyDeleteWięc zrealizuj to marzenie ;) Jak jesteś studentką, polecam program work and travel więcej o programie na moim blogu http://workandtravelusaa.blogspot.com/
DeleteWow! Ale pięknie! :) chciałabym się kiedyś tam wybrać :)
ReplyDeletebeautiful photos and great outfits!
ReplyDeleteFashion latte with vanilla
zdjęcia są rewelacyjne, jestem zachwycona :)) z wielką przyjemnością się je ogląda, podobne odczucia mam co do Twoich opisów ;)
ReplyDeletePięknie !!! Świetne zdjęcia ♥
ReplyDeletehttp://blackkcloud.blogspot.com/
Panoramy na miasto są piękne, chcę tam być, teraz!
ReplyDeleteZazdroszczę!
ReplyDeleteSan Francisco jest chyba piękniejsze niż Nowy Jork, przynajmniej ja doszłam do takiego zdania czytając twoje ostatnie posty z wyjazdu ;)
ReplyDeletePiękniejsze raczej nie- po prostu zupełnie inne :) I to mi się najbardziej podobało w naszej podróży, że każde miasto różniło się od siebie. :)
DeleteGenialnie wyglądałaś! A zdjęcia rewelacyjne. :)
ReplyDeleteZdjęcia genialne! :*
ReplyDeleteThis comment has been removed by a blog administrator.
ReplyDeleteByłaś w Chicago lub Bostonie? ;)
ReplyDeleteNiestety nie :) Mieliśmy ograniczony czas, więc musieliśmy się skupić na tych miejscach, na których zależało nam najbardziej.
DeleteMożesz zdradzić pochodzenie owego plecaka? :)
ReplyDeletePodpisałam, ale faktycznie mogło umknąć- to Sinsay :)
DeleteCudne miejsce, marzę żeby tam pojechać :)
ReplyDeletew jakim programie przerabiasz zdjęcia na bloga ? :)
ReplyDeletePhotoscape ;)
DeleteJak robisz ten kok- jest idealny :)
ReplyDeletehttp://www.jestemkasia.com/2014/08/high-bun-with-bangs.html :)
DeleteKasiu, skąd jest biały sweterek?:)
ReplyDeleteCubus, ale mam go już prawie rok ;)
Deletea widziałaś gdzieś obecnie jakiś podobny? :) dawno nie chodziłam po sieciówkach, więc pytam ;) jest świeeeetny! :)
DeleteDawno nie byłam na zakupach. Ale myślę, ze warto, jeśli przejdziesz się właśnie do Cubusa, gdyż czasami ponawiają serie :)
DeleteTe sweterki są teraz w każdym sklepie ;)
DeleteO, to już problem rozwiązany:)
DeleteUwielbiam Twoje wpisy!
ReplyDeleteZawsze potrafisz zaciekawić czytelnika, do tego estetyczne, przejrzyste zdjęcia. Widać, że wybierasz najciekawsze ujęcia, u Ciebie jakość > ilość. Dodatkowo wydajesz się przesympatyczną osobą, po prostu miłą. W zasadzie zainspirowana Twoim stylem powoli zaczęłam "keep it simple". Jak wiadomo na początku nie jest to łatwe, trzeba nauczyć się łączyć proste fasony i elementy w ciekawy sposób, dobrze, że można się Tobą zainspirować! Chciałam też się poradzić - zastanawiam się nad kupnem NB i nie wiem na który model się zdecydować; http://www.mivo.pl/pol_pl_Classic-Traditionels-996-Mietowe-Zamszowe-Sportowe-Damskie-WR996PMI-12390_1.jpg ten czy któryś z podobnych, w kolorze czarnym? Myślałam, żeby zaszaleć z tymi "miętowo-błękitnymi", ale z drugiej strony nie wiem, co sądzisz? Życzę Ci dalszych sukcesów i pozdrawiam gorąco!
Bardzo dziękuję za miłe słowa! Wkładam dużo serca w tworzenie każdego posta, a już szczególnie w fotorelacje z podróży, więc każdy pozytywny komentarz jest dla mnie bardzo cenny :)
DeleteCo do butów, to NewBalance mają tak cudowne połączenia kolorystyczne, że naprawdę ciężko zdecydować się na właściwy zakup. Moim zdaniem czarne będą bardziej praktyczne, ale sama wzdycham do pudrowo-różowych, więc znam "Twój ból" :)
Jestem oczarowana! cudowne zdjęcia! szczególnie to z panoramą na miasto :)
ReplyDeletemarzę, marzę! :> mam nadzieję, że kiedyś też tam dotrę! :)
ReplyDeleteJEJ! MARZENIE, przepiękne zdjęcia, świetna fotorelacja! przesliczna jestes! JEJ! naprawde podziwiam!!!!!
ReplyDeleteNiesamowita fotorelacja! Uwielbiam Twoje wpisy związane z podróżami, jesteś świetnym 'przewodnikiem'! Piękne zdjęcia :)
ReplyDeleteCzekam na wpis "Śladami White'a i Pinkmana" :)) zdjęcia piękne :)
ReplyDeleteNa fejsie i instagramie pokazywałam już niektóre miejscówki, ale może uda się też zrobić cały post, zobaczymy :)
Deleteyeah! Czekałem na ten wpis. Fajnie powspominać podróż, którą sam odbyłem do tego miasta i doliny krzemowej prawie rok temu :-D Muszę wrzucić wreszcie swój filmik z nocnej przejażdżki tramwajem (o którym napisałaś i widać na jednej z Twoich fotek) :-)
ReplyDeleteJa też polecam zwiedzanie na piechotę lub na rowerze.
Jak już dodasz filmik, koniecznie podeślij ! :)
DeleteA kiedy będą wyniki konkursu? ;)
ReplyDeletePozdrawiam :)
Dostałam info od jury, że prawdopodobnie jutro/wtorek ;)
Deleteall these looks are so good!!
ReplyDeletehttp://hashtagliz.com
jak kosztowo wyglada wypozyczenie samochodu ? :)
ReplyDeleteWszystko zależy od tego, czy oddaje się w tym samym mieście, co się wypożyczyło czy też w zupełnie innym ;) Poza tym ważne jest też, na ile dni wypożycza się samochód.
DeleteHej Kasiu, czy do wypozyczenia samochodu potrzebowaliscie karty kredytowej, czy wystarczy debetowa??
Deletepozdrawiam!:)
Potrzebowaliśmy kredytowej ;)
Deletedziękuję za odpowiedz!:) a pamietasz z jakiej firmy? my myslimy nad rentalcars, bo jest najtansza, nie wiemy czy to nie podejrzane;)
DeleteJeśli ta firma ma swoją siedzibę na lotnisku, to na pewno nie ma z nią nic podejrzanego :)
DeleteAmazing photos! Loved the second outfit :)
ReplyDeleteXx
Pięknie, marzę o wizycie w SF:)
ReplyDeletekocham twoje wpisy o podróżach, zdjęcia cudowne, ty również, no swietnie :)
ReplyDeleteKiedy bedą wyniki konkursu? :)
ReplyDeletejw: Dostałam info od jury, że prawdopodobnie dziś/wtorek ;)
DeleteHehe pogoda w San Francisco zaskakuje wszystkich nowo przybyłych :) Wtedy przypominają mi się słowa Marka Twaina "The coldest winter I've ever spent was a summer in San Francisco" :D
ReplyDeleteJaki masz rozmiar tej skórzanej kurtki? Uwielbiam tego bloga :) To chyba jedyny blog, którym jestem tak zafascynowana.
ReplyDeletePozdrawiam
Magdalena
Rozmiar S :)
DeleteDziękuję <3
http://www.stradivarius.com/pl/pl/ubrania/kurtki-c1108003p4331814.html?categoryNav=1108003&colorId=001&bundleId=4844001&defaultColorId=001
DeleteCzy to ta kurta? Zakochałam się w niej <3
Moja jest wprawdzie z wiosennej kolekcji, ale wygląda tak samo, więc chyba to ta sama :)
Deletejak pięknie! :o koniecznie muszę tam kiedyś pojechać :) zdjęcia świetne :)
ReplyDeletehttp://kejtx.blogspot.com
Twoj luźny styl swietnie prezentuje sie na tle miasta:)
ReplyDeleteblog z inspiracjami modowymi( np stroje na przejsciową porę, hity na jesień z polskich sklepow), gotowymi zestawami, dietetycznymi przepisami(np: sniadanie z kaszą gryczaną i śliwkami, o tym jak jedzenie leczy z podjadania): http://patosichaos.wordpress.com/
panorama miasta piękna a do tego ten most! :*
ReplyDeletefashionable-sophie.blogspot.com
Muszę Kasiu przyznać, że naprawdę jesteś moją ulubioną blogerką!
ReplyDeleteTworzysz niesamowite posty - uwielbiam zarówno te ze stylizacjami, jak i podróżami, czy relacjami z różnych eventów. Widać, że wkładasz w to dużo serca i to się docenia! ;)
Post oczywiście świetny - konkretne opisy no i niesamowite zdjęcia! Ach, samemu chciałoby się przeżyć taką podróż!
Pozdrawiam i duuuużo szczęścia! ;)
Baaaaardzo mi miło! <3
DeleteJakim aparatem robisz zdjęcia ? :) Twoje posty są świetne również pod względem jakości zdjęć ;) Cieszę się że też dbasz o takie aspekty :)
ReplyDeleteD5100 Nikon :) Dziękuję!
Deletea jaki obiektyw? :>
DeleteNajczęściej 1.4 50mm Nikkor
Deletelove that city!
ReplyDeletetegoroczne wakacje spędziłam w Kalifornii i SF jest przepiękne.
ReplyDeleteCudowny był ten wyjazd, też tak chcę :)) Zdjęcia przepiękne
ReplyDeleteCo za cudowna podróż!!!
ReplyDeleteSo much in love with your blog and every single post...
ReplyDeleteIt's perfect.
-Ru
Lovesicklilac
Twitter-b_rupsha
<433
ReplyDeleteZdjęcia są przepiękne!
ReplyDeleteco to za lacie Kasiu ? Takie są teraz modne ? ;-)
ReplyDeletePrzede wszystkim meeeega wygodne, no i nie ukrywam, że dodatkowo jestem fanką ich wyglądu ;)
DeleteNice pics, you look amazing ! http://laurafashionblog.wordpress.com/
ReplyDeleteWow! Uwielbiaaaam
ReplyDeleteWow...absolutely stunning and amazing pictures! Love them!
ReplyDeletePiękne zdjęcia :) Bajkowe :D
ReplyDeleteNie byłam w NY, więc nie mam porównania, ale SF podobało mi się bardzo! Wielkie-małe miasto. Wydawało się przyjemnym miejscem do życie, szczególnie poz centrum. Odległości, tak jak napisałaś nie tak duże jak w LA. Mało korków. A byliście na Alamo Square podziwiać Painted Ladies?
ReplyDeleteO bylas w moim miescie! San Francisco jest niestety takie pochmurne czesto
ReplyDelete