Miniony tydzień upłynął mi pod znakiem podróżowania. Przemieszczałam się między domem, Warszawą, Weroną i Londynem, ciągle na walizkach, cały czas w pośpiechu, ale dla takich wyjazdów warto 'rozregulować' swój codzienny tryb życia :)! Chociaż chronologicznie najpierw byłam w Weronie na pokazie Calzedonii, to w pierwszej kolejności zapraszam Was na post z Londynu!
__
This week was marked by travelling. I was on the move between my home, Warsaw, Verona, and London, living out of a suitcase, always on the run, however, for such travels it is worth to “deregulate” one’s daily routine :)! Although the Calzedonia’s fashion show in Verona was first, I don’t stick to chronology, and today I’m taking you to London!
Rok temu w maju odwiedziłam Londyn po raz pierwszy (również z marką F&F), jednak w związku z tym, że mieliśmy ekstremalnie mało czasu na zwiedzanie, nie oddalałyśmy się prawie w ogóle poza okolice naszego hotelu. Tym razem jednak udało się zagospodarować kilka extra godzin, dlatego w pierwszej kolejności wybrałyśmy się do dzielnicy Notting Hill, która od dawna urzekała mnie "ze zdjęć", a na żywo okazała się jeszcze piękniejsza. Urocze domki, kwitnące magnolie, kolorowe elewacje, po prostu bajka! Naprawdę nie mogłam nacieszyć oczu! :)
__
A year ago in May I visited London for the first time (also with F&F), however, the time for sightseeing was extremely limited, and in the end we didn’t go further than the hotel’s surroundings. On the contrary, this time we had couples of hours free, so, in the first place we went to Notting Hill. For so long I was charmed with its pictures, and the district turned out to be even more beautiful when seen with one’s own eyes. Charming houses, flowering magnolias, picturesque elevations, like taken out from a fable! The feast for my eyes! :)
__
A year ago in May I visited London for the first time (also with F&F), however, the time for sightseeing was extremely limited, and in the end we didn’t go further than the hotel’s surroundings. On the contrary, this time we had couples of hours free, so, in the first place we went to Notting Hill. For so long I was charmed with its pictures, and the district turned out to be even more beautiful when seen with one’s own eyes. Charming houses, flowering magnolias, picturesque elevations, like taken out from a fable! The feast for my eyes! :)
Głównym punktem naszego wyjazdu był oczywiście pokaz jesienno-zimowej kolekcji F&F, który podobnie jak rok temu odbył się w Somerset House. Jest mi niezmiernie miło, że już drugi raz mogłam uczestniczyć w tym evencie!
__
The focal point of my visit was the F&F autumn winter fashion show held in Somerset House, as a year ago. I’m really pleased that I was invited for the event for the second time!
__
The focal point of my visit was the F&F autumn winter fashion show held in Somerset House, as a year ago. I’m really pleased that I was invited for the event for the second time!
W damskiej kolekcji na nadchodzący sezon marka zaprezentowała blisko 40 sylwetek, wśród których można było zobaczyć wiele propozycji odzwierciedlających trendy ze światowych wybiegów. F&F proponuje grę objętością i długością: od klasycznych płaszczy po obszerne futra, wydłużone sylwetki oraz długości inspirowane stylem lat 60-tych. W kolekcji znalazła się także nuta gotyku rodem z lat 90-tych, uchwycona w czarnych przezroczystościach, dla kontrastu zestawionych z cięższymi dodatkami.
Jak dobrze wiecie, jestem fanką prostych zestawień, nie przepadam za przepychem, dlatego nie wszystkie sylwetki przypadły mi do gustu. Spośród wszystkich przedstawionych wybrałam 6 takich, które bez wątpienia potrafiłabym zaprezentować na sobie, no, może ewentualnie z małymi modyfikacjami. Męski szyk w damskim wydaniu- to jest to! Jeśli macie ochotę zapoznać się z resztą sylwetek, to zapraszam Was do obejrzenia filmiku z pokazu.
__
The brand presented almost 40 sets, and many of them reflecting the trends from the world’s high fashion shows. F&F plays with size and length: classic coats, oversized furs, and lengths inspired by the 1960s. There was also a tone of gothic from the 1990s in collection captured in black see-throughs combined with heavy accessories for the contrast. As you all know pretty well I’m a huge fan of simple outfits, not much into splendour, that’s why probably not all sets suited my taste. I’ve chosen 6 out of them which undoubtedly I could present on myself, perhaps with small modifications. Male style seen in womenswear – this is it! If you’d like to see the rest of outfits I invite you to see the movie from the fashion show.
__
The brand presented almost 40 sets, and many of them reflecting the trends from the world’s high fashion shows. F&F plays with size and length: classic coats, oversized furs, and lengths inspired by the 1960s. There was also a tone of gothic from the 1990s in collection captured in black see-throughs combined with heavy accessories for the contrast. As you all know pretty well I’m a huge fan of simple outfits, not much into splendour, that’s why probably not all sets suited my taste. I’ve chosen 6 out of them which undoubtedly I could present on myself, perhaps with small modifications. Male style seen in womenswear – this is it! If you’d like to see the rest of outfits I invite you to see the movie from the fashion show.
photos by me & Patrycja Tyszka
Dziękuję jeszcze raz za zaproszenie oraz super towarzystwo, Patrycja Tyszka, Shiny Syl, Wildfox7 :)!
Notting Hill rzeczywiście jest niezwykle uroczym miejscem, szczególnie wiosną. A F&F... zaskakuje!
ReplyDeletezazdroszczę ;)
ReplyDeleteśliczne zdjęcia :)
faktycznie, śliczne te domki :)
ReplyDeleteKasiu cudownie wychodzisz na zdjęciach, jak taka Tumblrowa dziewczyna :) Notting Hill cudowne! Też w tym roku się tam wybieram :)
ReplyDeleteboskie zdjęcia, magnolie są przepięęękne!
ReplyDeleteśliczne zdjęcia :) szczególnie pięknie wyszłaś na pierwszym ! <3
ReplyDeleteskąd koszula ? fajna
ReplyDeleteLee, dzięki ;)
DeleteTwoje relacje biją na łeb wszystkie inne!:)))
ReplyDeleteCudowne miejsce, cudowne zdjęcia i w ogóle wszystko w twoich postach jest cudowne :)
ReplyDeleteThese photos are stunning, they are so so beautiful :) I enjoyed reading what you wrote!
ReplyDeletehttp://pialunja.blogspot.com
Przepięknie tam jest! <3
ReplyDeleteKasiu, powiedz mi, czy Nikon 1 J1 jest wystarczający na wyjazdy? Mam na myśli zdjęcia ze zwiedzania, nie chcę targać ze sobą lustrzanki, nawet tego nie ogarnę, a potrzebuję coś lekkiego i dobrego C:
ReplyDeleteNa zwykłe wyjazdy na pewno będzie ok:) Choć efektu lustrzanki nie pobije, dlatego do blogowania nie jest najlepszy :)
DeleteSuper relacja! Sceneria Notting Hill jest magiczna ;) Ty, Kasiu również wyglądasz kwitnąco :)
ReplyDeletePierwsze zdjęcie jest rewelacyjne! Zazdroszczę tak udanego wyjazdu Kasia! :)
ReplyDeleteKasiu, wyglądasz pięknie jak zawsze! Londyn to moje małe marzenie, i mam nadzieję, że uda mi się je niedługo spełnić. Tym bardziej, że wcale nie mam tak daleko. ;) Super post!
ReplyDeletePozdrawiam, Klaudia.. X
http://klaudiakulakowska.blogspot.ie/
Zdjęcia są obłędne! Pozdrawiam :)
ReplyDeletewww.veronikaisaddicted.blogspot.com
Bardzo fajna relacja:)
ReplyDeleteI wish i would go there! :)
ReplyDeleteLooks awesome :)
EJNET
piękne zdjęcia, fantastycznie byłoby znaleźć się w tych miejscach
ReplyDeleteBardzo ładne zdjęcia :)
ReplyDeletegorgeous pics
ReplyDeletegiveaway on my blog!
http://hashtagliz.com
Piękna okolica którą oglądam głownie ze zdjęć na instagramie Alicji Zielasko
ReplyDeleteJej przecudne zdjęcia, chciałabym polecieć do Londynu, zazdroszczę :)
ReplyDeletehttp://wuess.blogspot.com/
z jednej strony współczuć, a z drugiej pozazdrościć tych podróży ;d
ReplyDeletewspaniałe zdjęcia. spodziewałam się zmęczonych twarzy, tym czasem promieniejesz ! :)
pozdrawiam !
kwitnące magnolie - cudowne!
ReplyDeleteOglądając Twoje zdjęcia czuję jakbym przeniosła się do innego, magicznego wymiaru. Piękne:)
ReplyDeletezazdroszczę wyjazdu.
ReplyDeletePS. jak zwykle bajeczny outfit!
shoaww.blogspot.com
love your sunnies! :*
ReplyDeletehttp://landing-in-fashion.blogspot.com/
Love those jeans!
ReplyDeletewww.bloomingflame.com
Jak zwykle piękna i urocza ;)
ReplyDeletePozdrawiam/ MojeMalinoweLove
<3
ReplyDeleteGorgeous photos! London is so beautiful. Love your outfit in them xx
ReplyDeletehttp://itslilylocket.blogspot.co.uk/2014/04/its-sandal-weather-i-think.html
Piekne zdjecia!
ReplyDeleteamazing photos! :)
ReplyDeleteyou look great
http://blogcashmeremafia.blogspot.com.es/2014/04/buckle-desing.html
Piękne zajęcia.
ReplyDeletehttp://parkspati.blogspot.com/
Dziękuję za komentarze!:)
ReplyDeleteCudowne włosy!
ReplyDeletegdzie kupiłaś ten płaszcz, który masz na sobie? od dawna takiego szukam :)
ReplyDeleteF&F :)
DeleteŚliczna Kasia!!:)
ReplyDeletei kto to mówi :*:)
DeleteKasiu, skąd ta piękna torebka? :) Pozdrawiam :)
ReplyDeleteRebecca Minkoff/ Sarenza :) Wybacz, ze przeoczyłam komentarz!
Deleteostatnie zdjęcia- naj!
ReplyDeleteKaśka! nikt w historii blogowania nie ma tak klimatycznych zdjęć jak Ty! zazdrocha sprzętu, piękności i zdolności! ;-)
ReplyDeleteCudne zdjecia, a Ty jak zawsze jestes piekna i stylowa :))
ReplyDeleteWSPANIAŁE ZDJECIA!
ReplyDeleteZAPRASZAM DO SIEBIE
http://unusualagnes.blogspot.com/2014/04/sunny-peach-soneczna-brzoskwinia.html
great voiew, great look
ReplyDeletevisit mine,
Miss Aa
Zgadzam się z przedmówczynią, nikt nie ma takich pięknych zdjęć i fotorealcji jak Ty! schludne, czyste, przejrzyste!
ReplyDeleteBardzo mi miło!:)
Deleteoj pięknie! niesamowicie zazdroszczę!
ReplyDeleteŚliczne zdjęcia, piękna dziewczyna i ten uśmiech, Kasiu uśmiechaj się bardzo często :)
ReplyDeleteYou look great
ReplyDeleteRüga
JESTEŚ NAJPIĘKNIEJSZA!
ReplyDeleteŚwietna stylizacja. Mega fotki. Również zrobiłam post z magnoliami
ReplyDeletehttp://makephotos-amanda.blogspot.com/2014/04/drzewko-magnolii.html zapraszam do siebie :)
Kasiu pięknie wyglądasz ♥
ReplyDeleteU mnie na blogu DIY zapraszam !
http://jestemanett.blogspot.com/
Kasiu jak zwykle Cudnie wyglądasz, piękne zdjęcia! Ah Londyn!
ReplyDeleteZ czym byś połączyła biały trencz ? :-)
Ostatnio uwielbiam połączenie czerni i bieli, więc pewnie stworzyłabym zestaw b&w lub też 'total white' :) Jesli jednak byłoby to dla Ciebie zbyt ekstrawaganckie, to z jeansami też będzie wyglądać dobrze :)
DeleteKasiu, a ja mam do Ciebie pytanie odnośnie białych butów Kiomi. Zamierzam je kupić, długo szukałam oryginalnych butów 'oxfordów' (urzekła mnie ta biel ;)) dlatego zastanawiam się czy są wygodne i czy porządnie wykonane (cena jest dosyć niska jak na buty zrobione ze skóry).
ReplyDeletePozdrawiam!
Ania
Buty są naprawdę wygodne, przechodziłam w nich Londyn i Weronę bez żadnych otarć czy pęcherzyków.
DeleteDziękuję za odpowiedź :) w takim razie kupuję!
DeleteNiech się dobrze noszą!:) Mam nadzieję, że również będziesz zadowolona:)
Deleteojeju Kasiu gdzie buty kupilas :) sa cudowne <3
ReplyDeleteF&F :)
DeleteDziękuję, dziękuję, dziękuję!!!! :)
ReplyDeleteprzepiękne zdjęcia !
ReplyDeletezapraszam do mnie !
NEW POST : http://rumeur-rose.blogspot.com/
Kasiu chciałam się zapytać czy to Twój naturalny kolor? :) czy farbowałaś je? :) bardzo mi się podoba
ReplyDeleteMój naturalny, dziękuję:)
Deletejesteś cudowna !
DeletePrzepiękne zdjęcia! <3
ReplyDeleteBardzo podobają mi się również Twoje stylizacje, szczególnie ta z przedostatniego zdjęcia :))
Świetne ujęcia i .... te przecudne, kwitnące magnolie!
ReplyDeleteThere was also a tone of gothic from the 1990s in collection captured in black see-throughs combined with heavy accessories for the contrast. As you all know pretty well I’m a huge fan of simple outfits, not much into splendour, that’s why probably not all sets suited my taste. >> Wedding Dresses Brisbane
ReplyDeleteŚwietny wpis :) pieknie wygladałaś :)
ReplyDeleteZakochałam się w 3 pierwszych zdjęciach, są p r z e c u d o w n e ♥♥♥
ReplyDeletezazdroszczę talentu :D
shadesoffashionxx.blogspot.com ☺ Może się spodoba coś, moze nie, ale zapraszam :)